Problematyka jakości w programach dydaktycznych szkolnictwa wyższego

Jakość – Normalizacja – Certyfikacja
Dodatek lobbingowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
10 listopada 2008 r.

Problematyka jakości w programach dydaktycznych szkolnictwa wyższego

dr Janusz Zymonik, Politechnika Wrocławska

1. Trudne początki przebudowy świadomości projakościowej

Zmiany społeczno-polityczne, a także gospodarcze, jakie nastąpiły w Polsce po roku 1989 zbiegły się w czasie z wykształcaniem się i rozwojem w skali międzynarodowej nowych tendencji, koncepcji i rozwiązań w zakresie zarządzania jakością. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić sytuację, w której w przedsiębiorstwach funkcjonujących w realiach nakazowo – rozdzielczego systemu gospodarki centralnie sterowanej, podejmuje się próby wdrażania na przykład znormalizowanych systemów zarządzania jakością. Po prostu większość wymagań norm ISO serii 9000 nie byłaby możliwa do spełnienia. Polska gospodarka wchodząc na nową ścieżkę rozwoju musiała zmierzyć się ze skutkami światowej rewolucji jakościowej, której efektem były właśnie znormalizowane systemy jakości, zarządzanie organizacjami oparte na zasadach koncepcji TQM, a także coraz powszechniejsze stosowanie różnych metod i technik doskonalenia jakości zainicjowanych i wypróbowanych w krajach wysoko rozwiniętych, szczególnie w Japonii i USA.

Najważniejszą przeszkodą, którą należało pokonać w związku z tymi procesami był brak wiedzy a przede wszystkim niski poziom świadomości projakościowej wśród kadry kierowniczej i szeregowych pracowników. Świadomość projakościowa jest czymś, czego nie da się zadekretować. Jej kształtowanie wymaga czasu i konsekwencji w działaniu. Jest ona pochodną świadomości jaką cechuje się społeczeństwo z którego ta kadra się wywodzi. Z kolei świadomość społeczna była i jest ciągle jeszcze w pewnym stopniu obciążona stereotypami i poglądami wywodzącymi się z poprzedniej epoki, co nie ułatwia wprowadzania w organizacjach nowoczesnych rozwiązań systemowych.

Pierwszą próbę bardziej radykalnych działań w tym zakresie podjęło na początku lat 90. XX w. ówczesne Centralne Biuro Jakości Wyrobów, z inicjatywy którego zorganizowano szkolenia z zakresu zarządzania jakością w gospodarce rynkowej, w tym norm ISO serii 9000. W ten sposób w Polsce rozpoczął się proces stopniowego przygotowywania specjalistów, których zadaniem było przełamywanie panujących w społeczeństwie stereotypów w poglądach na temat jakości a także wprowadzanie systemów jakości w macierzystych organizacjach. Szczególna rola przypadła w tym względzie pracownikom wyższych uczelni, którzy kończąc takie szkolenia starali się przekazywać nabytą wiedzę studentom. Niestety inicjatywy te napotykały na bariery ze strony nieświadomych i nastawionych zachowawczo rad programowych wielu uczelni, nie widzących potrzeby nadania właściwej rangi przedmiotowi „Zarządzanie jakością”.

2. „Zarządzanie jakością” w programach dydaktycznych przed rozpoczęciem reformy studiów

Przez wiele lat problemy z zakresu zarządzania jakością nie znajdowały dostatecznego zrozumienia ze strony większości gremiów odpowiedzialnych za dobór przedmiotów w ramach planów studiów na uczelniach technicznych i ekonomicznych. Także w ministerialnych minimach programowych trudno było doszukać się jakichkolwiek treści odnoszących się do nowoczesnego rozumienia tej problematyki. Jedynie na tych uczelniach na których od wielu lat wokół znanych autorytetów z zakresu kwalitologii wykształciły się zespoły naukowo – badawcze, do planów studiów wprowadzano przedmioty z tego obszaru. Nie miały one jednak charakteru ani przedmiotów podstawowych, ani kierunkowych, ale co najwyżej specjalizacyjnych, ewentualnie najczęściej „przedmiotów do wyboru”.

Najbardziej wymownym przykładem takiej sytuacji były ministerialne minima programowe na kierunku Zarządzanie i Marketing. Znamiennym było, że zarówno w tytułach przedmiotów jak i w dołączonych do nich programach ramowych ani razu nie występował termin „jakość”. Tak, jakby problematyki zarządzania jakością w organizacjach w ogóle nie było. Ignorowano w ten sposób bardzo ważny, wpływający na skuteczność i efektywność funkcjonowania każdej organizacji kompleks zagadnień. Skutkiem tego, przedmiot „Zarządzanie jakością” traktowany był jako co najwyżej przedmiot specjalizacyjny, przeznaczony jedynie dla wąskiej grupy studentów w ramach jednej z wielu specjalizacji kierunkowych. Często o umieszczeniu tego przedmiotu w siatce dydaktycznej decydowały różne „układy”, preferencje personalne i działania koniunkturalne, a nie względy merytoryczne i rzeczywiste potrzeby praktyki gospodarczej.

Sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w pierwszych kilku latach obecnej dekady. Wiązało się to z coraz trudniejszą sytuacją finansową wielu uczelni (w tym także niepublicznych). Oszczędności zaczęto szukać w „odchudzaniu” siatek programowych. Jako pierwsze, usunięto lub ograniczono godzinowy wymiar tych przedmiotów, które nie znajdowały się w wykazie standardów ministerialnych. A takim właśnie przedmiotem było „Zarządzanie jakością” na kierunku Zarządzanie i Marketing. Autorowi znane są przypadki całkowitego usunięcia tego przedmiotu z programu studiów zaocznych licencjackich na uczelniach niepublicznych i poważnego ograniczenia wymiaru godzinowego na uczelni państwowej.

Tak więc wbrew potrzebom praktyki gospodarczej mury wielu polskich uczelni opuszczali absolwenci nie mający dostatecznej wiedzy na temat nowoczesnych metod, technik i rozwiązań systemowych w zakresie zarządzania jakością. W rezultacie szybko musieli uzupełniać swoją wiedzę, w najlepszym razie na studiach podyplomowych, a najczęściej na różnych szkoleniach i kursach organizowanych przez komercyjnie nastawione firmy szkoleniowe, świadczące usługi dydaktyczne nie zawsze na zadawalającym poziomie merytorycznym.

3. Problematyka jakości w nowych standardach kształcenia

Po ustawowej decyzji o wdrażaniu Procesu Bolońskiego rozpoczęły się na początku 2005 r. prace nad nowymi standardami dydaktycznymi. Nie był to jednak proces łatwy, szczególnie, że należało w tych standardach uwzględnić koncepcję studiów dwustopniowych (licencjackich/inżynierskich oraz magisterskich). Najlepszym tego przykładem były działania Komisji przygotowującej standardy programowe dla kierunku Zarządzanie i Marketing. Pierwsze opublikowane projekty standardów, które ukazały się w połowie 2005 r. były dyskusyjne i nie zyskały uznania większości kręgów naukowych zainteresowanych tym kierunkiem studiów. Początkowa wersja standardów nie zawierała również jakichkolwiek treści odnoszących się do problematyki zarządzania jakością, nie mówiąc już o przedmiocie o takiej nazwie.

Fakt ten, w porę dostrzeżony, spowodował mobilizację środowiska naukowego „jakościowców” w Polsce. Do Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Krajowej Izby Gospodarczej a wreszcie do samej Komisji i jej przewodniczącego zaczęły napływać protesty, oraz merytoryczne uwagi i argumenty za wprowadzeniem ramowych treści kształcenia z zakresu zarządzania jakością do standardów dydaktycznych. W ten proces zaangażowały się największe autorytety naukowe z dziedziny jakości z różnych ośrodków akademickich w Polsce. Podstawowe argumenty, jakie wysunięto w tej sprawie były następujące:

a) Nauka o jakości już dawno utraciła swój wymiar czysto techniczny. Obecnie wiedza ta obejmuje także (a może przede wszystkim) aspekty organizacyjne i ekonomiczne. Pojęcie jakości odnosi się już nie tyko do produktów, ale także do procesów i systemów. To jakość systemu i procesów decyduje o wyniku końcowym, jakim jest jakość produktu (wyrobu lub usługi).

b) Obecnie trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie jakiejkolwiek organizacji (produkcyjnej, usługowej, sektora publicznego), w której nie istniałby mniej lub bardziej rozbudowany system zarządzania jakością, stanowiący spoiwo dla wszystkich realizowanych tam procesów. Szczególnie rozwój znormalizowanych systemów zarządzania: jakością, ochroną środowiska, bezpieczeństwem pracy, bezpieczeństwem informacji, nakłada na uczelnie prowadzące kierunek Zarządzanie i Marketing obowiązek przekazania kompetentnej wiedzy na te tematy wszystkim studentom tego kierunku. Absolwenci kierunku Zarządzanie i Marketing, ale także innych kierunków, trafiają do pracy w różnych instytucjach, nie tylko przedsiębiorstw produkcyjnych czy usługowych, ale również instytucji finansowych, edukacyjnych, służby zdrowia, urzędów państwowych, organizacji samorządowych. A tam coraz częściej spotykają się z systemowymi rozwiązaniami projakościowymi, o których w trakcie studiów niewiele się dowiedzieli. Dlatego znajomość podstawowych znormalizowanych rozwiązań systemowych w zakresie zarządzania organizacjami jest dla dzisiejszego absolwenta studiów ekonomicznych i technicznych po prostu konieczna. Takie są wymagania praktyki i programy studiów powinny to respektować.

c) Skutkiem wejścia Polski do UE było przyjęcie europejskiego systemu oceny zgodności (w tym certyfikacji) produktów i systemów zarządzania jakością zarówno w obszarze regulowanym (obowiązkowym) jak i nieregulowanym (dobrowolnym). Problematyka ta wiąże się m.in. z zasadami wprowadzania wyrobów na rynek unijny, przy uwzględnieniu wymagań zawartych w dyrektywach europejskich i normach zharmonizowanych. Brak znajomości tych zagadnień (a są one w obszarze merytorycznym przedmiotu Zarządzanie jakością) stwarza kolejną lukę w wiedzy absolwentów kierunku Zarządzanie i Marketing, utrudniając im „znalezienie się” na stanowiskach w działach: handlowym, marketingu czy logistyki.

Podjęte starania zakończone zostały powodzeniem. Ich rezultatem było wprowadzenie w 2007 r. ramowych treści kształcenia z zakresu zarządzania jakością do obowiązujących obecnie ministerialnych standardów kształcenia na 5 kierunkach studiów. Na kierunkach: Zarządzanie (dawne Zarządzanie i Marketing), Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, Logistyka, Towaroznawstwo – treści te znalazły się na I poziomie studiów jako tematyka kierunkowa. Natomiast na kierunku Inżynieria Bezpieczeństwa, problematyka zarządzania jakością znalazła się w grupie treści podstawowych na studiach magisterskich.

Ponadto analizując poszczególne składniki podstawowych lub kierunkowych treści kształcenia na pozostałych 113 kierunkach studiów można zauważyć, że w zakresie kształcenia niektórych z nich wkomponowana jest także tematyka jakości*. Są to takie kierunki jak: Edukacja techniczno-informatyczna, Elektronika i telekomunikacja, Inżynieria materiałowa, Metalurgia, Włókiennictwo, Turystyka i rekreacja, Zdrowie publiczne.

4. Uwagi końcowe

Proces Boloński wymuszając nowe standardy kształcenia stworzył okazję do lepszego wyeksponowania problematyki jakości w programach dydaktycznych. Bardzo pozytywnie należy ocenić fakt, że coraz szersze grono pracowników nauki odpowiedzialnych za te programy dostrzega konieczność przekazywania studentom wiedzy z zakresu kwalitologii. Większość obecnie studiujących na uczelniach (zwłaszcza technicznych i ekonomicznych) będzie stanowić w przyszłości kadrę kierowniczą naszych organizacji gospodarczych. Będzie zarządzać personelem i kształtować także jego świadomość projakościową. Dlatego konieczne jest, ażeby wiedza z zakresu „Zarządzania jakością” przekazywana była im w sposób profesjonalny i merytorycznie poprawny. Wykładowcy muszą wiedzieć, że dostają „do obróbki” umysły studentów o zróżnicowanym poziomie wiedzy i świadomości jakościowej, często obciążonej przestarzałymi i nieaktualnymi stereotypami. Od nich zależy, czy absolwenci zrozumieją istotę zarządzania jakością w szerokim tego słowa znaczeniu, czy będą dostrzegać i rozumieć fakt, że jakość produktów (w tym usług) jest pochodną jakości systemów zarządzania organizacji wytwarzających te produkty.

Niestety są ciągle jeszcze kierunki studiów, które z natury rzeczy powinny uwzględniać tematykę jakości w swoich standardach programowych, jednak pominięto ją tam całkowicie. Do takich kierunków można zaliczyć w szczególności: Administrację, Ekonomię, Budownictwo, Energetykę, Chemię, czy Mechanikę i Budowę Maszyn. Należy odnieść się do tego krytycznie. Utrudni to bowiem dalszą skuteczną przebudowę świadomości jakościowej naszego społeczeństwa, zwłaszcza osób z wykształceniem wyższym. Dlatego tym usilniej należy wspierać pojawiające się coraz częściej inicjatywy zmierzające do umieszczenia zagadnień z zakresu zarządzania jakością już w programach szkolnictwa średniego.

 

Dr Janusz Zymonik – adiunkt Politechniki Wrocławskiej Wydziału Informatyki i Zarządxania, założyciel i wieloletni kierownik Zakładu Zarządzania Jakością w Instytucie Organizacji i Zarządzania tejże Uczelni. Autor i współautor ok. 160 opracowań naukowych z zakresu problematyki jakości. Jako jeden z pierwszych autorów w Polsce już na początku lat 90. publikował artykuły na temat systemów zarządzania jakością wg norm ISO serii 9000. Był jednym z inicjatorów włączenia przedmiotu „Zarządzanie jakością” do ministerialnego minimum programowego dla kierunku „Zarządzanie”. Jego obszary zainteresowań to: znormalizowane systemy zarządzania jakością, TQM, samoocena, systemy oceny zgodności. Obecnie kieruje dwoma tematami badawczymi: „Rozwój i ocena systemów jakości” i „Ewolucja rozwiązań projakościowych w gospodarce polskiej” .

* http://www.bip.nauka.gov.pl/bipmein/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=117&news_id=982&layout=1&page=text