Jakość IX
Światowy Dzień Jakości, 9 listopada,
Europejski Tydzień Jakości, 6-12 listopada
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 261 (5731) 08 listopada 2000 r.
Normy techniczne a integracja europejska
Rozmowa z Jerzym Marcinkiem, prezesem Polskiego Komitetu Normalizacyjnego
Panie prezesie, jakie znaczenie w naszym życiu mają normy techniczne?
W codziennym życiu zazwyczaj nie myślimy o normach technicznych dopóki ich brak nie spowoduje komplikacji. Normy techniczne porządkują każdą dziedzinę życia, służą naszej wygodzie i bezpieczeństwu. Dajmy kilka przykładów. Gdy wkręcamy do lampy żarówkę, to wiemy z całą pewnością, że będzie ona pasowała do oprawki. Kupione w sklepie baterie są dostosowane do domowego radia, czy maszynki do golenia. Wymiar i kształt szyjki butelki do piwa, także sprowadzonego z zagranicy, jest znormalizowany, co sprawia, że każdą butelkę otwieramy tym samym otwieraczem. Życie bez norm technicznych byłoby bardzo utrudnione. Normy dają użytkownikowi kryterium oceny, miernik jakości, gwarancję kompatybilności i współdziałania.
Czy można porównać normy techniczne do norm prawnych?
Chyba tylko w tym sensie, że bez jednych i drugich nie możemy się obyć. Normy prawne są przepisami do obowiązkowego stosowania wydawanymi przez organy stanowiące prawo, natomiast normy techniczne, zwane także regułami technicznymi, są dokumentami przyjmowanymi do dobrowolnego stosowania, ustanawiane przez krajową jednostkę normalizacyjną. Taką jednostką w Polsce jest Polski Komitet Normalizacyjny (PKN). Polskie normy uzgadniane są w trybie tzw. konsensu, czyli procesie zbliżania często przeciwstawnych stanowisk przy jednoczesnym braku sprzeciwu znaczącej części zainteresowanych stron.
Należy wspomnieć, że niektóre normy techniczne mają ścisłe powiązanie z normami prawnymi i stanowią ich uzupełnienie, np. normy zharmonizowane z dyrektywami, czyli przepisami prawnymi dotyczącymi zagadnień technicznych, w których podaje się zasadnicze wymagania, odsyłając w zakresie wymagań szczegółowych do norm technicznych.
Normy zharmonizowane z dyrektywami dotyczą bezpieczeństwa, ochrony zdrowia, życia, ochrony środowiska i dlatego są opracowywane na podstawie mandatu (zlecenia) udzielanego przez organ władzy.
Jesteśmy w przededniu wejścia do Unii Europejskiej. Koniec 2002 r. to termin nie tak odległy. Jakie zadania w związku z integracją Polski z UE stoją przed Polskim Komitetem Normalizacyjnym?
O randze i roli Polskiego Komitetu Normalizacyjnego w procesie integracyjnym niech świadczy jeden z zapisów podstawowego dokumentu określającego tryb i harmonogram dostosowań przedakcesyjnych czyli Narodowego Programu Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej (NPPC '2000). Dokument przewiduje uzyskanie przez PKN członkostwa w europejskich organizacjach normalizacyjnych CEN i CENELEC, co jest jednym z warunków wstępnych członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Zgodnie z NPPC '2000 nasze przyszłe członkostwo w CEN i CENELEC wymaga spełnienia dziewięciu warunków, które europejskie organizacje normalizacyjne postawiły afiliantom pragnącym uzyskać status członka tych organizacji, m.in. takiego, że większość norm europejskich (80%) powinna być wprowadzona do norm krajowych. Oznacza to, że do zbioru Polskich Norm musimy wdrożyć do końca 2002 roku około 9 tys. norm. Przetłumaczenie na język polski tak dużej liczby norm byłoby niemożliwe w założonym terminie, do końca 2002 r., byłoby marnotrawieniem środków budżetowych. Z naszej inicjatywy, przy legislacyjnym wsparciu Ministerstwa Gospodarki oraz Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej 13 października br. Sejm uchwalił nowelę do ustawy o normalizacji dopuszczającą m.in. możliwość wprowadzania do zbioru Polskich Norm norm europejskich (EN) w języku oryginału.
Wprowadzanie norm EN w języku oryginału jest racjonalne w tych dziedzinach, którymi polska gospodarka nie interesuje się, np. kosmonautyka, a także w dziedzinach o wąskiej i wysokiej specjalizacji, np. technika komputerowa, czy telekomunikacja, gdzie nie ma nawet polskiego słownictwa. Wdrażanie normy w języku angielskim nie wyklucza możliwości późniejszego jej tłumaczenia na język polski przy udziale PKN, a nie przez różne podmioty gospodarcze. Szybkie wdrażanie EN w języku oryginału daje prężnym przedsiębiorstwom możliwości dostępu do nowoczesnych rozwiązań oraz skutecznej konkurencji na rynkach zagranicznych. Jednym z podstawowych celów normalizacji jest usuwanie barier technicznych w handlu. Należy podkreślić, że normy techniczne nie są urzędowymi dokumentami prawnymi ani np. instrukcjami obsługi, które powinny być ogólnie zrozumiałe, a więc dostępne w języku polskim.
Transpozycja norm (EN) do zbioru krajowego w języku oryginału jest metodą określaną w przepisach wewnętrznych CEN/CENELEC stosowaną przez organizacje normalizacyjne innych krajów w różnym stopniu, zależnie od potrzeb, np. w Republice Czeskiej 26 proc., w Słowenii 95 proc., w Portugalii i Danii 80 proc., w Szwecji 10 proc. Na stosowanie tej metody wymagana jest zgoda zainteresowanych środowisk. Nie sądzę, żeby liczba polskich norm wprowadzających normy europejskie w języku oryginału była większa niż 3-3,5 tys. Ogólna liczba polskich norm wynosi około 19 tys.
Jednym z kolejnych warunków uzyskania przez Polski Komitet Normalizacyjny członkostwa w CEN i CENELEC jest budowa odpowiedniej infrastruktury informatycznej i telekomunikacyjnej. Ten warunek powinien być szybko spełniony. Europejskie organizacje normalizacyjne zakładają do końca 2000 r. całkowite odejście we wszystkich pracach normalizacyjnych od wymiany dokumentów w wersji papierowej i pełne stosowanie przekazu elektronicznego. Kontynuowanie prac Komitetu dotyczących wprowadzenia zintegrowanego systemu komputerowego uzależnione jest bezpośrednio od finansów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że warszawskie biuro PKN nie ma własnej siedziby, zlokalizowane tymczasowo w trzech miejscach Warszawy: przy ul. Świętokrzyskiej 14, Elektoralnej 2 i Górskiego 7.
Zmiany wymaga także obecny status finansowy PKN polegający m.in. na finansowaniu normalizacji niemal całkowicie ze środków budżetowych, co nie odpowiada rozwiązaniom przyjętym w Unii Europejskiej.
Zbliżenie polskiego systemu prawa technicznego do systemu europejskiego wymusza konieczność generalnej zmiany ustawy o normalizacji. Niezbędne wydaje się nadanie krajowej jednostce normalizacyjnej osobowości prawnej, co zapewni jej autonomię w stosunku do rządu, a zmiany statusu i struktury organizacyjnej zagwarantują sprawne działanie w warunkach rynkowych oraz stworzą możliwości funkcjonowania w europejskich organizacjach normalizacyjnych – CEN i CENELEC. Nowa ustawa powinna także umożliwić pełną ochronę praw autorskich dotyczących dokumentów normatywnych europejskich i krajowych oraz usprawnić proces ustanawiania norm.
Rozmawiała Anna Malinowska
Informacja o Polskim Komitecie Normalizacyjnym