Infrastruktura domaga się lobbingu

Infrastruktura Polski
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 255 (6028) 31 października 2001 r.

Infrastruktura domaga się lobbingu

Wszystkim naszym wiernym Czytelnikom pragniemy zaproponować nowy dodatek poświęcony szeroko pojętej infrastrukturze. Skąd ta, a nie inna tematyka naszego nowego dodatku?

Infrastruktura jest, jak wiadomo, systemem nerwowym każdego nowoczesnego organizmu gospodarczego. Im system ten jest bardziej sprawny, tym sprawniej funkcjonuje cała gospodarka. Współzależność tę potwierdzają przykłady najwyżej rozwiniętych gospodarczo krajów świata.

Polska nie należy jeszcze do kategorii tych krajów m.in. dlatego, iż infrastruktura nasza jest wciąż dalece niedorozwinięta, a niedorozwój jej staje na drodze całego naszego postępu gospodarczego. Ten stan rzeczy trzeba zmienić i to możliwie jak najprędzej. Zapowiedzią tej zmiany jest powołanie Ministerstwa Infrastruktury. Nowy resort zajmie się łącznością i transportem, budownictwem mieszkaniowym i gospodarką przestrzenną oraz niedostrzeganą dotychczas z wysokości rządowych foteli gospodarką morską. Program działalności nowego resortu szkicuje na tych łamach wicepremier i minister infrastruktury Marek Pol. Nie ma więc potrzeby powtarzania treści tej wypowiedzi. Pragnęlibyśmy przeto zwrócić uwagę naszych Czytelników na inny, a związany z tematem problem.

Angielskiego pochodzenia słowo LOBBING oznacza – według definicji INFOR – wykorzystywanie grup bądź osób do formalnej reprezentacji interesów firmy, grupy zawodowej, regionu itp. wobec organów politycznych, rządowych lub samorządowych w celu wywarcia wpływu na bieg procesów legislacyjnych czy też decyzji administracyjnych.

W Polsce lobbing, który w wielu krajach Zachodu jest nie tylko działaniem uznanym, ale również prawnie usankcjonowanym, nie cieszy się należną mu reputacją, przywodząc na pamięć ocierające się o kodeks karny machinacje oraz zalatujące z daleka korupcją afery. Mimo ewidentnej potrzeby ujęcia działalności lobbingowej w ramy prawa, Sejm ubiegłej kadencji nie znalazł czasu na przyjęcie stosownej ustawy w tej sprawie. Tak więc Polska pozostaje nadal terenem uprawiania lobbingu dzikiego i partyzanckiego, gdy tymczasem jest potrzeba i miejsce na lobbing instytucjonalny i profesjonalny. Tym ostatnim rodzajem lobbingu zajmujemy się w naszych dodatkach, prezentując interesy najważniejszych branż gospodarki narodowej.

Ze względu na rolę i znaczenie, do branż tych zaliczyć należy również infrastrukturę, bez której organizm gospodarczy popada w stan niedowładu. Dlatego infrastruktura domaga się – i to w najlepiej pojętym interesie całej gospodarki narodowej – lobbingu. Wszyscy w Polsce, którym zależy na przyspieszaniu tempa rozwoju gospodarki narodowej poprzez doskonalenie elementów infrastruktury, mogą więc liczyć na nasze wsparcie i współpracę. Zapraszamy do niej wszelkie firmy telekomunikacyjne, transportowe, budowlane, morskie i inne, których interesy wymagają nagłośnienia w celu wywarcia wpływu na procesy legislacyjne i administracyjne, co w konsekwencji może przyspieszyć rozwój naszej infrastruktury.

Będziemy też informować na bieżąco o efektach działalności nowego ministerstwa, żywiąc głębokie przekonanie, iż rozwój tworzących infrastrukturę branż wpłynie na poprawę poziomu i jakości życia ogółu społeczeństwa i każdego z nas.

Dlatego infrastruktura domaga się lobbingu. n