Baumann Mostostal odnawia Moskwę

Jakość VII
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 262 (5427) 09 listopada 1999 r.

Baumann Mostostal odnawia Moskwę
Rozmowa z Mirosławem Zwolińskim, prezesem Zarządu Baumann Mostostal Rusztowania Budowlane Sp. z o.o.

foto

Baumann Mostostal Rusztowania Budowlane Sp. z o.o. dostarczył i zamontował rusztowania na gmachu Uniwersytetu im. Łomonosowa w Moskwie. Jak doszło do zawarcia tego, nietypowego i niezwykle interesującego, kontraktu?

Na początku 1999 r. otrzymaliśmy od naszych przedstawicieli w Moskwie informację, że Uniwersytet im. Łomonosowa będzie miał remontowaną elewację.

Sprawdziliśmy dokładnie tę wiadomość i okazało się, że jedna z renomowanych firm francuskich otrzymała od mera Moskwy zlecenie na poprawienie części elewacji tego gmachu. Zadanie było bardzo trudne, ponieważ mer zażyczył sobie ustawienia rusztowań na wysokości od 100 do 190 metrów. Miałyby one obejmować centralną część budynku uniwersytetu i dwie tzw. wieże zegarowe.

Nasza sytuacja w momencie startu do rywalizacji o pozyskanie kontraktu była niezwykle trudna. Zleceniodawcą miała być, wspomniana już wcześniej, francuska firma, która, jak się okazało, pieniądze na odnowienie elewacji otrzymała od rządu Francji. Wiadomo: francuskie pieniądze oznaczają w tym wypadku francuskie technologie i francuskie firmy uczestniczące w tym przedsięwzięciu. Udało nam się jednak przelicytować ofertę dostawców rusztowań z Francji.

Baumann Mostostal przelicytował jednak ofertę konkurentów. Jakie mieliście państwo atuty?

Naszym atutem „na wejściu” było bliskie położenie, zadecydowała na pewno także atrakcyjniejsza cena oraz nasze – pochodzące jeszcze z dawniejszych „mostostalowskich” czasów – zadomowienie na rynku moskiewskim.

Przyzna pan, że gmach „Łomonosowa” to dość specyficzna budowla. Co to oznacza dla wykonawców rusztowań?

Tak. Budowlę, która miała podkreślać komunistyczny charakter miasta wzbogacono wieloma bardzo charakterystycznymi ozdobnikami, takimi jak: emblematy, figury tzw. kłosy, piramidy. Wszystko w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu metrów. Inwestycja wiązała się zatem z licznymi problemami technicznymi. Pierwszą barierą była – wspomniana już wcześniej – wysokość, na jakiej rusztowanie miało być zamontowane. Poważną trudnością jest także surowość tamtejszego klimatu, która powoduje, że rusztowania są znacznie bardziej obciążone niż w Polsce. Co więcej: zleceniodawca zażyczył sobie dodatkowo precyzyjnej odległości rusztowań od odnawialnych elementów oraz szerokości pola 1 metra, aby mogły się swobodnie przemieszczać urządzenia do czyszczenia. Aby zapewnić możliwość pracy w zimowych warunkach, należało ponadto dostarczyć i założyć szczelną plandekę. Oprócz oferty mieliśmy także przedstawić projekt oraz obliczenia statyczne.

Muszę przyznać, że dawałem nam niewielkie szanse powodzenia, konkurentami były przecież znane francuskie firmy, a nasze przedsiębiorstwo jest młodą firmą, ze stosunkowo niewielkim doświadczeniem.

Jak przebiegała realizacja inwestycji?

W drugiej połowie lipca podpisaliśmy kontrakt o wartości kilku milionów złotych. Dostarczyliśmy także projekt i zleciliśmy badania statyczne. Od sierpnia do końca października zorganizowaliśmy dostawy i ekipę montażową. O wielkości przedsięwzięcia może świadczyć fakt, że do Moskwy pojechało 37 TIR-ów wypełnionych rusztowaniami, a na budowie pracowało stale, przez kilka miesięcy, 40 specjalistów od montażu.

Pomimo przygotowania precyzyjnego projektu, w trakcie montażu napotykaliśmy na ogromne trudności, budowla pochodząca z lat pięćdziesiątych miała znaczne ubytki elewacji. W tej sytuacji naszym największym problemem było zapewnienie solidnego kotwienia do ściany. Drugą poważną przeszkodą okazała się zła jakość plandeki dostarczonej z Dalekiego Wschodu. Przy montażu rwała się ona na oczkach. Ten problem udało nam się rozwiązać w bardzo prosty sposób. Kilkaset metrów od siedziby firmy znajdował się zakład rzemieślniczy, który produkował oczka do plandek. Wystarczyła krótka rozmowa, zlecenie i dostawa 40 tys. oczek wraz z narzędziami do zakuwania odbyła się bardzo sprawnie. Francuski wykonawca z dużym niepokojem oczekiwał dostaw i rozpoczęcia montażu. Jestem przekonany, że obecnie wszelkie obawy zostały rozwiane. Ostateczny odbiór planujemy na początek listopada tego roku.

Rozmawiał Piotr Janczarek

Baumann Mostostal Rusztowania Budowlane Sp. z o.o. jest firmą, która powstała z inicjatywy dwóch firm: Mostostal Siedlce S.A. i Baumann – Bautechnik GmbH. Produkuje najnowocześniejsze, spełniające najnowsze standardy światowe, rusztowania fasadowe, modułowe i przejezdne. Wyroby są eksportowane w 50 proc. do Niemiec, a także do Norwegii, Rosji, na Ukrainę, Litwę i do Czech. 45 proc. sprzedaży trafia na rynek krajowy. Spółka posiada znaczący kapitał, który w momencie założenia wynosił 21 mln zł.

logo

08-110 Siedlce, ul. Starzyńskiego 1
(025) 644-82-93, fax (025) 644-62-62
e-mail: [email protected]

Strona Baumann Mostostal Rusztowania Budowlane Sp. z o. o.