Razem dla środowiska i regionu

Ochrona Środowiska XVII
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 130 (6510) 5 czerwca 2003 r.

Razem dla środowiska i regionu

Wypowiedź Bogdana Pastuszko, prezesa Zarządu Karpackiej Spółki Gazownictwa

Gazownictwo w Polsce ma bogate tradycje, znaczny potencjał i możliwości rozwoju. Do tej pory jednak przemysł gazowniczy nie uzyskał w naszym kraju pozycji, jaką posiada ta branża w krajach Unii Europejskiej, a także większości krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Wzrost udziału gazu ziemnego w bilansie energetycznym kraju może stać się jednym z podstawowych czynników proekologicznego rozwoju kraju i regionów. Będzie to wymagało działań nie tylko przedsiębiorstw gazowniczych i okołogazowniczych, lecz również rządu i samorządów lokalnych.

Założenia polityki energetycznej państwa wyraźnie mówią, że gaz ziemny jako ekologiczny i nowoczesny nośnik energii powinien odgrywać ważną rolę w polskiej gospodarce. Gazownictwo jest również jednym z ważniejszych czynników rozwoju regionów. Można to zauważyć na obszarze działania Karpackiej Spółki Gazownictwa, gdzie branża ta ma ogromną tradycję, rozbudowaną infrastrukturę i znaczne możliwości rozwoju.

Narodowy Plan Rozwoju

Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że w podstawowych dokumentach i działaniach na szczeblu centralnym oraz regionalnym, gazownictwo nie jest traktowane w naszym kraju odpowiednio do roli jaką mogłoby odegrać w rozwoju kraju i jego regionów W Narodowym Programie Rozwoju brakuje choćby wzmianki o podsektorze gazowym.

Z pewnością nikt nie ma wątpliwości, czy to rząd, samorządy, podmioty gospodarcze, że rynek gazowniczy powinien się rozwijać. Ale specyfika naszej branży powoduje, że nie rozwinie się on samoistnie, niezależnie od polityki państwa i samorządów lokalnych. Albowiem jest to rynek poddany bardzo silnej regulacji i to zarówno w zakresie działalności transportu i magazynowania, które ze względu na swój charakter naturalnego monopolu powinny być regulowane, jak i w zakresie obrotu i dostarczania gazu ziemnego odbiorcom, które jak wskazują przykłady wielu Państw Europejskich i pozaeuropejskich rozwijają się szybciej i bardziej efektywnie w warunkach wolnorynkowych.

Rola regulacji w gazie

Rozwój rynku nie jest jednak możliwy przy tak silnej regulacji, jak w Polsce. Oczywiście nie twierdzę, że należy całkowicie z niej zrezygnować. Musi zostać tam, gdzie w grę wchodzą naturalne monopole, czyli w dziedzinie przesyłu, magazynowania, ale nie obrotu. Rynek stwarza możliwość działania wielu podmiotom, konkurencja prowadzi do obniżenia cen, a w rezultacie sprzyja rozwojowi branży i rozwojowi gospodarczemu zgazyfikowanych regionów.

O przyszłości zakładów działających w naszym sektorze, a także o rynku gazowniczym zadecyduje kilka kluczowych czynników. Obecnie najważniejszym jest sprawa taryf gazowych. Nowe spółki, które powstały na bazie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, tak jak spółka Karpacka, są zobowiązane do opracowania swoich taryf do 1 października tego roku. Trzeba pamiętać, że podmioty te są ściśle związane z PGNiG, które zajmuje się zakupem, pozyskaniem krajowym i transportem gazu do spółek. Musimy tak opracować taryfy, aby nasza działalność była opłacalna, a ceny konkurencyjne. To jedno z podstawowych zadań, w dodatku bardzo trudnych.

Strategia rozwoju

Drugi czynnik rozwoju rynku to utrzymanie odbiorców i pozyskiwanie nowych. Przekonywanie ludzi do korzystania z paliwa gazowego nie jest wcale sprawą łatwą. Najważniejszym problemem jest cena paliwa, ale nie jedynym. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja makroekonomiczna kraju nie jest dobra. Powstaje mało nowych podmiotów gospodarczych, niewiele z nich rozszerza swoją działalność, a znaczna część wręcz ją ogranicza. Widać to szczególnie w sektorze drobnego przemysłu i handlu. Te właśnie branże są znaczącymi odbiorcami gazu, są one jakby papierkiem lakmusowym określających możliwości rozwoju zapotrzebowania na to paliwo.

Trzeba pamiętać, że węgiel kamienny, ale także drewno z lasu są w rachunku kosztów eksploatacyjnych tańsze od gazu ziemnego. Aczkolwiek w rachunku całkowitych kosztów, uwzględniającym również koszty wynikające z inwestycji, modernizacji i ekologii – gaz wcale nie jest w przypadku wielu zastosowań droższy od tych dwóch paliw. Negatywnę rolę mają w tym rządowe programy, przede wszystkim dotyczące restrukturyzacji górnictwa, czyli faktycznie dofinansowywania tego sektora. Wszystko wskazuje na to, że na znaczący wzrost zużycia gazu decydujący wpływ będzie miał czynnik ekologiczny. Nie ma wątpliwości, iż jest to paliwo najbardziej przyjazne środowisku naturalnemu. Około roku 2012 r. możemy się spodziewać praktycznych skutków wdrażania dyrektyw unijnych dotyczących ochrony powietrza. Duże bloki energetyczne i ciepłownicze oparte na węglu kamiennym i brunatnym będą stopniowo wycofywane z użycia. Trzeba będzie montować nowocześniejsze, spełniające nowe wymogi, bloki gazowe.

Ekologia

Obecnie jednak nie ma zbyt wielu zachęt do przechodzenia na gaz ziemny. Opłaty za korzystanie ze środowiska są niewielkie, stanowią znikome koszty dla przedsiębiorstw. Jeśli opłaty za zanieczyszczanie środowiska nie będą odpowiednio wysokie, to względy ekologiczne nie będą decydowały o wyborze gazu jako paliwa.

W naszej integracji z Unią Europejską sprawy ekologii mają pierwszorzędne znaczenie. Dla mieszkańców naszego kraju czyste środowisko przekłada się na zdrowie i jakość życia. Stąd problem ochrony środowiska należy do kluczowych zadań samorządów lokalnych. Dość wspomnieć, że wykorzystanie gazu jako paliwa skutkuje m.in. trzykrotnie niższą emisją tlenków siarki, dwutlenku azotu niż w podobnych instalacjach opartych na węglu.

Ekonomia

Na gazownictwo trzeba spojrzeć nie tylko z punktu widzenia ekologii. W naszym kraju jest to znacząca gałąź przemysłu, mająca istotny wpływ na rozwój poszczególnych regionów. W rejonie działania naszej spółki zakłady gazownicze są jednymi z największych pracodawców. W całym polskim gazownictwie pracuje około 30 tys. osób. Trzeba dodać, że w kraju działa około czterech tysięcy przedsiębiorstw instalatorskich, które pośrednio zajmują się gazem, wykonując różnego rodzaju usługi.

Warto wspomnieć jeszcze o względach bezpieczeństwa. W stosunku do innych źródeł energii, gaz jest postrzegany w krajach zachodniej Europy jako jeden z najbezpieczniejszych.

Trzeba jasno powiedzieć, że gaz to nie jedyny nośnik energii, który powinien być wykorzystany w Polsce. Może on być dostarczany tylko tam, gdzie jest to opłacalne pod względem ekonomicznym, ponieważ wiąże się to z budową kosztownej infrastruktury, wielu urządzeń: gazociągów, tłoczni, itd. Może się okazać, że w danym terenie będzie to nieopłacalne.

Korzystniejsze pod względem ekonomicznym jest dostarczanie gazu do celów technologicznych niż wyłącznie do celów grzewczych. Sposób zużycia jest bardzo istotny, albowiem ten nośnik energii kosztuje odbiorcę mniej, gdy jest wykorzystywany przez cały rok. Klient, który potrzebuje gazu do celów grzewczych, korzysta z tego paliwa przez pięć – sześć miesięcy, a za infrastrukturę płaci cały czas.

Spółki multimedialne

Tu dochodzę do bardzo istotnej dla rozwoju rynku gazu ziemnego współpracy z samorządami lokalnymi. To samorządy lokalne odpowiedzialne są w Polsce, tak jak i w innych krajach europejskich za zaopatrzenie w media, w tym media energetyczne na swoim obszarze działania. Dobrym rozwiązaniem jest kojarzenie potrzeb elektroenergetycznych, gazowych i cieplnych z ekologicznymi gminy czy regionu. W Polsce, tak jak to jest w wielu krajach, należy sprzyjać rozwojowi nowych multimedialnych spółek, wykorzystując tutaj nie tylko środki własne samorządów, środki przedsiębiorstw gazowniczych budujących infrastrukturę gazową, lecz również środki unijne, które znajdują się przede wszystkim w zasięgu samorządów lokalnych. Pozwoli to obniżyć poziom bezrobocia i może być elementem restrukturyzacji przedsiębiorstw lokalnych. Gaz jak wiadomo daje ogromne korzyści ekologiczne, może też przynosić spore zyski ekonomiczne. Troska o środowisko to natomiast jedno z kluczowych zadań samorządów.

Ogromne korzyści ekologiczne przyniosłoby zapewne zastąpienie gazem ziemnym benzyn, oleju napędowego jako paliw dla samochodów. To rozwiązanie wydaje się szczególnie korzystne dla transportu publicznego w dużych miastach. Dzięki niemu spadnie nie tylko poziom emisji szkodliwych substancji, ale również wpłynie na obniżenie hałasu. Pamiętajmy, że po 2007 r. zaczną obowiązywać unijne dyrektywy dotyczące obniżenia hałasu w miastach, a zastosowanie gazu ziemnego w transporcie może znacząco obniżyć koszty dostosowania się do tych wymogów.

Możliwości współpracy wydają się bardzo duże, podobnie jak korzyści dla samorządów, przedsiębiorstw, lokalnych społeczności. Dlatego warto w większym stopniu zharmonizować plany rozwojowe przedsiębiorstw gazowniczych z planami i organizacją zaopatrzenia w energię i paliwa, realizowanymi przez samorządy województwa i gminy.

Wspomniałem już, że nie w każdym rejonie rozwój gazownictwa będzie miał sens. Nie dotyczy to na pewno regionu karpackiego. Mamy bardzo bogatą infrastrukturę gazową, praktycznie niewiele jest miejsc, które można by nazwać białą plamą gazową. Mało tego, region ma pewne lokalne rezerwy przepustowości sieci gazowych. Stanowi to z jednej strony obciążenie dla przedsiębiorstw gazowniczych, z drugiej daje to szansę rozwoju branży, bez konieczności kosztownych inwestycji. Nasz region ma więc dużą szansę, by znacznie niższym kosztami rozwijać rynek gazowniczy.

Przyszłość gazu w Polsce

Jednym z podstawowych zagadnień jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: jaka będzie przyszłość gazu w Polsce, gdzie może on znaleźć zastosowanie, tak aby było to korzystne z punktu widzenie ekologii i rachunku ekonomicznego? Możliwości jest wiele, jak np. wprowadzenie nowych technologii gazowych w budownictwie, produkcji mięsa, mleczarstwie, czyli w tych dziedzinach, w których są duże wymagania ekologiczne i ekonomiczne.

W krajach zachodnioeuropejskich gaz znalazł ogromne zastosowanie w produkcji rolnej. Jest wykorzystywany nie tylko jako nośnik energii, ale także jako źródło pozyskania tlenku węgla w procesie wegetacji roślin. W Holandii np. zainstalowano ponad 8 tys. MW w szklarniach, zużywających ponad 9 mld m3, czyli prawie tyle, ile Polska zużywa na wszystkie potrzeby – łącznie.

Przyszłość branży to działania w kierunku kogeneracji, zarówno z powodów ekologicznych, ale także ze względu na wysoką sprawność tego typu procesów, przekładającą się na konkurencyjną cenę ciepła i energii. W dalszej przyszłości myślimy o trigeneracji, czyli wykorzystaniu gazu dodatkowo do celów chłodniczych. Może to znaleźć zastosowanie zarówno w obiektach przemysłowych, jak i usługowych, handlowych czy w innych obiektach użyteczności publicznej.

Warto jeszcze wspomnieć o mleczarniach. Zakłady te, aby otrzymać atest pozwalający na produkcję na rynki UE, muszą spełniać surowe normy ekologiczne. Dla wielu z nich będzie to oznaczało przejście na sprawniejsze, nowocześniejsze zasilanie energetyczne. Nie tylko w przypadku mleczarni względy ekologiczne będą decydowały o zaistnieniu bądź pozostaniu na rynku.

W dniach 22-24 maja 2003 r. odbył się Krajowy Kongres Naftowców i Gazowników. Temat spotkania: „Polski przemysł naftowy i gazowniczy w strukturach Unii Europejskiej”. Była to znakomita okazja do podsumowania tego, co wydarzyło się w naszej branży, a także zastanowienie się nad jej przyszłością. Kongres odbył się w Roku Ignacego Łukasiewicza, ogłoszonym z okazji 150. rocznicy istnienia przemysłu naftowego i gazowego w Polsce. Sektor gazowniczy w Polsce ma nie tylko znaczny potencjał, możliwości rozwoju, ale także wspaniałe tradycje. n

Karpacka Spółka Gazownictwa

Rozpoczęła działalność 1 stycznia 2003 r. Powstała w wyniku restrukturyzacji Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA. KSG jest kontynuatorem bogatych tradycji polskiego gazownictwa, które w regionie podkarpackim ma ponadstuletnią historię.

Obszar działania spółki jest jednym z najbardziej zgazyfikowanych rejonów Polski. Tędy przebiega jeden z głównych gazociągów krajowego systemu przesyłowego, zasilany gazem pochodzącym z importu i źródeł krajowych. W rejonie podkarpackim znajduje się bogata infrastruktura w postaci gazociągów przesyłowych i dystrybucyjnych, tłoczni, magazynów i kopalni gazu ziemnego. Spółka zatrudnia 4 tys. 100 osób.

Głównym dostawcą paliwa gazowego jest PGNiG S.A. (99,4 proc.). Z usług KSG korzysta 1 mln 327,5 tys. klientów, z czego 1 mln 229 tys. stanowią odbiorcy indywidualni.