Nasze Zdrowie I
Dodatek promocyjno-reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 105 (6788) 6 maja 2004 r.
Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko
Rozmowa z prof. dr. hab. med. Tomaszem Grodzickim z Katedry Chorób Wewnętrznych i Gerontologii CMUJ, konsultantem krajowym z dziedziny geriatrii, członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego, koordynatorem programu „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko”
„Nadciśnienie tętnicze” jest powszechnie znanym pojęciem. Proszę powiedzieć, kiedy możemy mówić o zbyt wysokim ciśnieniu tętniczym?
Nadciśnienie tętnicze powinno zostać rozpoznane, jeśli wartości ciśnienia tętniczego w trakcie 2 wizyt są wyższe lub równe 140 mm Hg dla ciśnienia skurczowego lub 90 mm Hg dla ciśnienia rozkurczowego. Za optymalne wartości ciśnienia należy uznać wartości poniżej 120/80 mm Hg. Wartości pośrednie tzn. 120-139/80-89 mm Hg określamy jako wartości prawidłowe.
Współcześnie uważa się, że nadciśnienie tętnicze to choroba charakteryzująca się nie tylko podwyższonym ciśnieniem, ale również występowaniem różnych nieprawidłowości, na przykład metabolicznych, jak podwyższony poziom cholesterolu, otyłość, zaburzenia metabolizmu węglowodanów.
Dlaczego nadciśnienie tętnicze jest tak groźną chorobą?
Z punktu widzenia społecznego decyduje o tym wysoka częstość nadciśnienia – w Polsce co 3 dorosły choruje na nadciśnienie, a dalsze 30% jest zagrożone rozwojem nadciśnienia w ciągu najbliższych lat życia. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że co roku około 70 milionów osób umiera z powodu konsekwencji nadciśnienia tętniczego, w wyniku zawału serca, udaru mózgu, niewydolności serca lub niewydolności nerek.
Niebezpieczeństwo choroby wynika również z bezobjawowego przebiegu – bardzo często chory nie odczuwa żadnych dolegliwości, co powoduje, że nie zgłasza się do lekarza i choroba pozostaje nie wykryta, a czasem nawet w przypadku wykrycia i rozpoczęcia leczenia brak objawów powoduje, że brak jest wystarczającej motywacji do codziennego zażywania leków i wprowadzania ograniczeń w życiu.
Czy nadciśnienie tętnicze można leczyć tylko za pomocą leków?
Po leki sięgamy w przypadku, jeśli za pomocą metod niefarmakologicznych nie udaje się obniżyć ciśnienia poniżej wartości 140/90 mm Hg lub jeśli wartości ciśnienia są bardzo wysokie – wtedy nie czekamy, lecz rozpoczynamy równocześnie stosowanie leków oraz próbujemy zmienić styl życia pacjenta. Zalecenia te polegają przede wszystkim na: redukcji nadwagi lub otyłości, zmniejszeniu spożycia alkoholu, zaprzestaniu palenia papierosów, zmniejszeniu spożycia soli kuchennej, zwiększeniu aktywności fizycznej.
Niestety, wprowadzenie zmian w stylu życia jest bardzo trudne, a szczególnie, jeśli powodem jest schorzenie nie dające dokuczliwych dolegliwości. Stąd bardzo ważna jest edukacja chorych na nadciśnienie, uświadomienie im zagrożeń wynikających z podwyższonego ciśnienia i korzyści, jakie mogą uzyskać w przypadku obniżenia ciśnienia.
PTNT od lat angażuje się w programy dotyczące edukacji, profilaktyki i leczenia nadciśnienia tętniczego oraz chorób z nim współistniejących. Program „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko” jest kolejnym tego typu przedsięwzięciem. Czy jako koordynator tego programu mógłby pan przybliżyć nam jego założenia i cele?
Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego od wielu lat zajmuje się nie tylko szkoleniem lekarzy i pielęgniarek, ale również propagowaniem wiedzy na temat nadciśnienia tętniczego wśród społeczeństwa. W ramach statutowej działalności organizujemy i patronujemy akcjom mającym na celu zwiększenie wykrywania nadciśnienia i poprawiającym jego leczenie. O wadze edukacji chorych w naszej działalności może świadczyć powołanie Grupy Roboczej ds. edukacji chorych kierowanej przez krajowego specjalistę w dziedzinie nadciśnienia tętniczego prof. dr. hab. Krzysztofa Narkiewicza, która opracowała program szkolenia pacjentów i organizuje tego typu szkolenia w całej Polsce. Ważne miejsce w propagowaniu wiedzy na temat nadciśnienia zajmują również programy jak wspomniany „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko”. Jego celem jest zwrócenie uwagi pacjentów z podwyższonymi wartościami ciśnienia tętniczego na zagrożenie, jakie wynika dla nich z nadciśnienia i współistnienia innych czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Planujemy, że programem zostanie objętych około 100 tysięcy chorych na nadciśnienie tętnicze, u których obok ciśnienia ocenimy stężenie glukozy we krwi, stopień nadwagi, a także zwrócimy uwagę na całościowe ryzyko poprzez analizę wywiadu rodzinnego, aktywności fizycznej, faktu palenia papierosów, obecności cukrzycy i choroby wieńcowej.
Jakie przesłanki leżały u podstaw stworzenia programu?
Głównym celem tego projektu jest poprawa skuteczności leczenia nadciśnienia. Ostatnie badania epidemiologiczne prowadzone w Polsce wskazują, że jedynie 12% chorych ma dobrze kontrolowane nadciśnienie, co oznacza że jedynie u co siódmego pacjenta wartości ciśnienia są poniżej granicy 140/90 mm Hg. Równocześnie, przeszło 30% chorych na nadciśnienie nie wie o swojej chorobie. Mamy nadzieję, że wspomniany program „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko”, jak i rozpoczynający się w najbliższych miesiącach program pod nazwą „400 miast” pozwolą na zmianę tej bardzo niekorzystnej sytuacji.
Jak program „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko” jest realizowany, kto może wziąć w nim udział?
Projekt ma charakter ogólnopolskiej akcji profilaktyczno-edukacyjnej i jest prowadzony w 600 ośrodkach podstawowej opieki zdrowotnej na terenie całego kraju, w okresie od 15.01.2004 do 30.09.2004. W programie udział weźmie około 600 lekarzy rodzinnych i 500 pielęgniarek. Uczestnikiem może zostać każdy chętny, kto zgłosi się do lekarza pierwszego kontaktu, biorącego udział w tym przedsięwzięciu. Szczegółowe informacje na temat: gdzie i kiedy akcje będą realizowane, zainteresowani znajdą na plakatach dystrybuowanych w okolicy ośrodków zaangażowanych w realizację programu. Jak już wspomniałem, planujemy objąć akcją około 100 tysięcy pacjentów.
Jakie korzyści może uzyskać pacjent z udziału w tym programie?
Każdy pacjent, u którego stwierdzone zostaną podwyższone wartości ciśnienia tętniczego, zostanie skierowany na konsultację lekarską. W jej trakcie lekarz omówi zidentyfikowane u chorego czynniki ryzyka oraz sposoby ich kontroli i modyfikacji celem zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba (na podstawie zgromadzonych danych), pacjent uzyska również wskazówki odnośnie dalszych badań diagnostycznych lub ewentualnego leczenia farmakologicznego (włączenia lub modyfikacji). Każdy pacjent, u którego wykryte zostaną podwyższone wartości ciśnienia tętniczego i/lub inne czynniki ryzyka, otrzyma komplet materiałów edukacyjnych poświęconych kontroli ciśnienia tętniczego oraz prewencji chorób układu sercowo-naczyniowego.
Działania prewencyjne i edukacja chorych leżą u podstaw efektywnego leczenia chorób sercowo-naczyniowych. Jak możemy zwiększyć ich dostępność? Na ile pomocna może być współpraca z firmami farmaceutycznymi?
Doświadczenia z badań epidemiologicznych wskazują, że sukces w postaci zmniejszenia liczby zachorowań na zawały serca, niewydolność nerek, cukrzycę czy udary można odnieść jedynie w przypadku zmiany zachowań zdrowotnych całego społeczeństwa. Propagowanie zdrowego trybu życia i edukacja nie może spoczywać jedynie na barkach lekarzy, a powinny rozpoczynać się już w szkołach i rodzinach. Ogromną rolę mają tu do spełnienia media, jak prasa, telewizja i radio. Warto w tym miejscu pochwalić Ministerstwo Zdrowia, że mimo trudności finansowych znalazło środki na duży program medialny, który jest aktualnie przygotowywany w ramach projektu Pol-kard.
Rola programów skierowanych do chorych, takich jak „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko”, czy jeszcze większy projekt finansowany przez Ministerstwo Zdrowia „400 miast” (wykrywanie i edukacja chorych z nadciśnieniem), który obejmie około 400 tysięcy mieszkańców małych miasteczek w Polsce, gdzie sytuacja epidemiologiczna jest szczególnie zła, jest inna. Mają one pomóc indywidualnym osobom poprzez uświadomienie ryzyka i wybór najlepszej i najskuteczniejszej metody leczenia.
Niestety, obydwa typy działań są bardzo kosztowne, pierwsze ze względu na skalę przedsięwzięcia (należy edukować całe społeczeństwo – nie jednorazowo, lecz stale), a drugie z powodu zarówno skali – 8 milionów chorych na nadciśnienie, jak i czasochłonność – każdy pacjent powinien przejść co najmniej 2 dwugodzinne szkolenia. Oszczędności, na przykład w postaci zmniejszenia liczby zawałów i udarów przyjdą dopiero za kilka lat i dlatego poszukujemy różnych źródeł finansowania takich projektów. Na szczęście zarówno firmy ubezpieczeniowe (dla przykładu kilka lat temu podobną akcję sponsorowało PZU-Życie), jak i firmy farmaceutyczne wspierają nasze działania. Program „Zmierz ciśnienie – oceń ryzyko” został przygotowany dzięki pomocy firmy SERVIER, która jest dobrym przykładem, jak firma farmaceutyczna może wspomagać szeroko zakrojone działania edukacyjno-profilaktyczne.
Jakich wskazówek mógłby pan udzielić nam wszystkim – co zrobić, aby uniknąć konsekwencji nadciśnienia?
Mogę powiedzieć tylko jedno – jeśli chcemy być sprawni, to mierzmy ciśnienie, a jeśli okaże się, że jest podwyższone, nie liczmy na to, że samo przejdzie, tylko udajmy się do lekarza. A ci, którzy liczą pieniądze, powinni pamiętać, że im będziemy zdrowsi, tym niższe będą nasze składki w ramach przyszłych indywidualnych ubezpieczeń zdrowotnych. Możemy już dziś zadbać o to, aby w przyszłości być nie tylko zdrowym, ale i bogatym.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała AM