Trzeba umieć odebrać sygnały

Nasze Zdrowie V
Dodatek promocyjno-reklamowy do „RZECZPOSPOLITEJ„.
nr 71 (7060) 25 marca 2005 r.

Trzeba umieć odebrać sygnały

Rozmowa z prof. dr hab. Ireną Namysłowską, krajowym konsultantem ds. psychiatrii dzieci i młodzieży

Czym objawia się ADHD? Czy łatwo jest wykryć to zaburzenie?

ADHD jest zaburzeniem emocjonalnym dotykającym głównie dzieci, jednak niektóre objawy mogą być obecne także w okresie dorastania lub później, w życiu dorosłym. Cechuje je nadruchliwość, zaburzenia koncentracji i impulsywność. Objawy te początkowo nie budzą niepokoju u rodziców czy wychowawców. Zwykle uważa się, że dziecko jest po prostu bardziej „żywe” niż jego rówieśnicy i z tego wyrośnie. Problem może się objawić, kiedy dziecko pójdzie do przedszkola, jego nadmierna ruchliwość często przeszkadza innym przedszkolakom i wychowawcom. Nie zawsze jednak jest to zaburzenie. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że dziecko jest po prostu bardziej ruchliwe i żywe.

ADHD – Attention Deficit Hyperactivity Disorder. Można to przetłumaczyć jako: zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi. Jest to jedno z najczęstszych zaburzeń wieku rozwojowego, dotyka 2-5 procent populacji. Choroba jest związana z wadliwym funkcjonowaniem niektórych struktur mózgowych. n

Tak naprawdę problem zaczyna być widoczny w wieku szkolnym. Dziecko idzie do szkoły i okazuje się, że ta jego żywość zaczyna przekraczać akceptowane granice. Uczeń zaczyna sprawiać niemało kłopotów innym dzieciom i nauczycielom. Dzieci nadpobudliwe chodzą po klasie, dużo mówią, przerywają nauczycielowi, wtrącają się do wypowiedzi innych osób, wychodzą z klasy. Można sobie wyobrazić, że nauczyciel, który nie ma wiedzy o zespole ADHD, nie ma tym samym świadomości, że jest to zaburzenie, które wymaga leczenia, zrozumienia, stosowania odpowiednich metod wychowawczych. Zachowanie dziecka kojarzy ze zwykłą niegrzecznością czy brakiem zasad wpajanych przez rodziców.

To jest właśnie największe nieszczęście tych dzieci, gdy zamiast otrzymać pomoc, dostają uwagi i negatywne oceny, a często również ulegają ostracyzmowi ze strony otoczenia. Wtedy najczęściej do rodziców dociera poważny sygnał w postaci skarg na dziecko, które płyną ze szkoły. Ponadto dostrzegają oni, że ich często inteligentne dziecko ma trudności z przyswojeniem materiałów szkolnych, nie może się skoncentrować.

W jaki sposób leczy się to zaburzenie?

Sposób leczenia dzieci z ADHD jest przede wszystkim uzależniony od stopnia nasilenia zespołu. Jeżeli nie jest duże, wystarczą metody, które moglibyśmy nazwać psychospołecznymi. Sprowadzają się one do oddziaływań psychologicznych wobec dziecka, rodziców i szkoły. Jest to na przykład psychoedukacja rodziców, którym trzeba uświadomić, że nie powinni utożsamiać zachowania dziecka z jego złą wolą. Po drugie powinni dostosować sposób traktowania dziecka do jego stanu, to znaczy nie wymagać na przykład, aby siedziało spokojnie przez dłuższy czas. W wymaganiach wobec dziecka powinni być również konsekwentni, doceniając starania i sukcesy, wzmacniać jego motywację do pracy nad sobą. To samo dotyczy szkoły. Nauczyciele muszą zrozumieć i zaakceptować dziecko. W pracy z dzieckiem uczy się je panowania nad ruchliwością. Jeśli natomiast zaburzenia są poważniejsze, konieczne jest leczenie farmakologiczne.

Czy standardy leczenia ADHD w Polsce są zbliżone do tych, które obowiązują w innych krajach europejskich?

Leczenie farmakologiczne pozostawia wiele do życzenia. Brak nam dostępu do nowoczesnych leków. Polska jest jednym z niewielu państw w Europie, gdzie nie są zarejestrowane – z wyjątkiem jednego preparatu – pochodne amfetaminy do leczenia ADHD. Preparaty te na całym świecie są uznawane jako leki z wyboru. Jeśli nawet ten jedyny środek będzie już obecny na rynku, nadal pozostanie nierozwiązany problem jego dostępności. Lek nie jest refundowany, a koszty leczenia są wysokie i trzeba je ponosić nawet 2-3 lata. Nie muszę nikogo przekonywać, jak ważne jest, aby nowoczesne leki, które są standardem światowym, znalazły się na listach refundacyjnych.

Skuteczność leczenia nowoczesnymi środkami jest bardzo duża. Dzięki nim poprawia się znacznie koncentracja u dzieci, co ma niebagatelny wpływ na wyniki w szkole i rozwój osobowości. Zmniejsza się też nadruchliwość. W Polsce oczywiście są stosowane inne preparaty w leczeniu ADHD, ale nie są to leki z wyboru, które są standardem światowym. Leki te są mniej skuteczne, wywołują też skutki uboczne. Nie chcę przez to powiedzieć, że pochodne amfetaminy takich skutków nie powodują. Jednak w tym przypadku stosunek skuteczności leków do ich skutków ubocznych jest dużo korzystniejszy.

Lepiej na tym tle wypada w Polsce leczenie metodami psychospołecznymi. Chociaż tu także są problemy. Mamy po prostu zbyt mało psychiatrów zajmujących się dziećmi i młodzieżą. Czekanie na pomoc bywa bardzo długie.

Warto podkreślić, jak ważną rolę pełni edukacja społeczna, szczególnie rodziców i nauczycieli. Wzrost świadomości jest bowiem kluczową sprawą dla leczenia ADHD. Wiele zmieniło się na korzyść w ostatnich latach. Znaczącą role edukacyjną pełnią np. media.

Jakie są konsekwencje braku leczenia?

Niezastosowanie odpowiedniego leczenia przynosi cierpienie dzieci i rodziców. Dziecko nie rozwija się tak, jak powinno. Nawet bardzo inteligentne dzieci dostają coraz gorsze stopnie w szkole, są napiętnowane przez otoczenie i kolegów. Pamiętajmy, że objawem zaburzeń jest impulsywność. Dzieci z ADHD są skłonne do spontanicznych zachowań, zagrażających ich bezpieczeństwu, mogą np. wybiec na jezdnię. Wypadkowość w tej grupie jest bardzo duża.

Osoba dotknięta tą chorobą przeżywa w życiu wiele problemów, narażona jest na ostracyzm, co z kolei prowadzi do zaburzeń emocjonalnych, m.in. depresji. W okresie dorastania mogą pojawić się również duże problemy osobowościowe. Osoby te skłonne są do zachowań impulsywnych, częściej sięgają po alkohol, zażywają leki w nadmiernych ilościach. Pewne objawy z zakresu zaburzeń uwagi i koncentracji mogą przetrwać do wieku dorosłego i bardzo przeszkadzać w życiu.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał PJ