Energia – Środowisko
Dodatek promocyjno-reklamowy do „RZECZPOSPOLITEJ”.
13 września 2005 r.
Lew, który liczy, a nie ryczy
Płać za siebie
W dobie, kiedy wszystko chcemy mieć opomiarowane, zmierzone, zważone, dokładnie wyliczone, niezbędne staje się posiadanie odpowiednich do tego narzędzi. Po prostu każdy chce płacić tylko za siebie, za to co faktycznie wykorzystał.
W każdym domu, mieszkaniu, domku letniskowym, garażu znajdują się sprzęty pobierające energię elektryczną, wodę, gaz, a czasem ciepło. Rosnące ceny mediów, brak kontroli nad zużyciem energii, konieczność płatności rachunków w zbliżonym terminie powodują, że niejednokrotnie mamy problemy z ich opłaceniem. Brak kontroli nad zużyciem energii powoduje również, że często jesteśmy zaskakiwani nadspodziewanie wysokimi rachunkami szczególnie w okresie zimowym. Pojawiła się więc potrzeba posiadania urządzeń pozwalających dokładnie kontrolować zużywaną energię, prognozować zużycie, a ponadto umożliwiać zakup za dowolną kwotę, jaka nam w danej chwili odpowiada i w dowolnym czasie. Służą temu wyprodukowane przez toruński APATOR elektroniczne liczniki energii elektrycznej LEW 11, LEW 12 i LEW 32.
Stanowią one zupełnie nową myśl inżynierską. Urządzenia działają w systemie jedno- i trójfazowym, wielotaryfowym. Zbudowane zostały przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań konstrukcyjnych, układów mikroprocesorowych, nowoczesnych metod montażu. Licznik LEW jest produkowany w najnowocześniejszym w Polsce północnej wydziale produkcji elektronicznej aparatury pomiarowej.
Jednak najważniejsze w tym urządzeniu jest to, że z jego usług możemy korzystać wtedy, kiedy chcemy. Płacimy za tyle energii, ile uważamy, że zużyjemy. Nie nękają nas częste wizyty inkasentów, bo wystarczy, że licznik będzie kontrolowany raz na kwartał lub raz na rok. Tak więc wykupując samemu porcje energii nie narażamy się na niebezpieczeństwo.
Kupujemy porcje energii, otrzymujemy kod, który należy „wstukać” na klawiaturze licznika i nie musimy się bać, że ktoś odetnie nam dopływ prądu. Tylko od nas zależy, ile pieniędzy chcemy wydać i ile kupimy kilowatogodzin. Zakupioną porcję energii można dołączyć do już posiadanej. Jeśli tego nie uczynimy, po wyczerpaniu posiadanego zasobu, licznik samoczynnie odłączy dopływ prądu. Ponowne załączenie zależy tylko od nas i nie wiąże się z dodatkowymi kosztami.
W Polsce stosuje się kilka sposobów zakupu:
- standardowy – czyli pójście do najbliższego Biura Obsługi Klienta Zakładu Energetycznego i wykupienie porcji energii,
- „na telefon” – transakcja dokonywana jest przez telefon, a płatność pobierana z konta bankowego odbiorcy,
- z „energomatu” – czyli urządzenia podobnego do bankomatu, a pozwalającego przez całą dobę na kupno energii do licznika przedpłatowego,
- poprzez sieć terminali płatniczych znajdujących się w punktach usługowych, supermarketach, stacjach benzynowych. Deklaracja zakupu trafia do generatora kodów znajdującego się w siedzibie firmy APATOR,
- poprzez Internet – transakcji można dokonać po połączeniu się ze stroną internetową dostawcy. Przed przesłaniem kodu z energią operator strony pobiera opłatę z konta użytkownika.
Poza dozowaniem energii licznik posiada funkcje prognozowania. Użytkownik może sam określić na jaki okres wystarczy mu energii. Dzięki temu licznikowi możemy dokładnie sprawdzić, ile prądu zużywa każde urządzenie elektryczne znajdujące się w mieszkaniu. Tym samym możemy dokładnie wyliczyć, ile energii chcemy kupić za daną sumę pieniędzy.
Oczywiście – jak każdy kij – ten także ma dwa końce. Jeśli zapomnimy dokonać zakupu kolejnej porcji, licznik sam odetnie dopływ energii. Jednak wtedy nie ma żadnych dodatkowych kosztów, niepotrzebnych procedur, wzywania pracownika Zakładu Energetycznego, a tym samym nerwów. Idziemy do najbliższego punktu, kupujemy kolejną porcję energii, otrzymujemy 20-cyfrowy kod i ponownie możemy się cieszyć działaniem wszystkich posiadanych urządzeń elektrycznych. n