Infrastruktura - Środowisko - Energia
Dodatek promocyjno-reklamowy do "RZECZPOSPOLITEJ".
20 grudnia 2006 r.
in english
Polskie drogi za unijne pieniądze
Dziurawe, wąskie, kręte - to najczęstsze epitety, którymi zwykło się opisywać polskie drogi. Powstało wiele dokumentów, które prognozowały gdzie i kiedy budowane będą autostrady, drogi ekspresowe, obwodnice. Kolejne lata pokazywały jednak, że są to raczej pobożne życzenia, niż spójny program oparty o realne możliwości finansowe. Dziś sytuacja jest inna: od 2 lat Polska jest członkiem Unii Europejskiej, dostaje dotacje kierowane na rozbudowę infrastruktury drogowej. A jednak efekty są niewystarczające. Czy zatem dobrze korzystamy z pomocy unijnej? Czy nie marnotrawimy przekazywanych nam środków? A może nasze potrzeby są tak duże, że pieniędzy potrzeba jeszcze więcej?
Spójnie i sektorowo
Na lata 2004-2006 Polska otrzymała dotacje z Unii Europejskiej na poziomie około dwóch miliardów euro. Środki te były zarezerwowane w ramach dwóch funduszy. Są to:
-
Fundusz Spójności, który dofinansowuje duże inwestycje drogowe o znaczeniu transkontynentalnym (autostrady, drogi ekspresowe) oraz
- Sektorowy Program Operacyjny Transport (element Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego), który dofinansowuje mniejsze inwestycje drogowe, istotne z punktu widzenia komunikacji wewnątrzkrajowej.
Środki Funduszu Spójności - prawie 1,2 mld euro - przeznaczono na sfinansowanie trzech projektów autostradowych, jednej drogi ekspresowej i na trwającą już przebudowę drogi krajowej nr 2 od Siedlec do Terespola.
Wśród projektów autostradowych znalazły się:
-
autostrada A2 Konin - Emilia (wybudowana),
- autostrada A4 Zgorzelec - Krzyżowa (kontrakt podpisany, budowa w latach 2007-2008),
- autostrada A1 Katowice - Rybnik (przetarg rozstrzygnięty, budowa w latach 2007-2008).
Droga ekspresowa, którą dofinansuje Fundusz Spójności to trasa S8. Składa się ona z trzech odrębnych projektów:
-
obwodnica Radzymina (w budowie),
- Radzymin - Wyszków (kontrakt podpisany, budowa w latach 2007-2008),
- obwodnica Wyszkowa (w budowie, do końca 2008 r.).
Środki z Sektorowego Programu Operacyjnego przeznaczono natomiast na realizację 11 odrębnych kontraktów oraz dużego projektu przebudowy 25 najniebezpieczniejszych skrzyżowań:
-
Budowa drogi ekspresowej S7 - obwodnica Grójca: rozpoczęcie robót nastąpiło 6 listopada, w budowie, czas realizacji 19 miesięcy - zakończenie 2008 r.
- Budowa obwodnicy m. Kobylanka, Morzyczyn, Zieleniewo: w budowie, planowane zakończenie kwiecień 2007 r.
- Przebudowa drogi krajowej nr 7 na odcinku Jazowa - Elbląg: w budowie, czas realizacji 19 miesięcy - zakończenie luty 2007 r.
- Przebudowa drogi krajowej nr S22 na odcinku Elbląg - Grzechotki. Projekt podzielony na 3 odcinki:
-
Maciejewo - Grzechotki - granica państwa: w budowie, okres realizacji 14 miesięcy - zakończenie 2007/2008 r.,
-
Chruściel - Maciejewo: w budowie, realizacja 13 miesięcy, zakończenie - 2007/2008,
-
Elbląg - Chruściel: w budowie, planowane zakończenie - maj 2008 r.
-
Budowa autostrady A6 na odc. Klucz - Kijewo: w budowie, zakończenie czerwiec 2007 r.
- Budowa obwodnicy m. Hrebenne: w budowie, realizacja 18 miesięcy - zakończenie robót styczeń 2008 r.
- Budowa I etapu obwodnicy m. Puławy: w budowie, realizacja 25 miesięcy - zakończenie 2008 r.
- Przebudowa drogi krajowej nr 68 na odcinku Kukuryki - Wólka Dobryńska: w budowie, zakończenie grudzień 2006 r.
- Przebudowa drogi krajowej nr 3 na odc. Sulechów - Racula: w budowie, start sierpień 2005 r. - realizacja 15 miesięcy.
- Przebudowa drogi krajowej nr 7 do parametrów drogi ekspresowej na odcinku Białobrzegi - Jedlińsk: w budowie, start sierpień 2006, realizacja 19 miesięcy - zakończenie 2008 r.
Kiedy rozliczenie
Na podstawie powyższych informacji możemy stwierdzić, że Polska korzysta z pomocy UE. Wszystkie kontrakty współfinansowane przez UE są de facto podpisane. To bardzo istotna zmiana - szczególnie w stosunku do tempa wykorzystywania zewnętrznych środków finansowych w latach 2000-2002. Jednak rok 2006 dobiega końca, a suma wydanych pieniędzy ciągle jest bardzo mała.
Dzieje się tak między innymi z dwóch powodów:
-
większość projektów jest w trakcie budowy,
- perspektywa finansowa kończy się w tym roku, ale pieniądze mogą być wydawane do końca roku 2008.
Nikt przecież nie twierdził, że składając aplikację o środki w maju 2004 roku zakończymy wszystkie budowy w półtora roku.
Program narodowy
Czy inwestycje ze środków UE rzeczywiście zaspokoją polskie potrzeby drogowe? Nie. Sumując koszt dostosowania całej polskiej sieci drogowej do poziomu europejskiego, musimy mówić o setkach miliardów złotych. Środki UE - do roku 2015 - liczymy w dziesiątkach miliardów złotych.
To proste zestawienie pokazuje, że proces ulepszania polskich dróg musi trwać i dopiero około roku 2020 odczujemy wyraźną poprawę. Oczywiście bez środków UE budowa nowych tras zajęłaby jeszcze więcej czasu. Perspektywa roku 2015 i tak wyznaczy cywilizacyjny skok polskich dróg.
Na dziś i na najbliższe lata pozostaje nam usprawniać mechanizmy zarządzania środkami na drogi, ulepszać prawo (szybko i skutecznie), skrócić czas przygotowania kolejnych projektów i w końcu nadać programowi drogowemu rangę programu narodowego. Za jego powodzenie są odpowiedzialni nie tylko drogowcy, ale także sektor bankowy, przedstawiciele administracji samorządowej i rządowej.
AGP
www.gddkia.gov.pl
|