Jestem lobbystą jakości

Jakość XVII
Dodatek promocyjno-reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 263 (6946) 9 listopada 2004 r.

Jestem lobbystą jakości

Rozmowa z Eugeniuszem Makowskim, prezesem Geoland Consulting International Sp. z o.o.

Laureatem tegorocznej, VII edycji Konkursu Polskiej Indywidualnej Nagrody Jakości im. Prof. Edwarda Kindlarskiego w kategorii promocja został Eugeniusz Makowski, twórca promocyjnego dodatku „Jakość” do dziennika „Rzeczpospolita”. Eugeniusz Makowski jest absolwentem Politechniki Warszawskiej i paryskiej Sorbony, w swoim życiorysie zawodowym ma m.in. ponad 20-letnią pracę w agendach ONZ w Afryce Północnej.

Polskie Centrum Badań i Certyfikacji S.A. uhonorowało Geoland pamiątkowym medalem okolicznościowym wybitym z okazji przypadającego w tym roku 10-lecia tej instytucji.

 

Kiedy zaczęły się w Polsce przemiany gospodarcze miał pan już za sobą bogate doświadczenie w pracy za granicą i w kraju. Dlaczego uznał pan, że warto szczególnie zainteresować się problematyką jakości?

Jak już pan wspomniał pracowałem wiele lat za granicą. Dlatego wyraźnie widziałem różnicę w podejściu do kwestii jakości między dwoma, istniejącymi wówczas na świecie systemami gospodarczymi. Szansę na rozwój polskiej gospodarki widziałem wtedy i dostrzegam nadal w jakości właśnie. Dlatego też z chwilą ustanowienia przez Krajową Izbę Gospodarczą Polskiej Nagrody Jakości doszedłem do przekonania, iż idea tej nagrody wymaga najszerzej pojętej popularyzacji albo, mówiąc inaczej, lobbingu.

W jaki sposób przełożył pan to przekonanie na działalność edytorską?

Działalność edytorską podjąłem w roku 1990, zaczynając od dodatku konsultingowego o charakterze promocyjnym, który przekształcił się wkrótce w dodatek poświęcony consultingowi tematycznemu. Tematem tym była elektroenergetyka, a z czasem najszerzej pojęta energia wraz z ochroną środowiska, albowiem zgodnie ze standardami Unii Europejskiej obydwie te dziedziny stanowią jeden wspólny obszar tematyczny. Równolegle podjęliśmy też przygotowywanie dodatku „Autostrada”. Orędownikiem naszych dodatków był od samego początku redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Dariusz Fikus, który podszedł również bardzo życzliwie do mojej kolejnej inicjatywy, a mianowicie do wydawania dodatków poświęconych problematyce jakości. Pierwszy z nich nosi datę 14 listopada 1996 roku. Od tej pory dodatek ten ukazuje się dwa razy do roku: z okazji Światowego Dnia Jakości i Europejskiego Tygodnia Jakości oraz Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP.

Co jest treścią państwa dodatków?

Mówiąc najogólniej, prezentujemy w nich problemy najważniejszych branż i firm zajmujących czołowe miejsce w rankingach krajowych z jednej strony oraz programy i opinie decydentów politycznych i gospodarczych z drugiej. Wszystko to stanowi podstawę do podejmowania przez władze właściwych decyzji, stanowiąc jednocześnie element dobrze pojętego lobbingu.

Do kogo są adresowane wydawnictwa opracowywane przez Geoland?

Śmiem twierdzić, i to nie bez podstaw, że udaje się nam trafiać w zainteresowania polskiej kadry menedżerskiej, która uzyskuje właściwą informację we właściwym czasie, a więc głównie podczas targów i wystaw oraz innych tym podobnych okazji. Nie bez znaczenia jest też stwarzanie przedsiębiorcom możliwości oddziaływania na rząd i inne organy administracji państwowej w zakresie kształtowania ustawodawstwa gospodarczego, co też jest rodzajem owego dobrze pojętego lobbingu. Jeśli chodzi o dodatek pod tytułem „Jakość”, to udaje się nam skutecznie zainteresować nim środowisko menedżerów, którzy w świetle najnowszych badań stanowią 66,3 proc. czytelników „Rzeczpospolitej”. Warto dodać, że dodatek „Jakość”, niezależnie od kolportażu łącznie z gazetą, rozsyłamy w formie 10-tysięcznego dodruku do posłów i senatorów i menedżerów.

Jak pana zdaniem należy rozumieć ideę jakości w gospodarce i naszym życiu codziennym?

Różnie można ją definiować, ale chyba najtrafniej jest widzieć jakość jako ideę, która obejmuje filozofię życia, stymuluje aktywność społeczną i jest miarą społecznej sprawności. Jakość bywa też traktowana jako rewolucyjna idea społeczna, a to dlatego, iż jest nie skompromitowana, dostępna w rozumieniu powszechnym i obiektywna pod względem oceny działania. Tak rozumianą ideę odnosić należy do kultury pracy i jakości procesu, wyrobu oraz zarządzania. W działalności gospodarczej jakość staje się syntetycznym miernikiem jej efektywności. Oto dlaczego idea jakości zasługuje ze wszech miar na jej propagowanie pośród wszystkich uczestniczących w procesach gospodarczych kręgów społecznych. Tym celom służą nasze dodatki.

Jak odebrał pan wiadomość o przyznaniu nagrody jakości?

Nie ukrywam, że wejście do grona laureatów konkursu Polskiej Indywidualnej Nagrody Jakości sprawiło mi wielką satysfakcję zawodową i osobistą. Nagrodę tę traktuję jako wyraz uznania dla mojej inicjatywy sprzed ośmiu lat i jej pomyślnej realizacji. Jako pierwszy w Polsce w naszych dodatkach połączyłem public relations z reklamą medialną oraz marketingiem bezpośrednim. Jest to również zaszczytna dla mnie forma podsumowania 14-letniej już działalności firmy Geoland. W moim rozumieniu nagroda ta jest jednak nie tylko wyróżnieniem, ale stanowi również swego rodzaju zobowiązanie do kontynuowania działalności w sferze lobbowania na rzecz idei jakości, albowiem jakość i tylko jakość stworzy nam szansę znalezienia swojego miejsca w świecie nasilającej się z roku na rok konkurencji. Cieszę się również, że inicjując przed ośmiu laty wydawanie dodatku o tej tematyce znalazłem się pośród pionierów propagowania idei jakości w Polsce i że dodatek ten jest o jeden zaledwie rok młodszy od Polskiej Nagrody Jakości oraz o rok starszy od Polskiej Indywidualnej Nagrody Jakości imienia Profesora Edwarda Kindlarskiego.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Jan Lipowski