Z Francuzami o energetyce jądrowej

Infrastruktura – Środowisko – Energia
Dodatek lobbingowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
10 marca 2009 r.

Z Francuzami o energetyce jądrowej

Od 10 do 13 lutego 2009 r. miała miejsce wizyta we Francji delegacji Senatu RP oraz przedstawicieli ministerstw. Od lewej (w nawiasach tytuły wypowiedzi dostępnych w wersji internetowej dodatku na www.geoland.pl): Andrzej Wojciechowski – dyrektor biura rozwoju Urzędu Dozoru Technicznego, Yann Gaillard – przewodniczący Senackiej Francusko-Polskiej Grupy Parlamentarnej, Melchior Szczepanik – sekretarz administracyjny Senackiej Polsko-Francuskiej Grupy Parlamentarnej, Henryk Jezierski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska („Geologia a energetyka jądrowa„), Główny Geolog Kraju, senator Mieczysław Augustyn – przewodniczący Senackiej Polsko-Francuskiej Grupy Parlamentarnej („Energiczniej ku energetyce jądrowej„), Adam Szejnfeld – sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, senator Tomasz Misiak, senator Marek Ziółkowski – wicemarszałek Senatu, Marek Walczak – prezes Urzędu Dozoru Technicznego („Bezpieczeństwo techniczne elementem bezpieczeństwa energetycznego„), Jan Kozłowski – marszałek województwa pomorskiego, Jan Szustkiewicz – Departament Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii Ministerstwa Gospodarki, Beata Łozińska – dyrektor Departamentu Gospodarki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, Barbara Nieciak – pierwszy radca Wydziału Ekonomicznego Ambasady RP w Paryżu.

W delegacji uczestniczyli również m.in.: Andrzej Chmielewski – dyrektor Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej („Jednostki naukowo-badawcze i uczelnie a energetyka jądrowa„), Grzegorz Wrochna – dyrektor Instytutu Problemów Jądrowych, Andrzej Strupczewski – ekspert Instytutu Energii Atomowej („Co nam oferuje energetyka jądrowa?„).

fot. Piotr Żbikowski, Biuro Prasowe Ministerstwa Gospodarki

Międzynarodowa polityka w zakresie energetyki jądrowej, bezpieczeństwo eksploatacji i metody finansowania budowy elektrowni atomowych to główne tematy wizyty sekretarza stanu Adama Szejnfelda w Paryżu. W dniach 10-13 lutego br. delegacja pod przewodnictwem wiceministra gospodarki spotkała się z przedstawicielami francuskiego rządu, firm energetycznych, instytucji finansowych oraz organizacji ekologicznych.

Światowe tendencje w energetyce jądrowej były przedmiotem rozmów wiceministra Szejnfelda z Luisem Echavarri, szefem Nuclear Energy Agency (NEA), agencji OECD ds. energii jądrowej. Polska od 10 lat ubiega się o członkostwo w tej organizacji. – Będziemy popierać kandydaturę Polski w staraniach o przyjęcie do NEA. Decyzja polskiego rządu w sprawie budowy elektrowni atomowej jest dla nas ważnym sygnałem – zapewnił Echavarri. Przynależność do NEA pozwoli Polsce korzystać z prawie 50-letniego doświadczenia w dziedzinie energii atomowej wszystkich państw członkowskich.

W opinii wiceministra, ostatnie wydarzenia na światowym rynku energii stworzyły dobry klimat dla wprowadzenia energetyki jądrowej w Polsce. – Za budową tego typu elektrowni opowiada się w Polsce ponad 50 proc. społeczeństwa, a także opozycyjne partie polityczne – poinformował.

O zaletach energetyki jądrowej oraz bezpieczeństwie energetycznym UE wiceminister Szejnfeld rozmawiał z M. Carenco, francuskim sekretarzem stanu ds. energii, środowiska, zagospodarowania i zrównoważonego rozwoju. Jak poinformował sekretarz stanu w MG, polski rząd nie chce budować nuklearnej alternatywy dla elektrowni konwencjonalnych. – Wprowadzenie w Polsce energetyki jądrowej ma uzupełnić bilans energetyczny naszego kraju i pomóc w ograniczeniu emisji CO2 – wyjaśnił.

Wiceminister gospodarki przypomniał, że Polska zabiega o ulokowanie na terenie naszego kraju 2 eksperymentalnych instalacji do wychwytywania dwutlenku węgla. – Liczymy na rekomendacje Francji w tej sprawie – dodał. Minister Carenco zapewnił, że strona francuska poprze stanowisko Polski na forum Rady Energetycznej 19 lutego br. – Zapraszamy także premiera Tuska do zwiedzenia elektrowni jądrowej we Flamanville – powiedział. Organizacją wizyty zajmie się polsko-francuska grupa robocza.

Podczas wizyty we francuskim Senacie wiceminister Szejnfeld zapoznał się z działalnością rządowych agencji zajmujących się problematyką energii jądrowej: ASN ASN (Francuski Dozór Bezpieczeństwa Jądrowego), CEA (Agencja Badań Nuklearnych), ANDRA (Agencja Zarządzania Odpadami Radioaktywnymi) i AFNI (Agencja Pomocy w Implementacji Energetyki Jądrowej). Specjaliści tych instytucji przedstawili przepisy i wymogi bezpiecznego funkcjonowania elektrowni jądrowych, składowania odpadów radioaktywnych oraz prowadzone przez nie badania i działania na rzecz promocji tego typu energii w świecie.

Zdaniem wiceministra Szejnfelda Polska chętnie skorzysta z francuskich doświadczeń dotyczących nadzoru technicznego i bezpieczeństwa elektrowni. – Musimy wykształcić w Polsce kadry naukowe i inżynierskie – powiedział. Docelowo Polska może potrzebować nawet kilku tysięcy fachowców w dziedzinach związanych z programem energetyki jądrowej.

Praktyczne aspekty realizacji inwestycji w energetykę jądrową były przedmiotem spotkań wiceministra z przedstawicielami francuskich firm energetycznych: Electricite de France (EdF), Gaz de France Suez (GdF Suez), Areva oraz instytucji finansowej Societe Generale. Koncerny te wyrażają zainteresowanie inwestycjami w sektorze jądrowym polskiej energetyki.

Podczas rozmowy z prezesem Danielem Bouton oraz ekonomistami banku Societe Generale omówiono możliwe mechanizmy sfinansowania takiego przedsięwzięcia w Polsce. Ekonomiści zwracali uwagę, że inwestycja w elektrownię jądrową jest projektem o długim okresie zwrotu poniesionych nakładów. – Budowa elektrowni jądrowej jest opłacalna przy cenie ropy przekraczającej 50 dol. za baryłkę. Zobowiązania finansowe związane z takim przedsięwzięciem należy zaplanować na ok. 100 lat, uwzględniając etap planowania i budowy, ok. 60-letnią eksploatację i zamknięcie elektrowni – wyjaśnił Robin Kendall z SG.

W opinii Stephena Ramona, dyrektora finansowego EdF, w przypadku Polski najbardziej odpowiedni wydaje się model oparty o inwestycję prywatną. W takim przypadku finansowanie spoczywa na barkach inwestora prywatnego, strona rządowa natomiast ewentualnie może wesprzeć kredytowanie inwestycji gwarancjami skarbu państwa. Należy barć też pod uwagę ewentualny wariant oparty o partnerstwo publiczno-prywatne, w którym udział w finansowaniu projektu dzielą między siebie inwestorzy prywatni i państwo. Jak poinformował, realizacja zamówienia na reaktor trwa 3-4 lata, a na turbinę 5 lat.

Wiceminister Szejnfeld wyjaśnił, że polski rząd przy wyborze modelu realizacji inwestycji będzie brał pod uwagę specyfikę polskiej energetyki. – W pierwszej kolejności musimy zdecydować ile chcemy zbudować elektrowni i jaki procent polskiego bilansu energetycznego ma stanowić energia jadrowa – powiedział. Decyzje w tej sprawie powinny zapaść jeszcze w tym roku, a wytyczne zostaną zawarte w „Polityce energetycznej Polski do 2030 roku”. Poprzedzą je prace przygotowawcze, takie jak: wskazanie lokalizacji, badania geologiczne gruntu, zgody środowiskowe i konsultacje społeczne.

Wiceminister Szejnfeld spotkał się w Paryżu także z Polonią francuską oraz federacją organizacji przeciwnych rozwijaniu energetyki jądrowej w Europie i na świecie, która zrzesza 850 stowarzyszeń, liczących 19 tys. członków. Zwiedził również elektrownię jądrową koncernu EdF w Nogent.

Wydział Prasowy
Ministerstwa Gospodarki

Uzupełnienie materiału znajduje się na stronie www.mg.gov.pl