Zamykamy ważny etap

Energia XXV
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 296 (5766) 20 grudnia 2000 r.

Zamykamy ważny etap
Rozmowa z Krzysztofem Zuberem, prezesem BASTION Consulting Group, oficjalnym przedstawicielem Societe Nationale d’ Electricite et de Thermique (SNET) w Polsce

Foto

Dwa lata temu w wywiadzie dla dodatku „Elektroenergetyka” mówił pan o polskich planach grupy SNET. Jak można podsumować ostatnie dwa lata działalności firmy w naszym kraju?

Warto przypomnieć, że firma SNET jest obecna w naszym kraju prawie trzy lata, ale jej zainteresowanie polskim rynkiem jest starsze. Obecnie zbliżamy się do końca pewnego ważnego etapu w naszej działalności w Polsce. Do szczęśliwego finału zmierzają rokowania prowadzone z Ministerstwem Skarbu Państwa w sprawie udziału SNET w prywatyzacji Elektrociepłowni Białystok. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że negocjacje zostaną zamknięte do końca stycznia przyszłego roku.

Naszą intencją jest, aby zakup Elektrociepłowni Białystok stał się sztandarowym przykładem inwestycji firmy SNET na terenie Polski. Długo się do tego przygotowywaliśmy z myślą o zaangażowaniu się nie tylko w EC Białystok, ale cały region Podlasia. Wymaga on bowiem wielu nowych inwestycji, szczególnie proekologicznych. Mam tu na myśli konieczność szybkiej wymiany „brudnych kotłowni” na nowe jednostki, które nie będą oddziaływały tak niekorzystnie na środowisko. Zaangażowanie w Elektrociepłownię Białystok jest istotne dla SNET także z tego powodu, iż chcemy, aby stała się ona centrum grupy w Polsce, firmą, poprzez którą będziemy działać na polskim rynku i inwestować w kolejne przedsięwzięcia. Z bliższych planów warto wspomnieć, że jesteśmy także zainteresowani zakupem Elektrociepłowni Tychy, złożyliśmy już wstępną ofertę. Jestem przekonany, że jest ona równie atrakcyjna, jak ta dotycząca Elektrociepłowni Białystok.

Z niecierpliwością będziemy oczekiwać decyzji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji umożliwiającej nam podwyższenie kapitału w Elektrociepłowni Białystok, wtedy łatwiej i szybciej będziemy mogli dokonywać kolejnych inwestycji w Polsce. Chciałbym podkreślić, że naszym zamiarem jest konsolidowanie rynku, stworzenie silnej grupy zdolnej konkurować z zagranicznymi potentatami energetycznymi.

Nieoficjalnie wiadomo, że zaproponowali państwo najwyższą cenę za Elektrociepłownię Białystok?

Istotnie też tak słyszałem. Jedyne co mogę powiedzieć to, że gdyby Elektrociepłownia Białystok była zakładem źle zarządzanym, to z pewnością nie zrobiłaby na nas tak dobrego wrażenia. Pozostaje mi tylko pogratulować kadrze menedżerskiej i pracownikom firmy tak dobrej pracy.

Był to jednak drugi przetarg na tę firmę.

Uważam, że firmy prowadzące rozpoznanie EC Białystok nie do końca zdawały sobie sprawę z jakości programów rozwojowych przedsiębiorstwa. SNET przyjął je z wielkim zadowoleniem, ponieważ okazało się, że pokrywają się one w stu procentach z programami, które my proponujemy.

Co, oprócz pieniędzy, grupa SNET wniesie do białostockiej elektrociepłowni?

Wnosimy z pewnością bardzo duży program inwestycyjny. W tej chwili nie mogę wiele o nim powiedzieć, ale na pewno jego filarami będą działania proekologiczne, modernizacyjne, umożliwiające maksymalizację wydajności produkcji energetyczno-cieplnej zakładu. Dajemy kapitał umożliwiający inwestycje, na które samej EC Białystok prawdopodobnie nie byłoby stać.

Stawiamy na polskie kadry menedżerskie i pracowników. Warto tu wspomnieć, że polityka zarządzania SNET automatycznie daje prezesowi Zarządu EC Białystok członkostwo w tzw. szerszym zarządzie grupy. Francuski inwestor bardzo dużą wagę przywiązuje do rozwoju wewnętrznego firmy. Nowe zadania rozwojowe przedsiębiorstwa będą realizować kadry wyłonione wśród jego pracowników. Nie mniej istotna będzie współpraca polskich i francuskich kadr zarządzających, wymiana doświadczeń oraz szeroki program szkoleniowy realizowany we Francji. SNET jako inwestor w Elektrociepłowni Białystok wniesie także dla samego przedsiębiorstwa know-how, a dla jego załogi stabilną przyszłość finansową i możliwości rozwoju zawodowego.

Dodam jeszcze, że naszym celem jest ponadto ścisła współpraca ze szkołą o profilu energetycznym w Białymstoku. Zamierzamy stworzyć system stypendiów dla jej słuchaczy, a dla absolwentów możliwości odbycia praktyk zawodowych.

Firma SNET znana jest z zaangażowania w rozwój regionu, w którym funkcjonuje. Wyrażamy dużą nadzieję na ścisłą współpracę z Urzędem Miasta Białystok i Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyczno-Ciepłowniczym, z pewnością przyniesie ona duże korzyści obu stronom. Pragniemy stać się członkiem lokalnej społeczności i pracować na jej rzecz.

Kończy się jeden etap, zaczynają się następne. Jakie będą główne kierunki działań grupy SNET na polskim rynku?

Dalszy rozwój SNET w Polsce będzie przebiegał w pięciu podstawowych kierunkach.

 

  1. Objęcie udziałów w kolejnych elektrociepłowniach o mocy od 35 do 300 MW, nie tylko w samych przedsiębiorstwach, ale również w jednostkach przyzakładowych.
  2. Inwestowanie w rozwój mniejszych przedsiębiorstw.
  3. Zainteresowanie zakupem dużych elektrowni. Zamierzamy zaangażować się w te przedsięwzięcia od 2002 roku. Zyski SNET już dziś pozwalają na zainteresowanie się dużo większymi jednostkami niż te o mocy do 300 MW.
  4. Zaangażowanie się w handel energią.
  5. Promowanie i wdrażanie wszelkiego rodzaju nowoczesnych technologii, minimalizujących szkodliwy wpływ na środowisko, jakie niesie za sobą produkcja energii z węgla. W tym celu objęliśmy niedawno udziały w spółce zajmującej się utylizacją popiołów. Nasz wkład polegał na wprowadzeniu i zaadaptowaniu nowych technologii utylizacji tych odpadów. Są one o około 20 – 30 proc. bardziej wydajne i oszczędne niż dotychczas stosowane.

Obiekty SNET we Francji

Mapa

Co pana zdaniem szczególnie wyróżnia grupę SNET spośród innych inwestorów zagranicznych, zainteresowanych polskim rynkiem energetycznym?

W porównaniu z inwestorami z innych krajów SNET jest grupą, która wyróżnia się szczególną troską o sprawy pracownicze. Jest to przedsiębiorstwo państwowe, a co za tym idzie jego polityka personalna jest inna niż w prywatnych firmach. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w każdej firmie należącej do grupy działa kilka związków zawodowych. Wszystkie przedsiębiorstwa mają pełną niezależność decyzyjną, także w sprawach kadrowych, tworzą własne, niezależne systemy motywowania pracowników w zależności od swoich potrzeb i oczekiwań załóg. Warto wspomnieć, że pan Andre Sainjon, prezes SNET był działaczem pracowniczym, reprezentantem związkowym w Parlamencie Europejskim. Dlatego jest on szczególnie wyczulony na sprawy pracownicze.

Trzeba pamiętać, że SNET wywodzi się z Charbonnages de France, firmy górniczej i ma swój ogromny udział w restrukturyzacji tego sektora. SNET poczynił ogromne wysiłki, aby zagospodarować kadrę pracowniczą z likwidowanych i odchudzanych przedsiębiorstw. W okresie restrukturyzacji górnictwa żaden pracownik nie został zwolniony.

Polityka SNET polega na postawieniu na jak najszybszy rozwój i szkolenie polskich kadr. Ma to jeszcze tę dodatkową zaletę, że umożliwi wejście do firmy absolwentom szkół i uczelni o profilu energetycznym. Jesteśmy otwarci na młode kadry. Trzeba mieć na uwadze, że absolwenci szkół o tym profilu mają dziś duże trudności ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie. Nasz program regionalny i polityka kształcenia ma na celu także przeciwdziałanie bezrobociu wśród absolwentów.

Silne związki zawodowe i rozbudowane przywileje pracownicze, czy to nie przekłada się na mniejszą wydajność przedsiębiorstw należących do grupy?

Z pewnością nie ma to ujemnego wpływu na działalność tych firm. Mamy świadomość, że nie można w pełni ujednolicić postępowania w stosunku do personelu, który np. pochodzi z południa Francji z pracownikami z północy kraju. Tym bardziej nie można wprowadzić jednakowego systemu zarządzania kadrami w Polsce i we Francji. Priorytety w polityce kadrowej poszczególnych przedsiębiorstw grupy SNET są sygnalizowane od dołu i na ich podstawie buduje się system zarządzania personelem.

Nie tylko polityka personalna jest atutem grupy. Czy SNET ma dla polskich przedsiębiorstw jakąś specjalną ofertę?

Jestem przekonany, że możemy być bardzo atrakcyjnym partnerem dla polskich przedsiębiorstw, choćby z tego względu, że SNET nie jest producentem, ani serwisantem urządzeń energetycznych. W tym układzie zarządy przedsiębiorstw energetycznych same mogą dobierać sobie dostawców, podwykonawców, serwisantów. Nie ma u nas determinacji, aby posiadać większościowe udziały firm, w które inwestujemy. Polskim partnerom oferujemy również interesujące warunki finansowania inwestycji. Dają one np. taką możliwość, że nasz krajowy partner nie musi angażować własnych środków w działania inwestycyjne. I wreszcie, dzięki stałej współpracy z firmami oceniającymi wartość i bezpieczeństwo inwestycji, zwiększamy pewność inwestora lub firmy finansującej, a tym samym zmniejszamy koszty jej ubezpieczenia. Nie bez znaczenia jest tu doświadczenie i reputacja firmy.

Podkreślę, że firmie SNET zależy przede wszystkim na tym, by być efektywnym, ekologicznym producentem energii. Sądzę, że krajowe przedsiębiorstwa mają podobne cele.

Jaki jest wkład firmy BASTION w działania inwestycyjne SNET na polskim rynku?

Bastion Consulting Group jest oficjalnym przedstawicielem Societe Nationale d’Electricite et de Thermique w Polsce. Możemy powiedzieć, że jesteśmy bastionem SNET w naszym kraju. Bastion specjalizuje się w soft landingu, czyli zapewnieniu „miękkiego lądowania” zagranicznych firm na polskim rynku. Jest to wszelkiego rodzaju pomoc organizacyjna, marketingowa, prawna, a właściwiej byłoby powiedzieć opieka nad inwestorem. Szczególne znaczenie ma dla naszej firmy właśnie współpraca z grupą SNET. Po trzech latach zaowocowała ona realnymi projektami, o których już mówiłem i ma przed sobą duże perspektywy.

Jak ocenia pan sam proces prywatyzacji?

Proces prywatyzacji przebiegał bardzo sprawnie, a osoby odpowiedzialne za jego realizację wykazały się dużym zaangażowaniem i kompetencją. Warto podkreślić, że zostały tu dostrzeżone i uwzględnione oczekiwania obu stron.

Na zakończenie chciałbym wspomnieć jeszcze o roli, jaką w tym procesie odegrali panowie Gilbert de Pitance, dyrektor projektu na Europę Środkową i Wschodnią SNET i Stephane Morel, wiceprezes ds. finansowych SNET. Ich zaangażowanie i determinacja, połączone z umiejętnością oceny naszego rynku, przekonały zarząd grupy do zaangażowania się w Polsce.

Rozmawiał Piotr Janczarek

Societe Nationale d’ Electricite et de Thermique

SNET jest drugim we Francji, po EdF producentem energii elektrycznej, pochodzącej z klasycznych źródeł. Firma należy do grupy energetycznej Charbonnages de France.

SNET jest zaangażowany w Czechach, Turcji, Chinach, Indonezji, Malezji, Polinezji i Polsce.

Dzwonki

W XXI wieku wszechobecnego ciepła
i wielkiej energii
Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej
oraz całej Krajowej Energetyce życzy:

Zarząd Bastion Consulting Group
Zarząd Societe Nationale d’ Electricite et de Thermique