Energia XXVI
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 61 (5834) 13 marca 2001 r.
Widzę duże perspektywy rozwoju naszej współpracy
Rozmowa z Matsem Staffanssonem, ambasadorem Królestwa Szwecji w Warszawie
Na jakich problemach koncentruje się Szwecja podczas przewodnictwa w Unii Europejskiej?
Sprawująca przewodnictwo od 1 stycznia do 30 czerwca tego roku Szwecja postawiła przed sobą trzy priorytety, które łatwo zapamiętać, gdyż w języku angielskim zaczynają się na literę „e”. Są to enlargement, employment i environment, czego odpowiednikiem w języku polskim będą trzy „p”, czyli poszerzenie, praca i przyroda. I w zasadzie, jak myślę, wszystkie te priorytety są ważne dla Polski. W pierwszej kolejności interesuje Polaków sprawa poszerzenia Unii, ale i również dwa pozostałe priorytety mają duże znaczenie, zwłaszcza w momencie, gdy Polska stoi przed wielką transformacją w wielu dziedzinach życia gospodarczego, nie mówiąc o ochronie środowiska. Chcielibyśmy, żeby w ciągu tych sześciu miesięcy naszej prezydencji doszło do przełomu w negocjacjach z krajami kandydującymi. Polska ma wszystkie rozdziały negocjacyjne otwarte. Jeżeli negocjacje będą pomyślnie przebiegały, to możliwe, że w połowie czerwca podczas szczytu w Goeteborgu zapadną dobre decyzje.
Jak widzi pan ambasador miejsce Polski w sferze polityki energetycznej Szwecji w basenie Morza Bałtyckiego?
Polska zajmuje ważne miejsce. Od kilku lat, jak wiadomo, funkcjonuje kabel energetyczny miedzy Szwecją i Polską. I przez ten kabel eksportujemy do Polski, a czasem również importujemy z Polski energię elektryczną. Innym wyrazem zainteresowania Szwecji Polską jest fakt, że duży państwowy koncern energetyczny Vattenfall kupił rok temu elektrociepłownię w Warszawie oraz duży udział w największej sieci dystrybucji energii elektrycznej na południu kraju. Myślę o Górnośląskich Zakładach Energetycznych. Wszystko to dowodzi, że Szwecja traktuje swoje interesy w energetyce polskiej długofalowo i jest gotowa zainwestować duże pieniądze. Są też projekty, które mogą okazać się dla Polski interesujące, jak np. Baltic Ring, czyli Pierścień Bałtycki oznaczający współpracę wszystkich krajów basenu bałtyckiego w dziedzinie energetyki. Od dawna jest obecna na polskim rynku firma szwedzka, która kiedyś nazywała się Asea, a po połączeniu ze szwajcarską firmą Brown Bovery nazywa się Asea Brown Bovery, czyli ABB. Jest ona zaliczana do największych na świecie firm multinarodowych. Jest to dzisiaj największy chyba koncern energetyczny na świecie. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ABB zainwestował w Polsce duże pieniądze i duża część tych inwestycji pochodzi ze szwedzkiej części tego koncernu. Tak więc wielkość inwestycji szwedzkich w sektorze polskiej energetyki jest znacząca.
Jakie są zamierzenia Szwecji wobec Polski w dziedzinie ochrony środowiska naturalnego?
Szwedzi i wszystkie inne narody skandynawskie mają wysoką świadomość ekologiczną. Dlatego sprawy ochrony środowiska odgrywają dużą rolę w naszej polityce wewnętrznej i w świadomości szwedzkiego społeczeństwa. Przywiązujemy więc dużą wagę do spraw związanych z ochroną środowiska w krajach sąsiadujących z nami przez Bałtyk. Jesteśmy żywotnie zainteresowani tym, żeby Polska jak najszybciej rozwiązała swoje problemy w tej dziedzinie, a po pięćdziesięciu blisko latach zaniedbań są one bardzo duże. Duże są zaległości i problemy nie tylko w Polsce, ale we wszystkich byłych krajach komunistycznych. Jeśli chodzi o członkostwo w Unii Europejskiej, to ten rozdział negocjacyjny jest jednym z sześciu, jakie przypadają do prowadzenia Szwecji w trakcie naszego przewodnictwa. I my aktywnie pracujemy nad tym rozdziałem ze wszystkimi krajami kandydującymi, a zwłaszcza z Polską, ponieważ pod względem potencjału demograficznego stanowi ona 40 procent ludności wszystkich krajów kandydujących do Unii Europejskiej. Chcę jednak powiedzieć, że dobrze nam się współpracuje z ministrem środowiska Antonim Tokarczukiem. Próbujemy z naszej strony pomóc Polsce w procesie negocjacyjnym, stawiając do dyspozycji ekspertów oraz inwestując w sektorze ochrony środowiska. Ważnym na przyszłość faktem jest to, że szwedzki bank SEB zainwestował w zakup znacznego udziału polskiego Banku Ochrony Środowiska duże pieniądze i ma zamiar inwestować jeszcze więcej. Myślę, że szwedzkie banki i szwedzki świat biznesu jest zainteresowany inwestowaniem w ochronę środowiska naturalnego w Polsce.
Co, zdaniem pana ambasadora, decyduje o dużym zainteresowaniu Szwecji Polską?
Powodów tego zainteresowania jest kilka. Do końca lat osiemdziesiątych nie było w Szwecji jakiegoś szczególnego zainteresowania Polską i dopiero wielkie przemiany polityczne i ekonomiczne sprawiły, że gwałtownie wzrosło zainteresowanie szwedzkiego biznesu współpracą z Polską. Polska jest największym naszym partnerem handlowym w całym byłym obozie socjalistycznym. Nasz handel z Polską jest o 50 procent większy od obrotów z Rosją i o 30 procent większy od naszych obrotów z Czechami, Węgrami, Słowacją i Słowenią razem wziętych. Relatywnie biorąc Polska jest więc naszym największym partnerem handlowym w tej części Europy, chociaż globalnie biorąc jest to nadal mały dział w handlu zagranicznym Szwecji. Eksport do Polski wynosi 1,8 procenta całego naszego eksportu, zaś import z Polski wynosi 1,1 procenta naszego globalnego importu. Jestem przekonany, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej handel nasz będzie znacząco wzrastał. Jesteśmy sąsiadami, mamy świetne połączenia promowe i lotnicze. Skandynawskie Linie Lotnicze utrzymują codziennie połączenie z sześcioma miastami w Polsce, latając do Warszawy, Krakowa, Gdańska, Szczecina, Poznania i Wrocławia. Z Polską mamy o wiele więcej połączeń lotniczych niż z wieloma krajami Unii Europejskiej. W Szwecji jest wielu Polaków. Są to często młodzi ludzie, którzy przyjechali w latach osiemdziesiątych, mają dobre kwalifikacje, stanowiąc ważny pomost między Szwecją i Polską. Jest też w Polsce duża, licząca co najmniej kilkaset osób, kolonia zamieszkałych na stałe Szwedów reprezentujących sfery gospodarcze. Wielu z nich mówi już po polsku i wielu Polaków zna język szwedzki. Nasze stosunki polityczne z Polską są od dawna doskonałe. Widzę więc duże perspektywy rozwoju naszej współpracy w wielu dziedzinach.
Lech Z. Niekrasz