Procedura koncesyjna

W postępowaniu dotyczącym uzyskania koncesji na poszukiwania i rozpoznanie złóż objętych własnością górniczą (złoża węgla, miedzi itp.), znajdujących się w sąsiedztwie eksploatowanych obszarów górniczych (patrz mapa), nie uwzględniany jest fakt występowania na nich udokumentowanych już zasobów.

Mapa

Mapa

Identyczne koszty ponosi inwestor w ramach procedury koncesyjnej za obszar koncesyjny zawierający udokumentowane zasoby surowców mineralnych (rudy metali, węgiel kamienny), jak za obszar dziewiczy, bez żadnej informacji o możliwości występowania złóż. Na obszarach, gdzie występują udokumentowane zasoby, poniesiono wcześniej określone nakłady fi nansowe i ryzyko niepowodzenia prac poszukiwawczo-rozpoznawczych, co powinno być uwzględnione w kosztach pozyskania koncesji, ponieważ wartość takiej koncesji dla podmiotu, który ją uzyskał, jest dużo większa. Prowadzi to do sytuacji, że rozpoznane złoża, traktowane w przeszłości jako rezerwowe dla istniejących kopalń, są za niewielkie koszty przejmowane przez spółki eksploracyjne, które nie ponoszą ryzyka poszukiwań i od razu mogą uzyskać dostęp do danych geologicznych pozwalających budować wartość tych projektów. Spółki eksploracyjne, notowane na różnych giełdach, posiadające w swoich aktywach koncesje zawierające udokumentowane zasoby, mogą bez większych nakładów fi nansowych budować na nich swoją wartość i pozyskiwać inwestorów. Z powyższą sytuacją mamy do czynienia ze złożami węgla kamiennego w sąsiedztwie kopalni „Bogdanka” czy złożami cynku i ołowiu w rejonie Olkusz-Zawiercie. Na udokumentowane obszary złożowe w sąsiedztwie KGHM również aplikują spółki eksploracyjne, jeden z obszarów koncesyjnych „Bytom Odrzański”, we wszystkich kategoriach rozpoznania posiada ok. 8 milionów ton miedzi w zasobach geologicznych – szacuje się, że zasoby rud miedzi znajdujące się w „Rejonie kolizji przestrzennej Bytom Odrzański – Kulów – Luboszyce” mogą mieć wartość około 1,5 mld dolarów.