GEOLAND Consulting International Sp. z o.o.
od 15 lat partner Presspubliki - wydawcy dziennika "RZECZPOSPOLITA"
o
logo
 Strona Główna   O nas   Cennik modułów   Badania czytelnicze   Księga Gości 
 
Dodatki w wersji online:  Jak szukać?
--
 
 

Łężyce, czyli Eko Dolina

Energia - Środowisko
Dodatek promocyjno-reklamowy do "RZECZPOSPOLITEJ".
21 grudnia 2005 r.

in english

 

 

Łężyce, czyli Eko Dolina

Rozmowa z Sabiną Kowalską, prezesem Eko Dolina Sp. z o.o.

Nieopodal trójmiejskiej aglomeracji, w bezpośrednim sąsiedztwie Sopotu, Gdyni, Rumi, Redy, Wejherowa i Kosakowa, działa zakład unieszkodliwiania odpadów Eko Dolina Sp. z o.o. w Łężycach. Projekt jego budowy jest dofinansowany w formie dotacji z Funduszu Unii Europejskiej ISPA w kwocie ok. 15 mln euro, co stanowi 72% kosztów kwalifikowanych.

 

Nazwa firmy wskazuje na tendencje cywilizacyjne, czyli walkę ze śmietniskami i wysypiskami, czy jest to tylko koncepcja marketingowa?

Początkowo firma nazywała się Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Sp. z o.o., nazwa ta nie w pełni korespondowała z faktyczną misją naszego przedsięwzięcia. Niestety, po latach funkcjonowania starego wysypiska śmieci, ZUO Łężyce zwyczajowo było błędnie określane przez okolicznych mieszkańców jako wysypisko śmieci. Pomimo tłumaczenia, że unieszkodliwianie i odzysk odpadów to segregacja i pozyskiwanie z nich surowców wtórnych lub biogazu, nie udało się jednoznacznie odciąć od przeszłości tego miejsca, dlatego postanowiliśmy nazwą firmy zwrócić uwagę na proekologiczny cel naszych działań.

Zakład zagospodarowania odpadów powstał, gdyż gminy zrzeszone w Komunalnym Związku Gmin "Dolina Redy i Chylonki" (Gdynia, Sopot, Rumia, Reda, Wejherowo, gmina Kosakowo i gmina Wejherowo) borykały się z problemem starego wysypiska w Łężycach, które należało pilnie zamknąć i zrekultywować. Po długoletnim poszukiwaniu lokalizacji oraz optymalnej technologii uzasadnionej ekonomicznie i ekologicznie, samorząd lokalny podjął decyzję o budowie naszego zakładu.

Czyżby nazwa była "cudownym środkiem" na zmiany mentalnościowe ludzi związanych z Łężycami?

Oczywiście, że nie! Tak jak już wspomniałam, od początku realizowania tego projektu było jasne, że inicjatywę, która ze swej natury ma służyć ludziom, a nie utrudniać im życie, trzeba wesprzeć autorytetami. Mamy duże poparcie nie tylko samorządów, które są współudziałowcami firmy, ale także UE. Po przejściu ciężkiej drogi mającej na celu pozyskanie finansowania, mogliśmy podjąć działania ukierunkowane na polepszenie warunków życia okolicznych mieszkańców. Przejawia się to nie tylko przez wybudowanie boiska, wyremontowanie wiejskiej szkoły i oddanie jej do dyspozycji jako świetlicy środowiskowej, ale i stworzenia rynku pracy poprzez priorytet zatrudniania łężyczan w firmie. Nie ograniczamy się jedynie do prospołecznych działań. Zgodnie z misją firmy tworzymy Eko Dolinę w szerokim, ale bardzo konkretnym znaczeniu tych słów. Łężyce to urokliwe miejsce w otulinie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Dlatego wszelkie nasze działania inwestycyjne oraz eksploatacyjne podporządkowane są jednemu priorytetowi - pomagać! Dotyczy to zarówno środowiska naturalnego, jak i ludzi. W działaniach tych wspierają nas także Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Brzmi to trochę jak nierealna bajka z mchu i paproci, tylko szukać krainy miodem i mlekiem płynącej.

Wybaczam ten sarkazm najwyraźniej wynikający z niewiedzy o nastaniu XXI w. Żyjemy w bardzo dobrych czasach, kiedy to ludzie dbając o otoczenie zdają sobie sprawę, że w zdrowym naturalnym środowisku żyje się po prostu lepiej.

Nie ukrywam, że przy naszej wysokiej świadomości proekologicznej - wszyscy pracownicy Eko Doliny tworzą zgrany zespół, w realizacji zamierzeń pomaga nam stały monitoring naszych działań realizowany przez przedstawicieli UE oraz samych sąsiadujących z zakładem mieszkańców. Wymienione wcześniej inicjatywy wykonane na rzecz wsi Łężyce zostały zrealizowane na podstawie sporządzonego porozumienia pomiędzy firmą a naszymi sąsiadami. Tak więc są to działania celowe, nie zaś sztampowa realizacja koncepcji - "bo tak wypada". Udowadniamy, że unieszkodliwianie odpadów to nie cuchnący śmietnik, ale tworzenie środowiska przyjaznego do życia, czego może być dowodem znaczny wzrost cen gruntów w okolicy zakładu.

Dziękuję bardzo i życzę powodzenia.

AK

www.ekodolina.pl