Już XXXV raz – Zjazd Gazowników Polskich

ENERGIA XIX – Gaz III
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 227 (5392) 28 września 1999 r.

Już XXXV raz – Zjazd Gazowników Polskich
Rozmowa z Bogumiłą Nawrocką-Fuchs, wiceprezesem Zarządu Głównego Polskiego Zrzeszenia Inżynierów i Techników Sanitarnych, przewodniczącą Głównej Sekcji Gazownictwa

 

Pani prezes, XXXV Zjazd Gazowników Polskich, który obradować będzie w Mikołajkach w dniach od 29 września do 1 października przypadł w szczególnym okresie. Restrukturyzacja PGNiG S.A., która już się rozpoczęła, projekt bilansu energetycznego kraju, w którym szczególną rolę przypisano gazowi ziemnemu spowodowały szczególne zainteresowanie tą dziedziną naszej gospodarki…

Ma pan rację, ale zwykle tak się składało, iż Zjazdy Gazowników Polskich organizowane były w momentach szczególnych dla tego sektora. Nasi gazownicy zbierali się zawsze w momentach naprawdę ważnych, wymagających refleksji i dyskusji; pierwszy zjazd odbył się tuż po odzyskaniu niepodległości, w kwietniu 1919 roku. Tym razem nie mogło więc być inaczej. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A., spółka decydująca o obliczu naszego rynku gazowego rozpoczęła już proces restrukturyzacji, stanowiący przygotowanie do zmian własnościowych w niektórych przynajmniej ogniwach naszego rynku gazowniczego. Jest więc o czym dyskutować. Gdy w listopadzie ubiegłego roku przystąpiliśmy do przygotowywania zjazdu, zdawaliśmy sobie sprawę, iż trzeba będzie na nim postawić wiele istotnych, decydujących wręcz pytań. Stąd tematy referatów plenarnych, które w Mikołajkach zostaną wygłoszone. Stąd, rekordowe zainteresowanie zjazdem. Już dziś mamy ponad 700 zgłoszeń. Przypomnę, iż organizatorami zjazdu, oprócz PZIiTS są: Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A.

Schyłek wieku, który przynosi polskiemu gazownictwu tak wiele strukturalnych zmian, to także czas ogromnego postępu technicznego. Czy będzie on widoczny w Mikołajkach?

Oczywiście, czy mogłoby być zresztą inaczej? Zmiany w technice gazowniczej są ogromne. Choćby gazociąg jamalski, który przyniósł do naszego kraju ogromną porcję nowych rozwiązań technicznych. Chcielibyśmy na zjeździe porozmawiać także o innych rozwiązaniach technicznych, może nie tak spektakularnych, ale stanowiących nowe oblicze tego sektora. W gazownictwie w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z prawdziwą rewolucją techniczną. Pojawiły się nowe technologie, materiały do budowy sieci, nowa armatura. Dziś inaczej buduje się stacje redukcyjne, inaczej je wyposaża. Nowe technologie obecne są także w sieciach dystrybucyjnych, przesyłowych, w tłoczniach gazu. Trudno także pominąć rolę informatyki w rozwoju sektora gazowniczego. To stawia duże wymagania przed ludźmi, którzy wprowadzają nowe technologie. Myślę, iż jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego w pełni sprawę. Dlatego warto na ten temat rozmawiać. Zjazd Gazowników Polskich jest chyba najlepszym forum dla tych dyskusji.

Na jakich tematach skoncentrują się obrady plenarne?

Konwencja tego zjazdu przewiduje, iż odbywać się będą obrady plenarne. Przygotowano dziesięć referatów. Ich tematykę skonstruowano tak, aby ukazały wszystkie istotne procesy, które mają miejsce w polskim gazownictwie. Począwszy od referatu programowego Stefana Geronia, prezesa PGNiG SA, który będzie mówić o stanie polskiego gazownictwa dziś i jego perspektywach w latach następnych, poprzez wystąpienie Leszka Juchniewicza, prezesa URE, który omówi zasady współpracy URE z gazownictwem w świetle nowego prawa energetycznego, po kierunki polityki energetycznej Polski do 2020 roku, których projekt powstał już w Ministerstwie Gospodarki. W trakcie zjazdu nie mogło także zabraknąć refleksji nad miejscem gazu ziemnego w wykorzystaniu nośników energii w Polsce, a także znaczącego głosu o nowych technikach w przesyle, dystrybucji, gazowych systemach grzewczych. W czasach, w których decydującym weryfikatorem wszelkich inicjatyw jest wolny rynek, nie można też pominąć aspektów techniczno-ekonomicznych podłączania nowych odbiorców w aspekcie użytkowania, sprzedaży oraz taryf gazu. Pamiętajmy, iż zjazd odbywa się w okresie, w którym funkcjonuje już nowe prawo energetyczne, ale nie do końca została uregulowana sprawa kształtowania cen i taryf na paliwa gazowe. A od tego przecież – w znaczącym stopniu – zależeć będzie kondycja polskiego gazownictwa w latach następnych.

Zjazdowi towarzyszyć będzie wystawa. Co będzie można na niej zobaczyć?

Wszystko to, co jest dostępne w technice gazowniczej na naszym rynku, co się zmieniło, co zostało ulepszone. Zgłosiło się 73 wystawców.

Na XXXV Zjazd Gazowników Polskich przybędzie ponad 700 uczestników. Jeżeli do tego dodamy kilkudziesięciu gości specjalnych, wspomnianą wystawę, to całe przedsięwzięcie jawi się jako potężne zadanie organizacyjne. Wszystko jest już zapięte na ostatni guzik?

Przygotowania zostały zakończone. Jak już wspomniałam, zostały one rozpoczęte w listopadzie ubiegłego roku. Został powołany Komitet Organizacyjny. Powstały także zespoły robocze, które – jak można się domyśleć – miały najwięcej pracy. Decydujące znaczenie dla sprawnego przygotowania zjazdu mają trzy zespoły robocze. Jest to zespół merytoryczny, któremu przewodniczy prof. Andrzej Osiadacz oraz zespół organizacyjno-techniczny pod przewodnictwem dyr. Jana Żywolewskiego z Białegostoku. Trzeci zespół przygotowuje wystawę zjazdową. Przewodniczy mu dyr. Wojciech Jeżowski z Olsztyna. Funkcjonuje także sekretariat zjazdu, który prowadzi inż. Małgorzata Derlicka, szef Okręgowej Dyspozycji Gazem w MOZG. W sumie kilkadziesiąt osób czuwało nad sprawnym przygotowaniem Zjazdu.

Czego trzeba życzyć uczestnikom XXXV Zjazdu Gazowników Polskich?

Przede wszystkim wiele zadowolenia i satysfakcji z uczestnictwa w nim, konstruktywnych i ciekawych dyskusji, poszerzenia swojej wiedzy technicznej, miłej koleżeńskiej atmosfery.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Krzysztof Mering