Teleinformatyka VII
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 112 (5885) 15 maja 2001 r.
Europejski Lider Usług Satelitarnych
Rozmowa z Wiesławem
Dzierżakiem, dyrektorem TP SA Centrum Usług "TP SAT" w Psarach
k. Kielc oraz członkiem Zarządu Europejskiej Organizacji
Łączności Satelitarnej EUTELSAT
Wiesław
Dzierżak ma 48 lat, jest żonaty. Jest absolwentem Wydziału
Elektroniki Politechniki Wrocławskiej i magistrem inżynierem
telekomunikacji i systemów satelitarnych. Od początku istnienia
współtworzy jednostkę łączności satelitarnej w Psarach koło
Kielc. W marcu bieżącego roku został wybrany do Rady Nadzorczej
Eutelsat S.A. Hobby: działka i sporty motorowodne.
Czy Centrum Usług Satelitarnych w Psarach koło Kielc
jest jedyną tego typu jednostką w Polsce?
Centrum Usług Satelitarnych TP S.A. - TP SAT to
rzeczywiście jedyne centrum satelitarne w Polsce. W tej
chwili eksploatujemy w Psarach 16 systemów satelitarnych,
regionalnych - europejskich, jak również światowych. Tu
też pracuje większość z naszej 220-osobowej załogi.
Jedynym wyjątkiem, jeżeli chodzi o lokalizację urządzeń
satelitarnych, jest stacja transmisji danych V-SAT, która
została zlokalizowana w Porębach Leśnych koło Warszawy.
Oprócz tego mamy jeszcze Dział Obsługi Klienta w Warszawie.
Czy centrum zapewnia łączność z całym światem?
Zapewniamy łączność z całym światem poza obszarami
podbiegunowymi. Jest tak dlatego, że satelity geostacjonarne
znajdują się nad równikiem i nie obejmują swoim zasięgiem
obszarów podbiegunowych.

Dlaczego Centrum Usług Satelitarnych mieści się w Psarach
koło Kielc?
O wyborze miejscowości Psary, położonej w Dolinie
Wilkowskiej, na lokalizację pierwszej w Polsce stacji łączności
satelitarnej zadecydowało m.in. korzystne położenie geograficzne,
niski poziom zakłóceń radioelektrycznych, jak również fakt,
że nad tym rejonem nie ma korytarzy powietrznych dla samolotów.
Jaka jest rola TP SAT w Grupie Kapitałowej TP S.A.?
Centrum Usług Satelitarnych TP S.A. - TP SAT zostało
powołane 4 lipca 2000 w Pionie Samodzielnych Jednostek Organizacyjnych.
Jego rolą jest realizacja usług przy szeroko rozumianym
wykorzystaniu techniki satelitarnej. Jesteśmy jednostką,
która w jednym miejscu skupia i realizuje całość usług realizowanych
technikami satelitarnymi. Do usług tych należy: realizacja
transmisji telewizyjnych (oczywiście odbioru i nadawania),
transmisja danych drogą satelitarną, obsługa systemów w
zakresie radiokomunikacji satelitarnej ruchomej (Inmarsat
i jego odmiany), łączność telefoniczna dalekosiężna, wydzielone
sieci transmisji danych oraz dostęp do Internetu.
Poza tym pełnimy rolę operatora telekomunikacyjnego dla
różnych podmiotów krajowych i zagranicznych, co wynika z
obecnego prawa telekomunikacyjnego. Ponadto uczestniczymy
w pracach międzynarodowych organizacji łączności satelitarnej,
w których TP S.A. jest sygnatariuszem lub udziałowcem. W
nich właśnie TP SAT wykonuje prawa i obowiązki w imieniu
TP S.A., reprezentując tym samym macierzystą spółkę.
Zajmujemy się także sprzedażą polegającą na dostarczaniu
naszym klientom pojemności satelitarnych do realizacji usług.
Redystrybucja, czyli sprzedaż pojemności satelitarnej wynika
z tego, że jesteśmy poprzez TP S.A. sygnatariuszami wspomnianych
organizacji satelitarnych. Dzięki temu nasi klienci mogą
wykorzystywać ją do szeroko rozumianych usług, począwszy
od telewizji, systemów rozsiewczych, systemów radiowych,
skończywszy na specjalnych sieciach realizowanych drogą
satelitarną.
TP SAT prowadzi także działalność badawczo-rozwojową w
zakresie technik satelitarnych, tak by być zawsze na bieżąco
z nowinkami technicznymi z tej branży. Przede wszystkim
jednak dostarczamy usługi, uwzględniając zapotrzebowanie
szeroko rozumianego rynku klientów.
Kim są klienci TP SAT?
Naszymi klientami są giganci polskiego rynku mediów,
między innymi Telewizja Polska, TVN, PolSat, Polskie Radio
czy Radio Zet. Obsługujemy również największych światowych
operatorów telekomunikacyjnych, jak choćby AT&T, Deutsche
Telecom czy France Telecom.
Jak prezentuje się TP SAT na tle podobnych jednostek
w innych państwach?
Klasyfikacja tego typu jednostek na świecie odbywa
się przede wszystkim na podstawie takich kryteriów, jak
ilość i stopień nowoczesności eksploatowanych systemów satelitarnych
oraz stopień niezawodności usług. Systemy satelitarne w
odróżnieniu od wielu innych usług charakteryzują się najwyższym
stopniem niezawodności kształtującym się na poziomie 99,999
procent. Można powiedzieć, że jest to niemal absolutna niezawodność.
Nasze centrum ma właśnie taką niezawodność.
Uwzględniając te kryteria TP SAT jest w Europie na pierwszym
miejscu, obok podobnej niemieckiej jednostki w Raisting
oraz angielskiej w Goonbilly. Tym samym mamy prawo do używania
tytułu "Europejski Lider Usług Satelitarnych" w zakresie
łączności satelitarnej. Jeżeli chodzi o naszą pozycję na
świecie, to jesteśmy w pierwszej piątce najlepszych centrów
na kilkadziesiąt jednostek tego typu. Widać więc, że jest
to obszar działalności TP S.A. gdzie nie odstajemy nawet
na pół kroku od najlepszych jednostek na świecie.
Czy udział w spółkach satelitarnych oznacza, że TP
S.A. ma udziały w samych satelitach?
Dokładnie tak. Organizacje łączności satelitarnej
są to swego rodzaju spółdzielnie satelitarne. Każdy z sygnatariuszy
czy udziałowców ma swoje udziały, pewien procent wartości
organizacji. Tym samym każdy udziałowiec jest również właścicielem
krążących na orbicie satelitów. Oczywiście w stopniu zależnym
od zaangażowania kapitałowego.
Mając udziały w satelitach możemy świadczyć usługi nie
tylko dla polskich firm, ale również zagranicznych. Ponadto
jako sygnatariusz mamy na terytorium naszego kraju prawo
do redystrybucji i sprzedaży pojemności satelitarnej. W
tej chwili, jeżeli chodzi o łączność międzynarodową, to
w nowym prawie telekomunikacyjnym TP S.A. ma zapewnioną
wyłączność do końca 2002 roku. Po tej dacie nastąpi pełne
otwarcie rynku na usługi międzynarodowe. Do liberalizacji
przygotowujemy się od wielu lat. Działamy na rynkach międzynarodowych,
a tam sprzedaje się główne łącza międzynarodowe, tranzytowe
telekomunikacyjne dla klasycznej telefonii i transmisji
danych, gdzie istnieje bardzo silna konkurencja. Jeśli chodzi
o rynek polski, to obserwując to, co dzieje się na świecie,
widzimy, że w momencie liberalizacji rynku operator dominujący
traci tu zwykle część rynku, nawet do 30-40 procent. My
również liczymy się z utratą części rynku. Jednak zrobimy
wszystko, aby utracić go jak najmniej.
Dlaczego Europejski Lider Usług Satelitarnych miałby
tracić klientów na macierzystym rynku?
Tak dzieje się wszędzie, bez względu na pozycję
danego centrum. Oczywiście TP SAT cieszy się znakomitą renomą,
świadczymy usługi największej jakości po optymalnych cenach.
Są jednak zagadnienia, które utrudniają nam pracę.
Takim utrudnieniem jest fakt, że Urząd Regulacji Telekomunikacji,
a wcześniej Ministerstwo Łączności, nie pozwala nam na większą
liberalizację w zakresie kształtowania taryf na usługi telekomunikacyjne.
Do tej pory większość usług udostępnianych drogami satelitarnymi
musiała być uzgadniana z Regulatorem i Zarząd TP S.A. wprowadza
taryfy uchwałą. Dzisiaj, w warunkach silnej konkurencji,
taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Musimy być bowiem mocno
elastyczni w stosunku do klienta, musimy mieć bezpośrednią
możliwość kreowania polityki taryfowej, dawania upustów,
rabatów. To pozwoli nam na utrzymanie rynku i spełnianie
oczekiwań naszych klientów.
Z czym wchodzi w XXI wiek TP SAT?
Mamy kilka nowości. Pierwszą z nich są systemy
transmisji danych. Obecnie uruchamiamy multimedialną stację
czołową sterującą z lokalizacją w Psarach. Stacja ta pozwoli
na świadczenie szeroko rozumianych usług multimedialnych.
Aktualnie modernizujemy także stację V-SAT w Porębach Leśnych.
Wprowadzamy tu VSAT SKYSTAR ADVANTAGE - usługa transmisji
danych z dużymi prędkościami. Dziś wiele firm, mając swoje
liczne oddziały, potrzebuje tworzenia zamkniętych, wydzielonych
sieci transmisji danych, chociażby systemy sieci komputerowej
LAN, po to by mieć pełny obraz w czasie rzeczywistym wszystkich
danych w firmie. Ten system pozwala na tworzenie takich
sieci na obszarze całego świata.
TP SAT mocno angażuje się obecnie w satelitarny dostęp
do Internetu. Dzisiaj coraz większa liczba użytkowników
wymaga szybkiego, szerokopasmowego dostępu do Internetu,
a nie wszędzie jest opłacalne lub możliwe położenie naziemnej
infrastruktury telekomunikacyjnej. W tę niszę z powodzeniem
wchodzą systemy satelitarne, oferując bezpośredni, szerokopasmowy
dostęp do Internetu za przystępną cenę. Uważam, że jest
to duże pole do popisu dla naszej firmy.
Kolejną nowością jest usługa systemu Globalstar, czyli
personalnego systemu łączności satelitarnej, dla której
TP SAT pełni rolę operatora telekomunikacyjnego. Pamiętamy
wszyscy losy Irydium, które nie wytrzymało konkurencji ze
strony GSM. Tak na marginesie, satelity tego systemu, które
miały zostać zniszczone, służą obecnie administracji rządowej
USA.
Globalstar nie powinien podzielić rynkowych losów Irydium,
gdyż znakomicie uzupełnia sieć GSM. W systemie tym klient
posiada jeden numer, aparat jest dwumodowy z dwoma opcjami.
Gdy klient jest w zasięgu sieci GSM, to aparat wybiera ten
system. Gdy nie ma zasięgu, automatycznie wybierany jest
system satelitarny i klient ma pewność, że połączy się w
każdym miejscu na świecie. Obecnie Globalstar handlowo obsługuje
Centertel, a TP SAT wypełnia rolę operatora telekomunikacyjnego
dla tej usługi.
Z nowości chciałbym jeszcze wspomnieć o negocjacjach z
Eutelsatem. Mamy nadzieję, że dzięki nim nasza stacja czołowa
w systemie Eutelsat pełnić będzie rolę stacji koordynującej
na Europę Środkową i Wschodnią w zakresie systemów multimedialnych.
To by otwierało duże możliwości wejścia TP SAT-u na rynki
wschodnie.
Jak pan widzi przyszłość usług satelitarnych?
To, co realizujemy w TP SAT, odpowiada tendencjom
światowym. Aktualnie usługi satelitarne ze względów ekonomicznych,
czyli z uwagi na konkurencję z naziemnymi torami światłowodowymi
poszły w kierunku transmisji danych - tworzenia wydzielonych
sieci transmisji danych, wspomagania klasycznej komunikacji
naziemnej, a mianowicie dosyłu i dystrybucji programów.
Systemy satelitarne idą równocześnie w kierunku telefonii
satelitarnej mobilnej oraz bezpośredniego odbioru telewizyjnego
przez bezpośrednich użytkowników oraz przez potężne sieci
kablowe. Inny kierunek rozwoju to multimedia. Dzisiaj możemy
sprostać każdemu rodzajowi zapotrzebowań w zakresie multimediów
czyli telekonferencje, transmisje danych, wideokonferencje,
połączenia sieci komputerowych drogą satelitarną. Przyszłość
systemów satelitarnych to szerokopasmowy bezpośredni dostępu
do Internetu.
Systemy satelitarne nie przegrają więc z sieciami naziemnymi?
Myślę, że nie. Systemy satelitarne uzupełniają
możliwości sieci naziemnej i wchodzą w nowe usługi. Obserwując
te tendencje i badając potrzeby klientów, widzimy rolę dla
siebie i kreujemy rozwój techniczny uwzględniający zapotrzebowanie
rynku.
Dziękuję za rozmowę.
Jarosław Kończak
Systemy satelitarne
1974 - pierwsza stacja satelitarna
w Polsce - pracująca w ramach systemu INTERSPUTNIK
1982 - stacja satelitarna pracującą w systemie
INTELSAT w rejonie AOR (Oceanu Atlantyckiego),
1987 - dwie stacje pracujące w systemie Inmarsat
- standard A, jedna w rejonie AOR-E
(Oceanu Atlantyckiego - Wschodniego), druga IOR (Oceanu
Indyjskiego),
1989 - stacja pracująca w systemie INTELSAT w rejonie
IOR,
1993 - stacja pracująca w systemie EUTELSAT (oraz
stacja centralna VSAT w Porębach Leśnych),
1997 - dwie stacje pracujące w systemie Inmarsat
- standard C w rejonie AOR-E oraz IOR,
1999 - dwie stacje pracujące w systemie Inmarsat
- standard B/M/mini M w rejonie AOR-E oraz IOR.
Międzynarodowe organizacje łączności satelitarnej,
w których TP S.A. występuje jako sygnatariusz, udziałowiec
oraz operator naziemnych stacji satelitarnych:
INTERSPUTNIK
W 1971 roku w Moskwie zostało zawarte porozumienie
w sprawie organizacji i wdrożenia Międzynarodowego Systemu
Łączności Satelitarnej INTERSPUTNIK, ratyfikowane przez
rządy 9 państw Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Polski.
Później do organizacji przystąpiła Kuba, Nikaragua, Wietnam,
Laos oraz inne państwa. Polska ratyfikowała Porozumienie
Podstawowe MOŁK INTERSPUTNIK w 1974 roku. Aktualnie do organizacji
należą 24 państwa, a w systemie tym pracuje 50 stacji naziemnych
zlokalizowanych w Europie, Azji, Ameryce, Afryce i na Bliskim
Wschodzie.
INTELSAT
Jest to międzynarodowa organizacja łączności satelitarnej
powstała w 1964 roku. Aktualnie liczy 216 członków i użytkowników,
w tym 143 sygnatariuszy. Liczba naziemnych stacji tego systemu
standardu A-F wynosi ponad 800 oraz ponad 1000 standardu
G (o bardzo małych antenach).
EUTELSAT
Organizacja ta została zainicjowana przez kilka
europejskich administracji - członków CEPT w 1977 roku.
Od 1985 roku EUTELSAT stał się organizacją międzynarodową
skupiającą aktualnie 48 krajów członkowskich (ponadto Estonia
jest w fazie realizacji procedury rejestracji). Polska wstąpiła
w poczet jej członków w 1992 roku. W chwili obecnej wdrażamy
jest program prywatyzacji EUTELSAT, w którym docelowo przewiduje
się pełną komercjalizację tej organizacji od połowy 2001
roku.
INMARSAT
International Maritime Satellite Organization
to początkowo organizacja międzynarodowa powstała w celu
stworzenia światowego systemu łączności morskiej. Podstawowe
dokumenty, takie jak: Konwencja Inmarsat-a oraz Porozumienie
Operacyjne, określające status, strukturę, zasady funkcjonowania
organizacji i jej cele, zostały podpisane przez 40 państw,
w tym Polskę i weszły w życie 16 lipca 1979 roku. System
Inmarsat rozpoczął pracę operacyjną w 1982 roku.
|