Główne słabości mechanizmu ekonomicznego KDT

Energia XXXV
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 130 (6510) 5 czerwca 2003 r.

Główne słabości mechanizmu ekonomicznego KDT

Kontrakty długoterminowe (KDT) wyczerpały zdolność pozytywnego oddziaływania na stan i kondycję polskiej energetyki. Z czynnika wzrostu – stały się barierą rozwoju. Stały się narzędziem hamującym, a nawet uniemożliwiającym rozwój sektora energetycznego, a tym samym całej gospodarki narodowej. Istnienie KDT w praktyce poważnie ogranicza stosowanie przepisów liberalizujących rynek energetyczny, zawartych w uchwalonym w 1997 r. Prawie energetycznym.

Za rozwiązaniem KDT przemawiają względy gospodarcze i prawne oraz wymagania, jakie wynikają z wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Konieczność restrukturyzacji KDT wynika z nadmiernej skali stosowania tego rozwiązania w polskiej energetyce. Początkowo kontrakty miały objąć ok. 30% produkcji energii. Założenie to zostało znacznie przekroczone. Wskaźnik ten sięgał w pewnym momencie ok. 60 proc., a obecnie wynosi nieco ponad 50 proc. Takie rozpowszechnienie KDT nie sprzyja konkurencji na rynku energii, a tym samym osłabia ekonomiczną presję na minimalizację kosztów jej wytwarzania.

Nieefektywność cenotwórstwa kosztowego i skala KDT utrudniają ochronę interesów odbiorców końcowych.

Obecnie KDT – jak stwierdzają eksperci – uniemożliwiają pozyskanie dalszego finansowania, niezbędnego dla branży do zaspokojenia – w dłuższym okresie czasu – rosnącego zapotrzebowania na energię i spełniania coraz ostrzejszych, międzynarodowych norm ochrony środowiska.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. (PSE S.A.) są stroną wszystkich KDT. Wszyscy wytwórcy energii posiadający kontrakty długoterminowe są więc uzależnieni finansowo od kondycji tej spółki. A PSE S.A. boryka się z kłopotami finansowymi. Wynikają one ze strukturalnego i trwałego niedopasowania wysokości zobowiązań PSE S.A. z tytułu KDT do możliwości zbycia na rynku odpowiedniej ilości energii. Powoduje to trudności PSE S.A. z dotrzymaniem pierwotnych warunków KDT. W najbliższych latach zostaną one spotęgowane w efekcie zakończenia kontraktów z niższymi cenami. Dalsze funkcjonowanie systemu KDT wymagałoby zmian prawa, które zwiększyłyby stopień monopolizacji.

Pojawiające się zagrożenia realizacji KDT stwarzają niebezpieczeństwo, zarówno dla producentów energii jak i instytucji finansujących, w tym dla Skarbu Państwa, który udzielił im gwarancji w wysokości ok. 7,5 mld zł.

Dalsze utrzymywanie KDT może doprowadzić do zapaści finansowej polskiej energetyki, co stanowi oczywiste zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Wprowadzenie konkurencyjnych zasad rynkowych umożliwi polskim wytwórcom podjęcie skutecznej rywalizacji z zagranicznymi dostawcami energii.

Funkcjonowanie KDT w polskiej energetyce utrudnia wdrażanie w tym sektorze zasad wolnorynkowych zgodnych z odpowiednimi dyrektywami Unii Europejskiej. W większości krajów UE procesy urynkowienia sektora energetycznego są już znacznie zaawansowane. Likwidacja KDT jest jednym z najważniejszych elementów przygotowań polskiej gospodarki do pomyślnego funkcjonowania w ramach unijnego rynku. Stworzenie w naszym kraju wolnego rynku energii pozwoli przedsiębiorstwom elektroenergetycznym sprostać konkurencji na trudnym rynku europejskim. n