Do rynku krok po kroku

Energia XXXVI
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 216 (6596) 16 września 2003 r.

Do rynku krok po kroku

Wypowiedź Leszka Juchniewicza, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki

Wprowadzamy zmiany, które stworzą warunki do powstania konkurencji w zakresie pozyskania i obrotu gazu ziemnego, natomiast w przesyłaniu i magazynowaniu tego paliwa będzie utrzymany, przez pewien czas, monopol naturalny jednego przedsiębiorstwa. Obecnie nie ma jeszcze przesłanek do zwolnienia przedsiębiorstw obrotu gazem z obowiązku przedstawiania Prezesowi URE taryf do zatwierdzania.

Rynek energii nie może powstać z dnia na dzień. Jest to proces długotrwały i bardzo złożony. Promotorem tworzenia rynku jest zawsze państwo, instytucje quasi-rządowe, a także autonomiczne instytucje regulacyjne. Takim regulatorem w Polsce jest Urząd Regulacji Energetyki, który został powołany w celu wdrożenia i nadzorowania procesu liberalizacji rynków energii.

Bieżący rok jest kolejnym w działaniach regulatora okresem konsekwentnej realizacji strategii wdrażania i nadzorowania procesu liberalizacji rynków energii, w podziale na tradycyjne podsektory: elektroenergetykę, ciepłownictwo i gazownictwo, z uwzględnieniem specyfiki każdego z nich. Od początku powołania Prezesa URE jego misja podlegała ewolucji, dlatego konieczne były dynamiczne zmiany dostosowujące instrumenty wykorzystywane do realizacji poszczególnych zadań. Wpływ na ten proces, oprócz zmian w obowiązujących przepisach, miały sytuacje w sektorze energetycznym i jego społeczno-politycznym otoczeniu, makroekonomiczne relacje w gospodarce, coraz bogatsze doświadczenia regulacyjne oraz perspektywa bliskiego wstąpienia do Unii Europejskiej.

Restrukturyzacja przeciw monopolizacji

Mimo wielu zmian obecną strukturę polskiego rynku gazu należy ocenić jako wysoce zmonopolizowaną. Wynika to z bezwzględnej dominacji PGNiG SA na rynku, dotyczy to wydobycia, obrotu, importu oraz działalności przesyłowej i magazynowej. Mimo iż 74 przedsiębiorstwa energetyczne posiadają koncesje na obrót paliwami gazowymi, to ich łączny udział w rynku nie przekracza 3%. Tak więc, żadne z istniejących przedsiębiorstw obrotowych nie działa w warunkach konkurencji.

Aby zmienić ten stan rzeczy, należy kontynuować działania mające na celu demonopolizację rynku gazu. Obecnie realizowany „Program restrukturyzacji i prywatyzacji PGNiG SA” z września 2002 r. ma doprowadzić do rozdzielenia poszczególnych zakresów działalności realizowanych w ramach grupy kapitałowej. Celem zmian jest stworzenie warunków do zaistnienia konkurencji w zakresie pozyskania gazu oraz obrotu nim, natomiast w zakresie przesyłania i magazynowania gazu, monopol naturalny jednego przedsiębiorstwa będzie utrzymany w dającej się przewidzieć przyszłości.

Nie ma przesłanek do zwolnienia

Przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem gazem mają wciąż obowiązek przedstawiania Prezesowi URE taryf do zatwierdzania. Wydawać się to może sprzeczne z ideą tworzenia wolnego rynku. Trzeba jednak pamiętać, że decyzja o zwolnieniu przedsiębiorstw z tego obowiązku musi uwzględniać przesłanki wynikające z przepisów prawa. Prezes URE na mocy art. 49 ustawy – Prawo energetyczne może zwolnić przedsiębiorstwo energetyczne z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia, jeżeli stwierdzi, że działa ono w warunkach konkurencji. Przy podejmowaniu decyzji brane są pod uwagę takie cechy rynku paliw lub energii, jak: odpowiednia liczba uczestników i wielkości ich udziałów w rynku, przejrzystość struktury i zasad funkcjonowania rynku, istnienie barier dostępu do rynku, równoprawne traktowanie uczestników rynku, dostęp do informacji rynkowej, skuteczność kontroli i zabezpieczeń przed wykorzystywaniem pozycji ograniczającej konkurencję, dostępność do wysoko wydajnej technologii.

Nie mamy więc jeszcze przesłanek do zwolnienia przedsiębiorstw gazowniczych z obowiązku przedstawiania taryf do zatwierdzania. Jednakże należy wziąć pod uwagę, że wraz z uzyskaniem przez Polskę członkostwa w UE zaistnieją prawne warunki do pojawienia się konkurencji w obrocie gazem ziemnym. Warunkiem tego jest jednak podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do wydzielenia operatora systemu przesyłowego, wdrożenia Kodeksu sieci, wydzielenia usług magazynowych. Biorąc pod uwagę opóźnienia w przygotowaniu sektora gazu do otwarcia rynku, można się spodziewać, że znajdzie tu zastosowanie art. 4a Prawa energetycznego. Przepis ten daje możliwość przedsiębiorstwu energetycznemu zajmującemu się przesyłaniem i dystrybucją paliw gazowych, które odmawia zawarcia umowy przesyłowej, wystąpienia do Prezesa URE o czasowe wyłączenie lub ograniczenie nałożonego na nie obowiązku. Może tak się stać, jeżeli świadczenie usług przesyłowych może spowodować dla przedsiębiorstwa poważne trudności finansowe związane z realizacją zobowiązań wynikających z uprzednio zawartych kontraktów „take or pay”. Zamieszczenie tego zapisu w znowelizowanej ustawie – Prawo energetyczne miało niewątpliwie na celu przejściową ochronę polskiego sektora gazowego przed całkowitym otwarciem rynku, jednak oddala ono realne możliwości rozwoju konkurencji w obrocie gazem.

Gaz ziemny i normy unijne

Od maja przyszłego roku polski rynek gazu ziemnego stanie się częścią rynku Unii Europejskiej. Oznacza to, że zostanie poddany jego regułom nie tylko wymuszonym przez konkurencję, ale również narzuconym przez przepisy unijne. W gazownictwie obowiązuje Dyrektywa 2003/55/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych zasad dla wewnętrznego rynku gazu ziemnego. Zawarte w niej zapisy zalecają organizację sektora gazu według zasad rynkowych. Przewidywana jest przy tym pewna współzależność: gdy rynek gazu osiągnie wystarczającą płynność – mechanizm rynkowy wymusi odpowiednie zachowania uczestników, natomiast w okresie przejściowym wzrasta rola państwowego urzędu regulacji jako stymulatora działań charakterystycznych dla rozwiniętego konkurencyjnego rynku gazu.

Te szczególne kompetencje organów regulacji określono w art. 25 dyrektywy. Zgodnie z tymi zapisami, każde państwo członkowskie ma obowiązek wyznaczenia jednego lub więcej właściwych organów pełniących funkcję organów regulacyjnych. Organy te, ze względu na swoje kompetencje, mają zachować całkowitą niezależność od interesów przemysłu gazowego. Zakres ich obowiązków, poprzez zastosowanie tego artykułu, obejmuje co najmniej zapewnienie eliminacji dyskryminacji, skutecznej konkurencji i sprawnego funkcjonowania rynku. Władze ustanowione będą miały obowiązek publikować roczny raport dotyczący wyników działań kontrolnych różnych sfer działania podmiotów działających w sektorze gazu ze szczególnym uwzględnieniem poziomu przejrzystości działań i konkurencji.

Dłuższe taryfy

Nowe zasady kształtowania taryf będą sprzyjać inwestorom angażującym się w sektor gazowniczy. Dotychczas były one ustalane na okres jednego roku. Wynikało to przede wszystkich z faktu, iż od momentu uwolnienia cen paliw gazowych spod bezpośredniego „nadzoru” ministra finansów (tj. od 5 grudnia 1999 r.) dla największego przedsiębiorstwa gazowniczego, jakim jest PGNiG SA przewidziana była restrukturyzacja. W tej sytuacji ustalanie dla tego przedsiębiorstwa, a w dalszej kolejności dla pozostałych przedsiębiorstw gazowniczych okresu regulacji dłuższego niż rok nie było zasadne.

Zasadniczy krok w kierunku restrukturyzacji PGNiG uczyniono już w roku 2000, kiedy to decyzją Rady Ministrów z maja 2000 r. oraz uchwałą Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy z grudnia 2000 r. ze struktur PGNiG wydzielono cztery spółki dystrybucyjne. Faktyczna restrukturyzacja miała jednak miejsce dopiero od 1 stycznia 2003 r. Utworzono wtedy grupę kapitałową, a w jej skład weszło 7 podmiotów: 6 spółek dystrybucyjnych oraz spółka zajmująca się wydobyciem, magazynowaniem, przesyłaniem oraz obrotem hurtowym paliwami gazowymi, w której w dalszym ciągu zaopatrują się pozostałe przedsiębiorstwa gazownicze.

W momencie zakończenia procesu przekazywania majątku trwałego z PGNiG SA do spółek dystrybucyjnych wydzielonych z jego struktur, powstaną warunki do prowadzenia analiz porównawczych zarówno między tymi spółkami, jak i pozostałymi lokalnymi spółkami dystrybucyjnymi, które umożliwią ustalenie dla nich wszystkich (wzorem spółek elektroenergetycznych) pułapu przychodów na okres trzech lat, konsekwencją czego może być wydłużenie okresu regulacji powyżej roku.

Zadaniem Prezesa URE jest z jednej strony pełnienie roli regulatora, a z drugiej budowanie wolnego rynku. Może to wyglądać jak próba godzenia ognia z wodą, ale jest to sprzeczność pozorna. Rynek nie powstanie od razu, a w trudnym okresie przejściowym konieczne jest równoważenie interesów wszystkich jego uczestników. Stopniowe znoszenie ograniczeń w miarę „dojrzewania” uczestników rynku doprowadzi do powstania w pełni konkurencyjnego rynku energii, a tam, gdzie z przyczyn technologicznych jest to niemożliwe, namiastkę konkurencji stanowić będzie regulacja.