OCHRONA ŚRODOWISKA IX – Systemy Zarządzania Środowiskowego
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 273 (5438) 23 listopada 1999 r.
Zapomnieć, jak pachnie ropa
Polski Koncern Naftowy
Na najbliższe lata w strategii Polskiego Koncernu Naftowego zakłada się, że efektywność produkcji, ekspansywna polityka rynkowa i działania proekologiczne tworzą harmonijną całość. Ta harmonia będzie platformą rozwoju PKN. Długofalowe programy ekologiczne są podstawowym elementem systemu zarządzania jakościowego i środowiskowego w Koncernie.
Decyzją Głównego Inspektora Ochrony Środowiska z 26 września 1997 r. Spółka została skreślona z „Listy zakładów najbardziej uciążliwych dla środowiska w skali kraju” pod warunkiem zrealizowania do końca 2003 roku inwestycji przewidzianych w ekologicznym programie dostosowawczym. Celem tego programu jest realizacja zadań prowadzących do osiągnięcia zgodności z obowiązującymi normami w zakresie ochrony środowiska oraz zmniejszenia negatywnego wpływu na środowisko, w związku z działalnością PKN.
Na dokończenie realizacji ekologicznego programu dostosowawczego PKN wyda do 12,6 mln dolarów. Koszty te obejmują również budowę instalacji, które nie tylko wpływają na ochronę środowiska, ale pełnią też określone funkcje technologiczne.
Przyjazny naturze
Realizacja zadań ekologicznego programu dostosowawczego jest systematycznie kontrolowana przez reprezentantów władz ochrony środowiska, będących sygnatariuszami warunkowego skreślenia firmy z listy 80 zakładów najbardziej szkodliwych w skali kraju.
Od początku realizacji tego programu PKN zakończył wiele zadań inwestycyjnych o istotnym wpływie na ochronę środowiska, między innymi: Kompleks Hydrokrakingu, modernizację Automatycznych Stacji Nalewczych, modernizację Fluidalnego Krakingu Katalitycznego II, kompleksową modernizację DRW IV, zmianę systemu gospodarki odpadami socjalno-bytowymi i poremontowymi oraz flotację indukcyjną ścieków I i II systemu.
W 1999 roku rekordowym pod względem oddanych nowych zadań inwestycyjnych – przekazano w PKN do eksploatacji bardzo istotne dla unowocześnienia części rafineryjnej Spółki dwie instalacje: Destylację Rurowo-Wieżową VI oraz najbardziej skomplikowany pod względem technologicznym i najważniejszy pod względem proekologicznym Kompleks Hydroodsiarczania Gudronu (HOG).
Technologia trzeciego tysiąclecia
To określenie tylko na początku może wydawać się górnolotne, ale na pewno nie jest na wyrost. Włączona do kompleksu produkcyjnego PKN w październiku instalacja Hydroodsiarczania Gudronu jest najnowocześniejszą technologią na świecie, jedyną w Europie. Zastosowaną ją dotąd, z pełnym sukcesem w skali przemysłowej, jedynie w czterech rafineriach: w Kanadzie, Japonii, Meksyku i w USA. Płocką instalację wybudowano w oparciu o licencję amerykańskiej firmy IFP North America.
HOG pozwoli na zdecydowane ograniczenie emisji dwutlenku siarki z zakładowej Elektrociepłowni oraz uzyskanie dodatkowej puli paliw płynnych. Rewolucyjność pomysłu polega na odsiarczeniu paliwa (gudronu), którym zasilana jest elektrociepłownia, a nie spalin już po procesie energetycznym.
HOG o zdolności przerobowej 1,8 mln t/rok został wybudowany w celu zapewnienia paliwa odpowiedniej jakości (z mniejszą zawartością siarki) dla elektrociepłowni Koncernu. Używane przez elektrociepłownię paliwo (gudron z destylacji ropy) ma od 2,5 do 3 proc. siarki. Paliwo z uruchomionej instalacji będzie zawierało maksymalnie do 1,3 proc. siarki. HOG pozwoli na zdecydowane ograniczenie emisji dwutlenku siarki w skali całego kraju.
Z oddaniem tej inwestycji do eksploatacji wiąże się wiele korzyści o zasadniczym znaczeniu dla Polskiego Koncernu Naftowego i dla programu ochrony środowiska w Płocku i całym regionie. Główne z nich to: wprowadzenie nowoczesnej technologii, powodującej efektywny wzrost produkcji niskosiarkowych paliw, poprawa jakości i konkurencyjności produktów, a tym samym umocnienie pozycji handlowej Polskiego Koncernu Naftowego w Europie, wzrost produkcji siarki o czystości 99,95 proc. (otrzymywanej na instalacji Clausa), ograniczenie emisji dwutlenku siarki do atmosfery o 16 tys. ton w roku (zasadniczo zmniejszające zanieczyszczenie powietrza w regionie płockim), kilkakrotne zmniejszenie poziomu emisji tlenków metali ciężkich.
Instalacja spełniać będzie nie tylko zadania ekologiczne, pozwoli także wytwarzać benzyny (ok. 105 tys. ton w skali roku) i olej napędowy (ok. 490 tys. ton/rok), który Koncern zamierza skierować do komponowania lekkiego, niskosiarkowego oleju opałowego Ekoterm Plus.
Natomiast wyprodukowane na HOG benzyny będą kierowane do pirolizowania na Olefinach, w celu uzyskania etylenu i propylenu.
W procesie hydroodsiarczania gudronu powstanie także spora ilość destylatów próżniowych, które posłużą jako wsad na krakingi katalityczne. Tam podlegać będą dalszemu przerobowi, aż do uzyskania gazów płynnych, benzyn i olejów.
Paliwa w zgodzie z unijnymi standardami
W lipcu wprowadzono do schematu technologicznego PKN inną ważną inwestycję – szóstą Destylację Rurowo-Wieżową o zdolności przerobu ropy naftowej 3,8 mln ton rocznie. Zastosowane rozwiązania projektowe stawiają tę instalację wśród najnowocześniejszych w Europie.
Podstawowym wyznacznikiem nowoczesności i efektywności przerobu ropy naftowej jest jakość frakcji benzynowych i frakcji oleju napędowego uzyskiwanych w procesie rozdestylowania ropy naftowej. Półprodukty uzyskiwane z instalacji, stanowiące bazę dla pozostałych procesów rafineryjnych, pozwolą na produkcję paliw zgodnych ze standardami Unii Europejskiej w 2000 roku oraz w perspektywie 2005 roku. Drugim istotnym elementem efektywności instalacji jest jej energochłonność. Zastosowanie zintegrowanego systemu wymiany ciepła, wysoko sprawnych pieców technologicznych oraz nowoczesnego układu próżniowego pozwala na zmniejszenie kosztów produkcji w stosunku do dotychczas pracujących instalacji DRW.
Cele jakościowe i energetyczne zostały osiągnięte przy możliwie najmniejszym oddziaływaniu na środowisko. Realizację ich osiągnięto poprzez zastosowanie wielu rozwiązań, takich jak: niskoemisyjne palniki w piecach technologicznych, hermetyczny układ gazów zrzutowych i frakcji slopowych, wprowadzenie nowoczesnego zamkniętego systemu oczyszczania ścieków wodnych.
Nowa instalacja DRW VI zastąpi najstarszą w bloku rafineryjnym instalację DRW I. Jest to konsekwencja realizowanego przez Polski Koncern Naftowy ekologicznego programu dostosowawczego w zakresie ochrony środowiska naturalnego.
Uniwersalna w baku
W naszym kraju jest jeszcze bardzo dużo samochodów nie przystosowanych do spalania benzyn bezołowiowych. Pojazdy z silnikami przygotowanymi do „spożycia” ekologicznych paliw pojawiły się u nas dopiero w 1990 roku. Do samochodów wyposażonych w jednostki napędowe starego typu polecana jest szczególnie benzyna bezołowiowa – uniwersalna U-95, dostępna na wielu stacjach paliw Polskiego Koncernu Naftowego.
Prawie połowa ołowiu znajdującego się w atmosferze pochodzi od składników dodawanych do benzyny. Fakt ten zadecydował o podjęciu prac zmierzających do wyeliminowania ze składu benzyn silnikowych płynu etylowego, stanowiącego główne źródło ołowiu w emitowanych spalinach samochodowych. Tego typu trend na zachodzie nie ominął również Polski. W naszym kraju z roku na rok zwiększa się udział benzyny bezołowiowej na rynku paliw, a sprzedaż popularnej wcześniej etyliny 94 bardzo spadła.
Nie niszcz gniazda
Stosowanie benzyn bezołowiowych do silników nie przystosowanych do tego, obok bezspornych korzyści dla środowiska może spowodować przyspieszone zużycie gniazd zaworów pozbawionych ochronnej warstwy związku ołowiu. Jak wynika z doświadczeń – zużyciu ulegają głównie gniazda zaworów wylotowych ze względu na znacznie ostrzejsze warunki pracy.
Procesy spalania np. bezołowiowej PB 95 w nieprzystosowanym do niej silniku (choćby w Polonezie wyprodukowanym przed 1990 rokiem czy Fiacie 126 p sprzed 1992 roku) mogą spowodować odczuwalne dla użytkownika skutki w postaci: zmniejszenia mocy silnika, zwiększenia jednostkowego zużycia paliwa, powstawania trudności z uruchomieniem silnika oraz gorszej jego pracy. Jednak najpoważniejszym efektem ubocznym jest zużywanie się gniazd zaworowych (ze względu na znacznie ostrzejsze warunki pracy) i to właśnie było podstawą do poszukiwania drogi rozwiązania tego problemu.
Warstwa ochronna
Wieloletnie badania doprowadziły do wniosku, że skuteczne zabezpieczenie gniazd zaworów silnikowych przed nadmiernym zużyciem można osiągnąć jedynie poprzez wprowadzenie do składu paliw substancji, która tworzyłaby na powierzchni gniazda ciągle odnawiającą się warstwę ochronną. Najpierw opracowano zabezpieczające dodatki do benzyn, oparte na związku fosforu. Ponieważ jednak działanie fosforu na środowisko naturalne jest szkodliwe, powstała następna generacja dodatków – na bazie związków potasu i sodu.
Korzystając z doświadczeń światowego przemysłu rafineryjnego, Centralne Laboratorium Naftowe w Warszawie rozpoczęło w 1994 roku na zlecenie ówczesnej Centrali Produktów Naftowych badania nad opracowaniem polskiej benzyny bezołowiowej nie powodującej recesji gniazd zaworowych. Prace te uzupełnione badaniami własnymi CLN pozwoliły na opracowanie benzyny uniwersalnej U-95.
Paliwo to, obok dodawanych do benzyn silnikowych pakietów dodatków o działaniu myjącym i przeciwutleniającym, wzbogacone jest także w dodatki smarowe (organiczne związki potasu). One właśnie przeciwdziałają niszczeniu gniazd zaworowych przez benzynę bezołowiową uniwersalną U-95.
Dokładnie sprawdzona
Zanim powstał obecnie sprzedawany produkt, przeprowadzono wiele testów laboratoryjnych – wówczas nowego w Polsce paliwa. W trakcie badań nie zauważono wpływu dodatków zapobiegających zużywaniu się gniazd zaworowych, a także wody, etanolu oraz etyliny 94 na wartość zmętnienia benzyny bezołowiowej. Istniała jednak obawa, że sól potasu będąca aktywną substancją w pakiecie dodatków, może być wymywana przez polarne rozpuszczalniki zawarte w benzynie. Jednak otrzymane wyniki specjalistycznych badań pozwoliły stwierdzić, że efekty wymywania były niewielkie.
Badania wpływu dodatku zapobiegającego zużyciu gniazd zaworów na właściwości paliwa związane z oddziaływaniem z wodą wykazały, że paliwo wykazuje bardzo dobre właściwości przeciwkorozyjne, znacznie lepsze niż w benzynach „bazowych”. Ten efekt został również zaobserwowany w przypadku mieszaniny z etyliną 94.
Oczywiście została potwierdzona zgodność produktu z wymaganiami Polskiej Normy, określającej poziom właściwości benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 oraz odpowiedniego doboru zastosowanego pakietu dodatków (nie reagują z wodą, etanolem i składnikami etyliny 94).
Do testów praktycznych wybierano silniki pojazdów reprezentatywnych dla krajowej liczby samochodów nie przygotowanych do spalania benzyny bezołowiowej. Badania prowadzone były przy współpracy ze specjalistami z Instytutu Pojazdów Politechniki Warszawskiej i Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Samochodów Małolitrażowych BOSMAL. Eksploatacją kontrolną objęto ponad 400 pojazdów ze Stołecznej Kolumny Transportu Sanitarnego, pojazdów transportu własnego oddziału warszawskiego ówczesnej CPN, Stołecznej i Głównej Komendy Policji.
Precz z ołowiem
Wszystkie badania potwierdziły wcześniejsze testy laboratoryjne. Związki potasu w U-95 odkładają się na powierzchni gniazd i przylgni zaworów wylotowych, chroniąc je przed zużyciem. Natomiast związki ołowiu z etyliny są „płynnie zastępowane przez związki potasu”, co zapewnia ciągłą ochronę gniazd zaworów podczas zmiany paliwa z etyliny na benzynę bezołowiową zawierającą dodatki zapobiegające nadmiernemu zużyciu.
Dlatego można stwierdzić, że benzyna bezołowiowa uniwersalna U-95 zalecana jest głównie do silników samochodów starego typu, nie posiadających gniazd zaworowych, wykonanych ze specjalnych materiałów odpornych na zużycie. Paliwo jednocześnie pozwala eliminować emisję toksycznych związków ołowiu i chlorowcopochodnych.
U-95 jest przewidziana jako paliwo zamienne dla etyliny 94. Uniwersalna może być mieszana przemiennie z etyliną 94 i benzyną bezołowiową Eurosuper 95. Stosowana może być również w silnikach wyposażonych w katalityczne konwertory spalin, choć nie zaleca się jej stałego stosowania.
Kanalizacja bez odorów
Polski Koncern Naftowy szczególną uwagę przykłada do prawidłowej gospodarki wodno-ściekowej. W ostatnich tygodniach w Zakładzie Wodno-Ściekowym Koncernu zakończył się rozruch wstępny instalacji Catox. Inwestycja, będąca jednym z punktów ekologicznego programu dostosowawczego, służyć będzie do spalania oparów węglowodorów. Proces spowoduje znaczne zmniejszenie tzw. odorów z kanalizacji przemysłowej (przykrego dla otoczenia zapachu).
Instalacja powstała w oparciu o urządzenia duńskiej firmy Haldor Topsoe. Wszystkie podzespoły mechaniczne pierwszego systemu Zakładowej Oczyszczalni Ścieków Koncernu zostały przykryte pokrywami z tworzywa sztucznego. Zainstalowany system wentylatorów zbiera ulatniające się opary węglowodorów, kierując je do specjalnego rurociągu zbiorczego. Następnie odbywa się katalityczne dopalanie oparów węglowodorów w instalacji Catox w temperaturze około 600 stopni Celsjusza. Pozostałością tego procesu są tylko woda i dwutlenek węgla.
W przyszłym roku ma powstać kolejna instalacja Catox, obejmująca drugi system Zakładowej Oczyszczalni Ścieków. Obydwie inwestycje pozwolą na zredukowanie emisji węglowodorów z urządzeń mechanicznych oczyszczalni PKN aż do 85 proc.
Nie tylko zielony certyfikat
Polski Koncern Naftowy jako jeden z pierwszych w kraju otrzymał certyfikat „Responsible Care”. Dokument potwierdzający szczególne osiągnięcia firmy w zakresie ochrony naturalnego środowiska i polityki ekologicznej został wręczony pod koniec października br. w toruńskim ratuszu w obecności przedstawicieli Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
„Responsible Care” – w polskim tłumaczeniu „Odpowiedzialność i Troska” jest międzynarodowym programem, realizowanym niemal we wszystkich wysoko rozwiniętych państwach na świecie. Jego główne cele i założenia zostały określone w pierwszej połowie lat 80. w Kanadzie. W Polsce znany jest od 1992 roku. Przynależność do RC jest dobrowolna i ma charakter otwarty. Od firm, które zgłaszają akces wymaga się spełnienia trzech zasadniczych warunków: troski o ochronę naturalnego środowiska, dbałości o zdrowie pracowników oraz pełnego bezpieczeństwa technologicznego przy prowadzeniu produkcji.
W Polsce w branży chemicznej realizuje program 13 przedsiębiorstw, w pierwszej edycji 9 z nich uzyskało certyfikat.
– Certyfikat jest wyrazem zmian, jakie zaszły w Spółce w ciągu ostatnich lat oraz otwartości na potrzeby i oczekiwania lokalnej społeczności – uważa główny inżynier ochrony środowiska PKN Waldemar Tuszewicki.
Przystępująca do programu w 1997 roku Petrochemia Płock (jej prawnym następcą jest PKN) zobowiązała się do realizacji kilkudziesięciu inwestycji przemysłowych, mających na celu ograniczenie uciążliwości produkcji dla naturalnego środowiska.
Zadania w ramach programu „Odpowiedzialność i Troska” są ustalane co roku i przyjmowane do realizacji. Niektóre z nich pokrywają się z „Ekologicznym Programem Dostosowawczym na lata 1996 – 2003” – dokumencie wypracowanym wspólnie z wojewódzkimi służbami ochrony środowiska. Do września 1999 roku wykonano 9 zadań (z 28 przyjętych), wśród nich tak duże inwestycje jak budowa Hydrokrakingu i Hydroodsiarczania Gudronu. Pozostałe zadania są w trakcie realizacji.
Efekty ekologiczne są odczuwane praktycznie na terenie całego kraju, np. dzięki zmniejszeniu zawartości związków siarki w paliwach, za sprawą uruchomienia Hydrokrakingu i Hydroodsiarczania Gudronu.
W samym Koncernie tylko w tym roku w ramach „Responsible Care” udało się znacząco ograniczyć emisje siarkowodoru i dwutlenku siarki na instalacji Clausów oraz zmniejszyć emisje węglowodorów, siarkowodoru i amoniaku. Do końca roku zostanie wyeliminowany benzen, stosowany jako rozpuszczalnik na instalacji butadienu, a poprawie ulegnie gospodarka wodami opadowymi.
Dużą wagę przykłada się także do przepływu informacji oraz dialogu z lokalną społecznością w kwestiach związanych z ochroną środowiska i wpływem zakładów na zdrowie i bezpieczeństwo ludzi.
M-1 dla sokoła
Ostatnio furorę w mediach wywołała informacja, że Krajowa Rada „Programu restytucji sokoła wędrownego w Polsce” zwróciła się do Polskiego Koncernu Naftowego z propozycją zainstalowania na terenie firmy budek lęgowych dla sokoła wędrownego. W październiku na dwóch kominach (elektrociepłowni oraz instalacji Clausa) zawieszono budki, gdyż sokolnicy zauważyli, iż od 1998 roku na obszarze Płocka żyje terytorialny samiec sokoła wędrownego. To niewiarygodne, ale w kilka godzin po zawieszeniu budki wprowadziła się do niej sokolica. Nikt nie spodziewał się, że tak szybko sztuczne gniazdo zostanie zamieszkane.
To nie pierwszy tego typu przypadek w Polsce, by dzikie ptaki wybierały na miejsce swego bytowania i lęgowiska obszary mocno zurbanizowane. Sokoły wędrowne lubią wysokie skały, wiec bez problemu zaadaptowały się do nowych warunków cywilizacji i osiedlają się nawet na wieżowcach.
Romana Kuffel
09-411 Płock, ul. Chemików 7
tel. (024) 365-31-50, fax (024) 365-40-40
biuro w Warszawie: (022) 695-34-34
Strona Polskiego Koncernu Naftowego