Zielony certyfikat za zieloną energię

Energia XXXVII / Ochrona Środowiska XIX
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 294 (6674) 18 grudnia 2003 r.

Zielony certyfikat za zieloną energię

Rozmowa z Tomaszem Wieczorkiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Certyfikacji Energii

Jaka była geneza powstania Towarzystwa i jakie są jego cele?

Potrzeba jak to często bywa zrodziła się z… kłopotów towarzyszących początkowemu funkcjonowaniu rozporządzenia „zakupowego” dotyczącego obowiązkowego zakupu energii ze źródeł odnawialnych. Przypomnę, że zaistniały problemy w prawidłowym rozliczeniu podmiotów podlegających obligacji – rozbieżność między sumą energii wykazanej przez te podmioty, a ilością energii wyprodukowanej w Polsce była znaczna. Pojawiły się propozycje, z których część znalazła się w ostatniej nowelizacji tego rozporządzenia, zmierzające do znacznego ograniczenia możliwości handlu „zieloną” energią. My zaś wyciągnęliśmy wnioski, że można zaproponować rozwiązania, które nie będą ograniczały płytkiego rynku energii odnawialnej, a umożliwią precyzyjną identyfikację każdej porcji tej energii i jej właściciela.

Idea powołania PTCE jest więc naturalną konsekwencją potrzeby uporządkowania rynku zielonej energii w Polsce, która zrodziła się po wprowadzeniu obowiązku zakupu tej energii. Celem PTCE jest podejmowanie działań na rzecz optymalnego rozwoju odnawialnych źródeł energii poprzez certyfikację tych źródeł. Forma towarzystwa wydawała się nam najprostszą i najszybszą formą organizacji osób i instytucji prezentujących podobne stanowiska.

Kogo zrzesza Towarzystwo?

Pomysłodawcą jego powołania są przedstawiciele producentów energii, podmiotów zobowiązanych do zakupu, a także organizacji ich zrzeszających. Warto zaznaczyć, iż liczba członków założycieli PTCE to 26 osób reprezentujących instytucje aktywne na rynku zielonej energii w Polsce: wytwórców, spółki dystrybucyjne, spółki obrotu, firmy konsultingowe, Towarową Giełdę Energii S.A., a także stowarzyszenia: Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, Vis Venti, Towarzystwo Elektrowni Wodnych.

Czy „zielone certyfikaty” mogą zostać skutecznym mechanizmem wspierania energetyki odnawialnej?

Chciałbym zacząć od sprostowania dość częstego błędu. System „zielonych certyfikatów” nie jest sam w sobie mechanizmem wsparcia przez państwo energetyki odnawialnej. Takim systemem w Polsce jest tzw. mechanizm kwotowy – wymóg wyprodukowania lub zakupu określonego procentu oferowanej energii, ze źródeł uznanych za odnawialne. Jest to moim zdaniem system optymalny dla naszego kraju (nie jest tak drogi, jak np. system stałych cen). Wymaga oczywiście zmian i uzupełnień – zwłaszcza w sferze prawnej. „Zielone certyfikaty” mogą się okazać doskonałym narzędziem do realizacji systemu wsparcia. Zarówno certyfikaty, jak i świadectwa pochodzenia – dzięki zakresowi informacji, jakie są w nich zapisane – pozwolą precyzyjnie wykazać wypełnienie obligacji, bez względu na to, czy transakcji dokonano na rynku pierwotnym czy wtórnym.

Z momentem akcesji do Unii Europejskiej, Polska będzie musiała wykazać, że funkcjonuje u nas system świadectw pochodzenia. Czasu na opracowanie takiego systemu nie pozostało więc zbyt wiele. Stąd nieprzypadkowo jednym z zadań statutowych PTCE jest branie czynnego udziału w pracach nad organizacją i wdrożeniem systemu świadectw pochodzenia i zielonych certyfikatów w Polsce.

Czy w Unii Europejskiej wprowadzono jednolity system „zielonych certyfikatów”?

Wspólny, oficjalny system certyfikacji nie istnieje – państwa członkowskie mają wolną rękę w organizacji systemów akredytacji źródeł i emisji świadectw pochodzenia, który jest aktualnie obligatoryjny.

Istnieje natomiast niezależna organizacja RECS – Renewable Energy Certificate System, która opracowała standard w zakresie oznaczania zielonej energii i emisji certyfikatów, będących przedmiotem obrotu na europejskim i międzynarodowym rynku zielonej energii.

PTCE jest jej członkiem RECS, co pozwala nam na doskonałe rozeznanie w aktualnych rozwiązaniach i regulacjach obowiązujących w krajach europejskich w zakresie akredytacji i certyfikacji. Członkostwo daje nam także okazję śledzenia prac legislacyjnych w tym zakresie, toczących się w poszczególnych krajach, jak i w Komisji Europejskiej.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała TK

Zielony certyfikat za zieloną energię

 

Rozmowa z Tomaszem Wieczorkiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Certyfikacji Energii