Energiczniej ku energetyce jądrowej

Infrastruktura – Środowisko – Energia
Dodatek lobbingowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
10 marca 2009 r.

Energiczniej ku energetyce jądrowej

Mieczysław Augustyn,
przewodniczący Senackiej Grupy Współpracy Polsko-Francuskiej oraz Komisji Rodziny i Polityki Społeczne Senatu RP

Szybkie decyzje i uzyskanie poparcia dla rozwoju energetyki atomowej w Polsce jest możliwe, jeśli ugruntuje się świadomość, że nie jest to tylko kwestia ekonomiczna ani technologiczna, lecz jedno z centralnych wyzwań społecznych najbliższych już lat. Zaniechania w zdecydowanym marszu ku elektrowniom atomowym, to realny koszt dla każdego z nas. To zwykła rodzina będzie płacić comiesięczne rachunki za prąd, które przy braku alternatywy dla węgla, wzrosnąć mogą w Polsce nawet o 100%.

Taki może być skutek niespełnienia wymogów pakietu klimatyczno- energetycznego, niskiej konkurencji na rynku energii, wzrostu cen surowców i ograniczeń w dostawach. Niedostatek wywołany cenami energii jest rzeczywistością dużych grup społecznych w niejednym kraju. Już dziś skokowe wzrosty cen energii dla polskiego przemysłu stają się barierą rozwoju, ograniczają konkurencyjność i produkcję. Tracą i tracić będą bardziej pracownicy niż przedsiębiorcy. To ich miejsca pracy mogą być zagrożone (patrz np. Stalowa Wola). Z tego względu energetyka jądrowa, to jedna z ważniejszych kwestii nie tylko w polityce gospodarczej ale przede wszystkim społecznej.

Skala przedsięwzięcia, transgraniczny charakter zabezpieczeń przed zagrożeniami, ogrom wyzwań technologicznych pokazują, że starania o budowę elektrowni jądrowych, montaż finansowy, kształcenie kadr, sam proces inwestycyjny, to zadania o charakterze międzynarodowym. Nie może to być tylko zadanie rządu, jego ośrodków i dyplomacji. Aktywność senackiej Grupy Współpracy Polsko- Francuskiej pokazuje jak można być katalizatorem procesu przygotowań i tempa debaty publicznej. Aktywizują się też inni. Rośnie ilość kontaktów ośrodków badawczych i instytucji certyfikująco-kontrolnych, a przyszedł czas na międzynarodowe zaangażowanie samorządów zainteresowanych energetyką jądrową u siebie.

Trzeba też uruchomić społeczeństwo obywatelskie z jego niezależnymi organizacjami. Bo energetyka jądrowa to zbyt poważna sprawa, by pozostawić ją tylko w rekach nawet najbardziej wiarygodnych polityków, to zbyt ważna rzecz, by pozostawić ją tylko ekspertom. Z tego względu nasza Grupa Współpracy przygotowuje już wyjazd samorządowców, liderów lokalnych i ekologów z rejonów typowanych do lokalizacji energetyki jądrowej (Żarnowiec, Klempicz), aby mogli osobiście zobaczyć jak to robi Francja, która blisko 80% energii produkuje w elektrowniach jądrowych. Trzeba przekonać sceptyków, ile konkretnie daje społecznościom lokalnym budowa elektrowni jądrowej, co to oznacza dla regionu i dlaczego o nową lokalizację we Francji ubiega się aż 19 samorządów.

Chcemy przyczynić się również do stworzenia możliwości kształcenia doktorantów i studentów w ośrodkach zagranicznych m.in. w krajach francuskojęzycznych, mających duże doświadczenie w energetyce atomowej. Uzyskaliśmy już jednoznaczną deklarację pomocy z Francji. Pragniemy być częścią polskiego ruchu na rzecz wypromowania tej bezpiecznej, stabilnej i mimo wysokich kosztów budowy, relatywnie taniej formy pozyskiwania energii.

Polska w ramach Unii Europejskiej powinna współtworzyć lobby na rzecz wsparcia rozwoju energetyki jądrowej. Przecież nie ulega wątpliwości, że sprawa ta powinna być w orbicie co najmniej kilku polityk wspólnotowych. Energetyka atomowa, to szybsze, łatwiejsze i mniej kosztowne spełnienie wymogów pakietu klimatyczno-energetycznego. Wzrost bezpieczeństwa energetycznego, dywersyfikacja źródeł dostaw w Europie oraz solidarność energetyczna nie będą pustymi hasłami, gdy zdecydujemy o takim kierunku rozwoju energetyki w Unii. Nie trzeba chyba też dowodzić, że energetyka jądrowa to element budowy społeczeństw opartych na wiedzy i najnowocześniejszych technologiach. Zastanawia więc, jak wielka była siła czarnobylskiej tragedii, skoro do dziś nie ma europejskiego wsparcia dla budowy elektrowni atomowych. Podczas wizyty we Francji przedstawiciele rządu i Senatu dali impuls, aby rozpocząć budowę koalicji na rzecz energetyki jądrowej w Europie. Korzystając z europejskiego wsparcia, także my budowalibyśmy taniej, szybciej i jeszcze bezpiecznie nie tylko same elektrownie atomowe, ale przede wszystkim europejski ład energetyczny. Dziś widać wyraźniej niż kiedykolwiek dotąd, że to powinien być fundament dla rozwoju społeczno-gospodarczego Unii. Zatem zachęcamy: w Polsce i Unii idźmy energiczniej ku energetyce jądrowej. n