GEOLAND Consulting International Sp. z o.o.
od 1991 roku partner Presspubliki - wydawcy dziennika "RZECZPOSPOLITA"
o
logo
 Strona Główna   O nas   Cennik modułów   Badania czytelnicze   Księga Gości 
 
--
 
 

Wykorzystać naszą wiedzę...

Infrastruktura - Środowisko - Energia
Dodatek lobbingowy do "RZECZPOSPOLITEJ".
9 września 2008 r.

in english

Wykorzystać naszą wiedzę...

Jerzy Nawrocki,
dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego

Jednym z podstawowych zadań Państwowego Instytutu Geologicznego, który pełni funkcje państwowych służb - geologicznej i hydrogeologicznej, jest dostarczanie administracji państwowej kompleksowej informacji o złożach kopalin.

Nasze prace stwarzają warunki do ich zrównoważonej eksploatacji, uwzględniając również ewentualny wpływ tej eksploatacji na środowisko naturalne. Poruszana tutaj kwestia ukierunkowania działań zmierzających do rozpoznania i ochrony konkretnych surowców energetycznych skłania nas do jednoznacznej opinii. Nie mamy wyjścia. W najbliższych latach nasza energetyka musi nadal opierać się na węglu, w tym w coraz większym stopniu na węglu brunatnym. Pewne nadzieje na wzbogacenie naszej bazy surowców energetycznych należy wiązać również z działaniami zmierzającymi do zwiększenia dostępnych zasobów gazu ziemnego i ropy naftowej, zwłaszcza w części zwanej potocznie niekonwencjonalną. Niezależnie od prac udostępniających nowe złoża węgla, ropy i gazu, sprawą istotną dla naszego bezpieczeństwa energetycznego jest równoległe podjęcie działań wyprzedzających, przygotowujących podwaliny pod polską energetykę jądrową. Nasi geolodzy i geofizycy są w stanie zdefiniować obszary o parametrach geodynamicznych najkorzystniejszych dla umiejscowienia przyszłych elektrowni jądrowych. Miejsca te powinny być jak najmniej narażone na współczesne ruchy tektoniczne. Nie do pogardzenia są nasze rodzime zasoby uranu. Prace nad ich dalszym rozpoznaniem, dokumentacją i technologiami wydobywczymi powinny być kontynuowane.

Obchodzący w przyszłym roku 90-lecie swojego istnienia Państwowy Instytut Geologiczny odkrył najważniejsze złoża węgla brunatnego Polski i określił ich zasoby (mapa). Wyjątkiem są tutaj niektóre złoża Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej, eksploatowane jeszcze przed drugą wojną światową. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku udokumentowano szereg nowych złóż węgla brunatnego, w tym między innymi złoża Adamów, Koźmin i Władysławów. Kolejne odkrycia przyniósł program poszukiwania złóż węgla brunatnego w obrębie ujemnych anomalii pola grawitacyjnego. W wyniku jego realizacji Instytut przy współpracy z Przedsiębiorstwem Geologicznym we Wrocławiu odkrył i udokumentował tak znane złoża węgla brunatnego, jak Bełchatów i Szczerców. W latach dziewięćdziesiątych zakres prac geologiczno-poszukiwawczych w Polsce drastycznie zmalał. W tym okresie dla potrzeb podmiotów gospodarczych wykonano opracowania dotyczące perspektyw złożowych wybranych rejonów naszego kraju, np. informacje o legnickim kompleksie złóż węgla brunatnego przygotowano na zlecenie KGHM "Polska Miedź". Z poszukiwaniem i dokumentowaniem złóż węgla brunatnego w Polsce wiążą się nazwiska wybitnych polskich geologów, pracowników Państwowego Instytutu Geologicznego. Przed drugą wojną światową pracami tymi kierował Arnold Sarjusz Makowski. Okres powojenny to działalność na tym polu kolejno zespołów prof. Edwarda Ciuka, prof. Marcina Piwockiego i w ostatnich latach dr. Jacka Kasińskiego.

Wykorzystaniu złóż węgla brunatnego musi towarzyszyć minimalizowanie niekorzystnych zmian środowiska naturalnego związanych z jego eksploatacją, jak również ograniczanie emisji gazów cieplarnianych powstałych w procesie spalania. Chcę podkreślić, że szczęściem naszego kraju są nie tylko bogate złoża węgla brunatnego, ale również budowa geologiczna, umożliwiająca najprawdopodobniej bezpieczne podziemne składowanie dwutlenku węgla. Tylko kilka krajów Europy charakteryzują warunki geologiczne odpowiednie do geologicznego składowania CO2 na większą skalę (wystarczające pojemności i szczelność kolektorów). Na obszarze Polski perspektywiczne systemy sekwestracyjne stanowią izolowane poziomy solankowe występujące w klastycznych skałach basenu permsko-mezozoicznego, którego dzisiejszy zasięg obejmuje ponad połowę powierzchni kraju. Problem zapewnienia struktur do bezpiecznego geologicznego składowania jest problemem naukowym o dużym stopniu złożoności. Środowisko geologiczne jest systemem naczyń połączonych, mającym swoją historię i prognozowaną przyszłość. Stąd nie należy typować do składowania CO2 pojedynczych struktur bez rozpoznania całego systemu, a szczegółowe rozpoznanie wytypowanych kolektorów powinno uwzględniać elementy i warunki niezbędne dla bezpiecznego składowania CO2 na wiele tysięcy lat. Górniczo-inżynierskie podejście do tego problemu jest wysoce niewystarczające.

Niezbędna jest wiedza o ewolucji geologicznej danego obszaru, jak również wiedza umożliwiająca prognozę tej ewolucji. Szczelność danej struktury zależy między innymi od współczesnej aktywności tektonicznej na obszarze jej występowania. Należy pamiętać, że aktywność ta w najbliższym sąsiedztwie obszaru wydobywczego może ulec intensyfikacji na skutek poeksploatacyjnego odprężenia mas skalnych, co grozi otwarciem nowych dróg migracji CO2 i zanikiem szczelności układu zbyt pochopnie wytypowanego do składowania.

Mając na uwadze złożoność problemu, do którego rozwiązania niezbędny jest szeroki zespół specjalistów, Państwowy Instytut Geologiczny zainicjował prace zmierzające do utworzenia konsorcjum instytucji zajmujących się problematyką podziemnego składowania CO2. Konsorcjum to, poza będącym jego liderem Instytutem, skupia badaczy Akademii Górniczo-Hutniczej, Głównego Instytutu Górnictwa, Instytutu Nafty i Gazu, Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN oraz Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych. Na zlecenie Ministerstwa Środowiska konsorcjum opracowało program realizacji prac, ujmujący zadania i prace państwowej służby geologicznej i hydrogeologicznej oraz podmiotów współpracujących w ramach "Narodowego Programu rozpoznawania formacji i struktur odpowiednich do bezpiecznego geologicznego składowania CO2 wraz z ich monitoringiem".

Chciałbym zachęcić potencjalnych inwestorów sektora energetycznego, organy samorządowe, które z jego rozwojem wiążą swoje nadzieje, ale podobnie jak różnorodne organizacje ekologiczne wyrażają również obawy, co do wpływu tego typu inwestycji na różne elementy środowiska naturalnego, do jak najszerszego korzystania z wiedzy naszych specjalistów, a także do bezpośredniego korzystania z danych geologicznych zgromadzonych w nadzorowanym przez Instytut Centralnym Archiwum Geologicznym. Jestem przekonany, że uzyskana u nas informacja rozwieje obawy i uprzedzenia, co do słusznych i koniecznych kierunków rozwoju zaplecza surowcowego dla polskiej energetyki. Stwierdzenia te dotyczą również energetyki niekonwencjonalnej. Państwowy Instytut Geologiczny posiada podstawową, źródłową informację o warunkach termalnych na obszarze Polski, specjalistów z tej dziedziny oraz długoletnie doświadczenie, którym zgodnie z jego misją chętnie z zainteresowanymi się podzieli. n

www.pgi.gov.pl