Elektrownie wodne – cud natury

Infrastruktura – Środowisko – Energia
Dodatek lobbingowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
23 listopada 2011 r.

Elektrownie wodne – cud natury

Rozmowa z Andrzejem Tersą, prezesem Energa Hydro Sp. z o.o.

Pierwszego lutego 2011 roku zakończył się proces konsolidacji spółek Grupy ENERGA. Na czym ten proces polegał?

Konsolidacja oznaczała połączenie podmiotów różniących się organizacyjnie, które prowadziły odrębną politykę, również środowiskową. Posiadały różne systemy działania i różne doświadczenia w branży. Nie ma już elektrowni straszyńskich, słupskich, olsztyńskich, elektrowni koszalińskich ani elbląskich. Jest nowe przedsiębiorstwo o nazwie ENERGA Hydro Sp. z o.o. – spółka zależna w Grupie ENERGA – największego w kraju podmiotu eksploatującego elektrownie wodne. Posiadamy 47 elektrowni wodnych, w tym dwie duże – Włocławek i Żydowo.

Ale średni wiek małych elektrowni wynosi już około 80 lat…

Nie szkodzi. Utrzymują sprawność, dyspozycyjność i wciąż wysoką rentowność, a jednocześnie stanowią niezwykłą w energetyce atrakcję i to z wielu punktów widzenia: fizyki, historii techniki i architektury technicznej, historii rozwoju elektroenergetyki czy wreszcie krajoznawstwa.

Czy te elektrownie nie stanowią zagrożenia dla środowiska?

Mało jest tak czystych ekologicznie i nie powodujących zanieczyszczenia atmosfery instalacji wytwarzających energię elektryczną. W naszych obiektach problem ten nie występuje. Nie oznacza to, że nie podejmujemy działań mających na celu wykluczenie potencjalnych zagrożeń dla środowiska, wynikających z eksploatacji elektrowni. Naszym priorytetem jest prowadzenie działalności zgodnie i w oparciu o przepisy ochrony środowiska. Posiadamy wszystkie wymagane prawem pozwolenia środowiskowe. Kolejnym jest prawidłowe wykonywanie obowiązków i zaleceń wynikających z decyzji administracyjnych oraz z Prawa ochrony środowiska. Znaczne odległości pomiędzy poszczególnymi elektrowniami i ich usytuowanie wymusiło na nas stworzenie sprawnie działającego systemu środowiskowego pozwalającego na eksploatację urządzeń w sposób zapewniający bezpieczeństwo środowiska i zdrowie ludzi.

Ale jako przedsiębiorstwo, Energa zużywa również wodę dla własnych potrzeb. Czy poziom poszanowania środowiska jest równie wysoki?

Posiadamy kilkanaście własnych ujęć wody i eksploatujemy kilka oczyszczalni ścieków bytowych oraz kilka oczyszczalni ścieków technologicznych. Stworzyliśmy system kontroli wewnętrznej prawidłowej eksploatacji tych oczyszczalni, na tyle skuteczny, aby odprowadzane ścieki zachowywały parametry narzucone posiadanymi pozwoleniami wodno-prawnymi, a możliwości wystąpienia poważniejszych awarii zostały ograniczone do minimum. Jest to możliwe poprzez prowadzenie systematycznych kontroli eksploatacji urządzeń oczyszczających.

W wyniku działalności firmy powstają również odpady. Co spółka z nimi robi?

W każdej elektrowni powstają, poza odpadami komunalnymi, odpady z eksploatacji elektrowni oraz odpady napływające rzeką na kraty elektrowni. Za unieszkodliwienie tych ostatnich czujemy się również odpowiedzialni, pomimo że nie są to nasze odpady i nawet trudno określić ich wytwórcę. Czyścimy z nich kraty elektrowni – a są to czasami duże ilości butelek szklanych, plastików, lodówki, pralki, opony i aż trudno wymienić wszystko, co ludzie wrzucają do rzeki. Odpady te segregujemy i oddajemy do utylizacji, ponosząc znaczne koszty. Jedyną rekompensatą i satysfakcją jest świadomość, że przyczyniamy się w ten sposób do czystości naszych rzek. Wszystkie nasze elektrownie mają pozwolenia na wytwarzanie odpadów. Stworzyliśmy jednolite procedury postępowania z odpadami, zgodnie z przepisami ochrony środowiska.

Przy elektrowniach wodnych istnieją zbiorniki retencyjne. Jaką spełniają rolę dla człowieka i środowiska?

Jednym z niedocenianych działań związanych z elektrowniami wodnymi jest funkcja retencyjna zbiorników. Zbiorniki gromadzące wodę dla potrzeb elektrowni zapewniają również utrzymanie właściwego poziomu wód gruntowych. Dzięki zbiornikom zapewniony jest stały poziom nawodnienia okolicznych lasów, łąk i pól. Zbiorniki takie, poprzez odpowiednie gospodarowanie wodą, pozwalają również na łagodzenie wezbrań. Dzięki temu w czasie przejścia wielkich wód, w środowisku naturalnym zachodzą o wiele mniejsze straty przyrodnicze.

Czy to znaczy, że nie ma żadnych zagrożeń, wynikających z użytkowania elektrowni wodnych?

To osobny problem. Zawsze istnieje możliwość skażenia gruntu lub wód w przypadku awarii transformatora lub instalacji elektrowni. Dlatego wyposażamy transformatory olejowe w misy wykluczające w przypadku awarii skażenie środowiska, a tam, gdzie jest to możliwe instalujemy tzw. transformatory suche. Wdrażamy również automatyczne zapory przeciwolejowe typu Flexi (na zdjęciu), pilotująca instalacja zamontowana została poniżej elektrowni wodnej Prędzieszyn, zabezpieczając wody Raduni przed rozprzestrzenianiem się ewentualnego rozlewu olejowego z elektrowni wodnej do odbiornika. To trudne zadanie, ponieważ w przypadku elektrowni wodnych usytuowanych na rzekach, mamy do czynienia z dwoma czynnikami utrudniającymi skuteczność działania takich zapór. Po pierwsze, jest to przeważnie dość silny prąd wody utrudniający rozłożenie zapory, a po drugie, ważny jest czas upływający od momentu wystąpienia wycieku do skutecznego przegrodzenia rzeki. Udało nam się rozwiązać oba problemy poprzez montaż zapory zdalnie sterowanej, co znacznie skraca czas jej rozłożenia. Planujemy montaż takich lub podobnych zapór w elektrowniach, w których rozlew oleju do wód mógłby spowodować skażenie ujęć wody lub w znaczny sposób zagrozić ich czystości.

Elektrownie wodne mogą stanowić zaporę dla migracji ryb. Czy jest na to rada?

Małe elektrownie wodne, zlokalizowane przy istniejących od wielu wieków stopniach wodnych, wpisały się w zabytkowy układ przestrzenny rzeki i otaczającego je środowiska, tworząc nowy ekosystem. Do istnienia przegród na stopniach pomłyńskich przystosowały się również organizmy zależne od wody, znajdując w wartkim nurcie wody wypływającej z urządzeń siłowni wodę zasobną w tlen, konieczną do właściwego wylęgu potomstwa. Na rozległych płyciznach znajdują bogate w plankton żerowiska. Również ptaki wodne znajdują bezpieczne schronienia dla swych gniazd w szuwarach porastających rozlewiska elektrowni. Bagnisty teren dobrze zabezpiecza miejsca lęgu przed lądowymi drapieżnikami (lisy, kuny). Przez lata całe nie ingerowano w ten utrwalony od wieków ład. Rosnąca świadomość ekologiczna nie pozwala obecnie na zbyt brutalną ingerencję w środowisko i dlatego, przy każdym nowo budowanym stopniu wodnym, należy zapewnić urządzenia umożliwiające migrację organizmów wodnych zgodną ze stanem sprzed budowy stopnia. Doceniając problem podejmujemy działania zmierzające do zapewnienia rybom pokonania stopnia wodnego również przy naszych starych elektrowniach wodnych, budując przepławki. Są to wygodne drogi wodne budowane specjalnie dla ryb, aby zapewnić im bezpieczną i komfortową wędrówkę rzekami. Tam, gdzie przepławek jeszcze nie ma, w okresie wiosennym każdego roku spółka ENERGA Hydro Sp. z o.o. ponosi koszty zarybień. Jesteśmy w pełni świadomi, że rzeki stwarzają duże możliwości rozwoju gospodarczego, z czego korzystamy i dlatego staramy się dbać o ich dobrą kondycję. Partycypujemy w kosztach zarybień na rzece Łynie oraz na Raduni i na Wierzycy. Rocznie przyczyniamy się do wpuszczania do rzek setek tysięcy sztuk narybku. Uczestniczymy w zarybianiu jezior i rzek zgodnie z ich charakterem. Oznacza to, że są wprowadzane do nich wyłącznie gatunki, które występują w stanie naturalnym i nie są gatunkami obcymi. Przeprowadzane przez specjalistów z zakresu ichtiologii badania wskazują, jakie gatunki mają trafić do konkretnego akwenu. Do rzek były już wypuszczane pstrągi, trocie i lipienie – w sumie kilkaset tysięcy sztuk. Materiał zarybieniowy pochodzi ze sprawdzonych źródeł. Nad każdym z kolejnych zarybień czuwa ichtiolog. Nadzoruje on proces zarybiania począwszy od badania kondycji narybku w trakcie przygotowania do transportu w workach z wodą i tlenem, jak też podczas transportu oraz wypuszczania ryb do rzeki.

Wpuszczony do rzek narybek daje początek nowym pokoleniom ryb, które często wędrują…

Spółka podejmuje działania mające na celu umożliwienie odbycia tarła rybom wędrownym. Jednym z takich działań jest przepuszczanie przez starorzecza wody w okresie tarła troci wędrownej. Dzięki takim zabiegom ryby mają możliwość przedostania się w górę rzeki, w miejscu gdzie nie ma jeszcze przepławki. Ponadto w starorzeczu ryby mogą odbyć tarło. Pokolenie ryb, które wylęgnie się w tym miejscu, pchane naturalnym instynktem po latach powróci tu, w celu odbycia tarła. Eksploatujemy Elektrownię Włocławek, największą w Polsce elektrownię wodną przepływową, która budzi wiele emocji wśród ekologów. Zdajemy sobie sprawę, że stopień wodny Włocławek, a tym samym elektrownia, stanowi poważną przeszkodę dla migracji ryb. Wiemy, że wykonana w trakcie budowy stopnia przepławka, zlokalizowana pomiędzy jazem a elektrownią, nie jest do końca sprawnym urządzeniem. Złożyło się na to kilka przyczyn, przede wszystkim brak doświadczenia ówczesnych projektantów. Pomoc nadeszła ze strony ekologów. W ramach projektu „Przywrócenia szlaków migracji dla wędrownych gatunków ryb w Polskich rzekach TCP/POL/3003 (A)”, przy Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołano Zespół ds. Ochrony i Rozwoju Żywych Zasobów Wód. Do pracy w ramach tego projektu zaangażowano specjalistów. Inicjatorem pierwszych spotkań Zespołu był pan Gerd Marmulla przedstawiciel FAO (Food and Agriculture Organization), który dotąd jest poważnie zaangażowany w sprawę udrożnienia stopnia Włocławek dla wędrówki ryb. Ze strony głównych użytkowników stopnia, RZGW i ENERGA Hydro, do prac w Zespole zaangażowano doświadczonych hydrotechników i energetyków. Zrodził się bardzo ambitny plan udrożnienia stopnia dla migracji ryb.

Na czym on polega?

Po pierwsze, należy zmodernizować istniejącą przepławkę, aby lepiej spełniała swoją funkcję. W następnym kroku, „idąc na rękę” rybom, które zdecydowanie preferują przejście po lewej stronie rzeki, wykonana zostanie nowa, dodatkowa przepławka wbudowana w konstrukcję elektrowni. Będzie ona skonstruowana według najnowszych, sprawdzonych wzorów. Otworzy drogę nawet bardzo dużym „wędrowcom”. Dla największych ryb, np. dla jesiotrów, przystosowana zostanie droga przez śluzę żeglowną. Obecnie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, w ramach zadania „Przebudowa i remont obiektów znajdujących się w osi piętrzenia stopnia wodnego Włocławek”, przygotował w uzgodnieniu z ENERGA Hydro, projekt techniczny modernizacji istniejącej przepławki. Projektanci współpracują ściśle z ekspertami FAO i specjalistami ENERGA Hydro. Migrację ryb przez tę przepławkę będzie można obserwować ze specjalnie przystosowanych pomieszczeń w elektrowni wodnej, wyposażonych w okna monitorujące. Jedno z okien przeznaczone będzie dla naukowców i ich aparatury, drugie będzie stanowiło atrakcyjny element trasy wycieczkowej po elektrowni. Jednocześnie trwa praca nad projektem koncepcyjnym budowy nowej przepławki, wbudowanej w bryłę elektrowni wodnej, opracowywanym przez ekspertów FAO. Wybrane przez ENERG Hydro rozwiązanie, pomimo iż stawia projektantom do rozwiązania poważne problemy konstrukcyjne, zostało zaakceptowane przez ekspertów FAO. Ryby zmierzające w górę rzeki, podpływając do stopnia, muszą najpierw, do czasu budowy kolejnego stopnia na Wiśle poniżej Włocławka, pokonać konstrukcję progu podpiętrzającego poziom wody poniżej elektrowni.

Od wielu lat planuje się budowę nowego stopnia poniżej Włocławka, który ma m.in. służyć środowisku naturalnemu, poprzez ochronę ekosystemu wodnego. Co w dziedzinie ekologii poprawi budowa drugiego stopnia?

Celem projektu budowy przez Grupę ENERGA kolejnego stopnia na Wiśle poniżej Włocławka jest zapewnienie bezpieczeństwa publicznego w rejonie stopnia Włocławek przy wykorzystaniu energii wody oraz poprawa potencjału ekosystemów wodnych i od wód zależnych. Zadanie to będzie zrealizowane poprzez budowę drugiego stopnia, który trwale zabezpieczy stopień Włocławek przed katastrofą oraz zwiększy bezpieczeństwo powodziowe w obszarze projektu. Natomiast w dziedzinie poprawy ekosystemów wodnych i obszarów zależnych od wód realizować będziemy następujące zagadnienia:

  • zapewnienie bezpieczeństwa ekologicznego – trwałe zabezpieczenie przed katastrofą stopnia, a co za tym idzie przed możliwością spływu osadów ze Zbiornika Włocławskiego,
  • możliwość przywrócenia ciągłości rzeki w zakresie migracji organizmów przez istniejący stopień, przede wszystkim w zakresie ryb wędrownych,
  • stworzenie warunków do wzrostu bioróżnorodności,
  • uzyskanie korzystnego z punktu widzenia środowiska poziomu zwierciadła wód gruntowych poniżej stopnia we Włocławku,
  • zwiększenie ochrony Zatoki Gdańskiej przed dopływem wód zawierających substancje biogenne,
  • zabezpieczenie rurociągów przekraczających koryto Wisły poniżej Włocławka.

Konstrukcja progu podpiętrzającego przy stopniu Włocławek po wybudowaniu drugiego stopnia przestanie być elementem zapewniającym bezpieczeństwo stopnia i przeszkodą dla ryb, poprzez spiętrzenie wód rzeki przez kolejny stopień i podniesienie poziomu dolnej wody stopnia Włocławek. ENERGA Hydro Sp. z o.o. wspólnie z administratorem rzeki i stopnia Włocławek – Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Warszawie, dla bezpieczeństwa konstrukcji stopnia (do czasu budowy kolejnego) regularnie przeprowadza remonty progu podpiętrzającego dolne stanowisko stopnia.

Jesteśmy przedsiębiorstwem, jak i cała grupa ENERGA, proekologicznym z przekonań i działań, mamy nadzieję, że taki wizerunek, oparty na faktach zagości w umysłach ludzi, którym bliska jest troska o środowisko.

Dziękuję za rozmowę.

MW