Strategia rozwoju Poczty Polskiej na najbliższe lata

Łączność V – Światowy Dzień Telekomunikacji
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 112 (5582) 15 maja 2000 r.

Strategia rozwoju Poczty Polskiej na najbliższe lata
Rozmowa z Jackiem Turczyńskim, dyrektorem Poczty Polskiej

foto

Panie dyrektorze, Poczta Polska przechodzi zmiany o kapitalnym znaczeniu dla jej funkcjonowania. Proszę powiedzieć, jakie w związku z tym są podejmowane działania?

Następuje liberalizacja rynku usług pocztowych oraz wszystkich innych usług, które świadczy Poczta Polska – np. usługi finansowe – co powoduje, że kończy się okres monopolu i ochrony prawnej zajmowanego przez Pocztę sektora gospodarki przez dopuszczenie do działalności innych operatorów, niekoniecznie polskich. To powoduje, że Poczta z instytucji o wielowiekowej tradycji świadczenia usług musi się przeobrazić w instytucję zorientowaną na rynek i zysk. To jest główne przesłanie nowej strategii Poczty Polskiej.

Porozmawiajmy zatem o strategii, o której mówi się od kilkunastu miesięcy. Na jakim etapie znajdują się prace?

Muszę podkreślić, że proces budowania strategii w tak dużym przedsiębiorstwie jak Poczta Polska polega na układaniu się wielu grup interesów; muszą się one zgrać i wypracować wspólne stanowisko w wielu sprawach. Ten rok jest bardzo ważny dla naszej firmy, ponieważ prace nad strategią są w końcowej fazie. Jesteśmy w przededniu jej konsultowania z pracownikami Poczty. Znajdujemy się w konstruktywnej sytuacji, ponieważ przystępujemy do restrukturyzacji przedsiębiorstwa bez długów i problemów finansowych – od dwóch lat bowiem Poczta Polska osiąga dodatni wynik finansowy.

Czy może pan dyrektor uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć coś więcej na temat strategii?

Strategia koncentruje się na trzech rodzajach działalności. Z jednej strony będziemy mieli do czynienia z modernizacją tradycyjnych usług pocztowych, czyli przesyłek listowych i paczek – zarówno w obrocie krajowym, jak i zagranicznym. Drugim ogromnym obszarem są usługi finansowe, które również musimy zmodernizować, przebudować i rozwinąć za pomocą nowych mechanizmów, takich jak integracja okienka pocztowego z Bankiem Pocztowym, prowadząca do obsługi rozliczeń bezgotówkowych. Wreszcie trzecim ważnym rodzajem działalności jest już teraz rozwijający się w poczcie handel detaliczny, który wymaga ukierunkowania i wzmocnienia. Na obecnym etapie nie mogę zdradzić więcej szczegółów. Nastąpi to jednak już wkrótce.

Drugim niezwykle ważnym wydarzeniem, które wpłynie na przyszłość Poczty Polskiej, będzie przyjęcie przez Sejm ustawy prawo pocztowe…

Przez ostatnie tygodnie pracowaliśmy nad przekazanym Poczcie projektem prawa pocztowego. Efektem tych prac były uwagi odnośnie do zapisów tego dokumentu. Muszę podkreślić, że nasze przedsiębiorstwo jest gotowe do realizacji wszystkich zadań związanych ze świadczeniem usług powszechnych. Jednakże prawo pocztowe musi gwarantować wszystkim uczestnikom rynku usług pocztowych równe szanse. Poczta nie boi się konkurencji. Systematycznie wprowadzamy nowe usługi, mamy dobrą sieć placówek pocztowych, z roku na rok wzrasta liczba klientów zadowolonych z jakości świadczonych usług. Jednak te wszystkie działania podejmowane w celu stworzenia nowoczesnego przedsiębiorstwa mogą zniweczyć niekorzystne zapisy projektu prawa pocztowego. Liberalizacja jest zjawiskiem pożądanym, ponieważ zwiększa konkurencję i stwarza większe możliwości klientom. Zgodnie z nowym prawem Poczta Polska będzie zobowiązana do zapewnienia powszechnego dostępu do usług podstawowych, a to będzie się wiązać z koniecznością utrzymania odpowiedniej infrastruktury i podejmowania działań, o których z góry wiadomo, że są deficytowe. Rozwiązaniem stosowanym w ustawodawstwie państw Europy Zachodniej jest zapis o rekompensacie dla operatora publicznego. Staramy się o to, aby i polskie prawo zawierało takie gwarancje. Uważamy, że prawo polskie niekoniecznie musi być bardziej liberalne niż wymagania standardów europejskich. Nie znaczy to jednak, że nasze działania mają na celu zmonopolizowanie rynku, jak próbuje nam wmawiać konkurencja.