Przełamanie impasu w prawie ekologicznym

Ochrona Środowiska X – Systemy Zarządzania Środowiskowego
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 130 (5600) 5 czerwca 2000 r.

Przełamanie impasu w prawie ekologicznym
Wypowiedź Antoniego Tokarczuka, ministra środowiska

Reforma prawa ochrony środowiska

Foto

Dużym sukcesem zakończyły się w Ministerstwie Środowiska prace nad projektami ustaw, które z punktu widzenia Unii Europejskiej są niezbędne, aby polskie prawo ekologiczne było spójne z obowiązującym w krajach „piętnastki”. W ostatnim czasie po akceptacji rządu do Sejmu trafiły wszystkie najważniejsze projekty ustaw z dziedziny ochrony środowiska, łącznie z konstytucją ekologiczną, czyli ustawą o ochronie środowiska, która będzie główną podstawą prawną do zarządzania środowiskiem w Polsce. Ustawa stanowi nowoczesne prawo ekologiczne, w całości dostosowane do prawa obowiązującego w krajach UE.

Wbrew powszechnej opinii, ochrona środowiska nie jest aż tak kontrowersyjnym zagadnieniem w negocjacjach z Unią Europejską, aczkolwiek musimy pokonać wiele trudności związanych z realizacją wielu inwestycji, kosztami dostosowania oraz konsekwencjami dla gospodarki, a także dla każdego Polaka. Największe problemy występują w dziedzinie jakości wód, gospodarki odpadami oraz zanieczyszczeń przemysłowych. Poprawa jakości naszych wód będzie kosztowała najdrożej – szacuje się na ok. 13 mld euro. Tę sytuację zdecydowanie poprawi wprowadzenie w życie nowego prawa wodnego, które zawiera regulacje w zakresie oczyszczania ścieków miejskich, ochrony wód podziemnych, ochrony wód przed substancjami niebezpiecznymi i pochodzenia rolniczego. Przede wszystkim ustalone zostaną wymagania, jakim powinny odpowiadać wody przeznaczone do zaopatrzenia ludności w wodę do picia. System zarządzania gospodarką wodną na mocy nowej ustawy będzie pokrywał się z siecią zlewni, czyli naturalnymi granicami wodnymi, a nie jak dotychczas – z mapą administracyjną kraju. Regulacje dotyczą także ochrony przed suszą i powodzią – zjawiskami, które w coraz większym stopniu dotyczą naszego kraju.

Gospodarka odpadami

Dostosowanie polskich przepisów do prawa UE było konieczne również w dziedzinie gospodarki odpadami. Projekt ustawy o odpadach, rozpatrywany już przez parlament, pomoże zdecydowanie w rozwiązaniu problemu odpadów. Celem autorów inicjatywy jest ograniczenie składowania odpadów i wyeksponowanie obowiązku zapobiegania ich powstawaniu. Wszyscy musimy się nauczyć postępować według zasady, że produkt już niepotrzebny powinien posłużyć do wytworzenia nowego wyrobu. Będzie to również wymagało modernizacji polskiej gospodarki i poszukiwania proekologicznych technologii.

Ustawa wskazuje na obowiązki właściciela odpadów oraz ich posiadacza. Jeśli nie można ustalić pierwszego, powinności spoczywają na drugim. Przewidziano także regulacje dotyczące sposobów utylizacji opon, segregacji odpadów, spalarni śmieci, odpadów promieniotwórczych i opakowań.

Powszechny dostęp do informacji

Dowodem demokratyzacji życia publicznego są przepisy odnoszące się do dostępu do informacji, jawności udziału społeczeństwa, sformułowane w projekcie ustawy o postępowaniu w sprawie ocen oddziaływania na środowisko oraz o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie. Projekt został opracowany w sposób umożliwiający dostosowanie naszego prawa do wymagań europejskich, a konkretnie do dyrektyw Unii Europejskiej. Dzięki temu Polska będzie mogła korzystać z subwencji UE (fundusz przedakcesyjny ISPA), przyznawanych na projekty poddane postępowaniu w sprawie ocen środowiska naturalnego. Projekt przewiduje, że każdy będzie miał dostęp do informacji o ocenach środowiska. Z powszechnego dostępu do tej informacji wynikać będzie także powszechne prawo do uczestniczenia nie tylko organizacji społecznych, ale i zwykłych obywateli w postępowaniach w sprawie ochrony środowiska.

Projekt wprowadza nieznany wcześniej instrument oceny wpływu na środowisko projektów uznawanych za strategiczne. Ujęto też sprawy związane z ryzykiem oddziaływania transgranicznego, czyli niebezpieczeństw dla środowiska pochodzących spoza terenu Polski. W naszej ocenie przepisy zawarte w ustawie zmuszą organy administracji publicznej oraz inwestorów do większej aktywności i otwartości działania.

Ekologia i ekonomia

Reforma prawa ochrony środowiska nie byłaby kompletna, gdyby nie obejmowała ustawy o opłacie produktowej i depozytowej, w której wyraźnie splata się interes ekologii i ekonomii, chociaż została opracowana w celu dostosowania polskich unormowań prawnych do regulacji obowiązujących we Wspólnocie, a w szczególności do wymagań wynikających z dyrektyw, m.in. w sprawie odpadów, olejów odpadowych, zasad postępowania gospodarstw domowych w przypadku zużytych baterii i akumulatorów. Rozwiązania zawarte w ustawie adresowane są zarówno do konsumentów, jak i przedsiębiorców wytwarzających lub wprowadzających na rynek produkty uciążliwe dla środowiska, także organów administracji publicznej oraz funduszy, które będą dysponowały środkami pochodzącymi z opłat. Ustawa ma zastąpić dotychczasowe ulgi dla inwestycji proekologicznych. Mamy nadzieję, że dzięki ustawie przyczynimy się do zmiany zachowań podmiotów gospodarczych, a także całego społeczeństwa na bardziej proekologiczne. Obowiązywanie przepisów ustawy umożliwi również wzrost wydatków państwa na ochronę środowiska. Ułatwi także racjonalną gospodarkę odpadami, którą uważam za jedno z ważniejszych zadań w dziedzinie ochrony środowiska.

W ministerstwie trwają jeszcze prace nad projektami innych ustaw, które są niezbędne do pełnego wypełnienia norm Wspólnoty, tj.: o genetycznie zmodyfikowanych organizmach i genetycznie zmodyfikowanych mikroorganizmach, nowelizacją ustawy o ochronie przyrody i nowelizacją ustawy prawo łowieckie.

Ekologia w przedsiębiorstwach

W odróżnieniu od dyrektyw unijnych, których postanowienia wymagają przeniesienia do prawodawstwa naszego kraju, niektóre rozporządzenia UE zaczną obowiązywać w Polsce w momencie przystąpienia do Wspólnoty, niejako automatycznie. Mam na myśli zwłaszcza przepisy odnoszące się do przedsiębiorstw, czyli o dobrowolnym przystępowaniu jednostek gospodarczych do programu środowiskowego zarządzania i kontroli systemu (audytowania – EMAS).

Ten system obowiązujący w Unii Europejskiej od 1993 r. ma na celu promocję zasad zrównoważonego rozwoju w odniesieniu do produkcji i konsumpcji oraz tworzenie warunków do stałego ograniczania wpływu przedsiębiorstw na środowisko. Istotą EMAS jest zachęcanie jednostek gospodarczych do dobrowolnego wdrażania systemów zarządzania środowiskowego, sprzyjających racjonalizacji gospodarki surowcami i energią, a w konsekwencji zmniejszających zanieczyszczenie środowiska i przynoszących efekty ekonomiczne. Przestrzeganie wymogów nowoczesnego zarządzania środowiskowego sprzyja zwiększeniu konkurencyjności firmy, a także służy poprawie jej wizerunku. Wprawdzie polskie przedsiębiorstwa nie mają jeszcze możliwości rejestracji w systemie Unii Europejskiej, to jednak konieczne jest podjęcie szybkich działań organizacyjnych, które pozwolą wdrożyć EMAS natychmiast po wejściu do UE.

Dzisiaj polskie przedsiębiorstwa mają możliwość wdrażania systemów zarządzania środowiskowego opartego na normach ISO 14000 oraz według Programu Czystszej Produkcji, który jest wstępem do wdrożenia systemu zarządzania środowiskowego. Stanowią one dobre przygotowanie do wprowadzenia w przyszłości regulacji EMAS. Ministerstwo Środowiska wspiera wszystkie inicjatywy zmierzające do wdrażania systemów zarządzania środowiskowego.

Trwają także prace nad innymi normami z tej serii – dotyczącymi ekoetykietowania wyrobów, analizy cyklu życia produktów oraz oceny efektów zarządzania środowiskiem. Razem normy te stanowią potężne narzędzie pomocne w kontroli jej wpływu na otoczenie, życie i zdrowie ludzi.

Resort środowiska przykłada dużą wagę do wszelkich inicjatyw promujących firmy, które wdrożyły system zarządzania środowiskowego. Temu celowi służy przyznawana corocznie nagroda ministra środowiska – Lider Polskiej Ekologii.

W ministerstwie opracowaliśmy program działań, zmierzających do wprowadzenia w Polsce sprawnie działającego systemu wydawania pozwoleń zintegrowanych (IPPC), co oznacza, że zanieczyszczenia odprowadzane do powietrza, wody, powierzchni ziemi, a także odpady stałe i hałas muszą być zminimalizowane. Chodzi więc o to, aby zanieczyszczenia były redukowane u źródła ich powstawania. Taki obowiązek nakłada na nas dyrektywa Unii Europejskiej, która jest traktowana jako jedna z ważniejszych regulacji w ochronie środowiska. Przepisy związane z pozwoleniami zintegrowanymi stanowią absolutną nowość w dotychczasowym systemie prawnym ochrony środowiska.

Konieczność podjęcia działań związanych z wdrażaniem postanowień dyrektywy spoczywać będzie zarówno na podmiotach gospodarczych, które muszą rozpocząć niezbędne inwestycje i zmiany technologiczne, jak też i na administracji, odpowiedzialnej za utworzenie systemu wydawania pozwoleń zintegrowanych i tworzenia nowych instytucji.

Chciałbym mocno podkreślić, że ten system wymusi u inwestorów myślenie skierowane na ciągłe doskonalenie stosowanych rozwiązań technicznych oraz na zapobieganie, a nie ograniczanie zanieczyszczeń.