Energia – Środowisko
Dodatek promocyjno-reklamowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
nr 63 (7052) 16 marca 2005 r.
Nowe władze, ambitne plany
Rozmowa z Ireneuszem Juchniewiczem, prezesem i dyrektorem generalnym Stowarzyszenia Uczestników Wolnego Rynku Energii
Nowy zarząd zapowiada bardziej aktywną działalność Stowarzyszenia. Na czym będzie polegała nowa jakość pracy SUWRE?
Przede wszystkim będziemy się starali bardziej aktywnie wspierać uczestników rynku. Dlatego zamierzamy brać czynny udział w pracach legislacyjnych dotyczących sektora energetycznego. Wkrótce powstaną zespoły problemowe, które zajmą się problematyką energii zielonej, skojarzonej, ustawy o giełdach towarowych oraz właśnie wsparciem klientów, którzy chcą skorzystać z dobrodziejstwa wolnego rynku energii elektrycznej.
Warto podkreślić, że nasze stowarzyszenie skupia maklerów giełd towarowych, a więc osoby, które doskonale znają mechanizmy rynkowe i mają dobre kontakty z firmami energetycznymi oraz ich klientami.
Jakie najważniejsze cele stoją przed stowarzyszeniem?
Chciałbym wspomnieć o trzech najważniejszych obszarach działalności. Pierwszy z nich dotyczy współpracy z Europejską Federacją Traderów Rynku Energii (EFET). Jest to organizacja znana w całym sektorze energetycznym, która opracowała standardowy kształt umów handlowych pomiędzy uczestnikami rynku. Chcielibyśmy pełnić rolę krajowego reprezentanta EFET. Dzięki temu będziemy mogli udzielać informacji dotyczących standardów w europejskim obrocie energią, udzielić porad, czy też wydawać potwierdzenia zgodności kontraktu ze standardami EFET.
Drugim obszarem naszych zainteresowań jest upowszechnianie wśród podmiotów energetycznych wiedzy na temat funkcjonowania rynku walutowego FOREX. Dzisiaj wiele spośród podmiotów zajmujących się obrotem energią nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będą zmuszeni do uwzględnienia w swoich decyzjach ryzyka walutowego. Chcemy informować uczestników rynku, jak samodzielnie, bez potrzeby korzystania z pośrednictwa banków, zabezpieczyć swoje pozycje walutowe.
Opracowaliśmy ponadto własną, docelową wizję wolnego rynku energii elektrycznej w Polsce. W naszym modelu przewidzieliśmy miejsce dla profesjonalnych pośredników – brokerów, którzy zapewnią dostęp do rynku drobnym klientom. Dzięki współpracy z państwowymi instytucjami, jak Urząd Regulacji Energetyki i Komisja Papierów Wartościowych i Giełd możemy wpływać na kształt prawa i działać na rzecz wprowadzenia narzędzi, które zapewnią faktyczny dostęp do rynku.
Budowa takiego rynku na pewno nie będzie łatwa. Czy mógłby pan wymienić najważniejsze problemy?
Głównym problem przy budowaniu rynku energii jest zrównoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców końcowych. Dążymy się do tego, aby rynek ten był wolny i obowiązywały na nim jasne reguły. Warto podkreślić, że sporo już zrobiono w tym kierunku, działa Giełda Energii, URE. Okazuje się jednak, że istnieje wiele barier finansowych, czy podatkowych, które spowalniają te procesy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Piotr Janczarek