Potrzebne bezpieczeństwo energetyczne w wymiarze narodowym

Energia XXVI
Dodatek reklamowy do RZECZPOSPOLITEJ.
nr 61 (5834) 13 marca 2001 r.

Potrzebne bezpieczeństwo energetyczne w wymiarze narodowym

Wypowiedź Andrzeja Lipko,
prezesa Zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A.

FotoZ wypowiedzi uczestników międzynarodowej konferencji „Gaz dla Europy” wynika jednoznacznie, że kraje Unii Europejskiej oraz Europy Środkowo-
-Wschodniej zamierzają znacznie zwiększyć zużycie gazu ziemnego. Wzrost ten nastąpi w warunkach szybko postępującej liberalizacji rynku gazowniczego, czego naturalną konsekwencją będzie powstanie wolnego, konkurencyjnego rynku gazu. Na wspólnym, otwartym rynku gazowym wszelkie decyzje podejmowane przez jeden kraj będą w oczywisty sposób wpływać na funkcjonowanie tego rynku w innych krajach. Dlatego też niezbędna jest współpraca w zakresie polityki energetycznej i bezpieczeństwa energetycznego zarówno ze strony krajów UE, jak i państw aspirujących do członkostwa w UE.

Tworzenie europejskiego rynku oraz rozmieszczenie zasobów gazu ziemnego powodują, że w nadchodzących latach realizowane będą duże inwestycje w zakresie przesyłowej infrastruktury gazowniczej. Ze względu na skalę potrzeb finansowych związanych z budową gazociągów łączących producentów z odbiorcami, wspólne działania powinny podejmować wszystkie zainteresowane strony. Dotyczy to zarówno krajów producentów, krajów tranzytowych, jak i krajów importerów.

Położenie geograficzne Polski jest w tym przypadku o wiele większą zaletą niż wadą. Dlatego należy dążyć do wykorzystania wszystkich możliwości mogących przysłużyć się budowaniu właściwych relacji pomiędzy dostawcami gazu i ich odbiorcami. Obecność gazociągów tranzytowych umacnia pewność dostaw gazu, zwiększa obroty, daje zatrudnienie firmom gazowniczym, a więc przyczynia się do gospodarczego rozwoju. W wyniku wzajemnych uzgodnień pomiędzy Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem S.A. a konsorcjum firm: Gazprom, Ruhrgas, Wintershall, SNAM oraz Gaz de France, rozpoczął pracę wspólnie powołany zespół roboczy. Jego zadaniem jest opracowanie optymalnego przebiegu trasy gazociągu tranzytowego, za pomocą którego planowane jest dostarczanie dodatkowych ilości gazu rosyjskiego do Europy. Zespół ten powinien wziąć pod uwagę gospodarcze, ekologiczne, prawne, rynkowe i społeczne aspekty związane z budową gazociągu, biegnącego przez terytorium Polski.

Rozważając aspekt niezależności energetycznej państwa należy postawić pytanie o niezależność dostaw gazu ziemnego zarówno dla gospodarki, jak i odbiorców indywidualnych. Czy na pozycję gazu ziemnego w polskiej ekonomii wpływa sytuacja na rynku gazu w Europie i działania dostawców paliwa gazowego?

Obserwowany ostatnio gwałtowny wzrost cen ropy i produktów ropopochodnych (lekkiego i ciężkiego oleju opałowego) jest z jednej strony sygnałem dla dostawców gazu do zgłoszenia wyższych cen jego sprzedaży, a z drugiej zaś do poszukiwania alternatywnych źródeł energii przez dotychczasowych użytkowników gazu.

Obecne powiązanie ceny gazu z cenami ropy na świecie można zastąpić poprzez stworzenie możliwości konkurowania na terenie Polski dostawców gazu z różnych kierunków. Wynika to z chęci wykorzystania geograficznego położenia Polski.

Jednoczesne prowadzenie rozmów z Norweskim Komitetem Negocjacyjnym (GFU) w sprawie dostaw gazu z Morza Północnego do Polski, jak również negocjacji z Gazpromem na temat przebiegu gazociągu z Rosji do Europy Zachodniej pokazują możliwości tworzenia realnej niezależności dostaw gazu ziemnego od dwóch największych jego dostawców gazu w Europie. W tych negocjacjach strona polska ma pewne atuty: w rozmowach norweskich jest to możliwość bezpośredniej dostawy gazu do Europy Środkowo-Wschodniej; a w rozmowach rosyjskich najkrótsza droga transportu gazu z Rosji do Europy Zachodniej.

Każda niezależność jest trudna do osiągnięcia i utrzymania, i z tego powodu stanowi pewną, realną wartość, dla której warto podejmować działania wymagające determinacji osobistej, siły woli politycznej i wyrzeczeń zespołów ludzkich oraz oczywiście nakładów finansowych.

Ich uwieńczeniem powinna być DYWERSYFIKACJA źródeł zaopatrzenia Polski w gaz ziemny, czego realnym potwierdzeniem będzie podpisanie kontraktu na dostawy norweskiego gazu na polskie wybrzeże.

Perspektywa stworzenia wspólnego rynku gazowego w Europie to także wyzwanie dla krajowego sektora. W celu uczynienia polskiego przemysłu gazowniczego konkurencyjnym na rynku energii i umocnienia pozycji gazu ziemnego na rynku paliw, zachodzi konieczność przeprowadzenia restrukturyzacji jego struktur organizacyjnych i instytucjonalnych. W związku z szybko zmieniającą się sytuacją na rynku paliw i energii w Polsce pojawia się konieczność urealnienia zapotrzebowania na gaz ziemny. Należy również dokonać oceny penetracji gazu ziemnego w sektorze elektroenergetycznym, z którym wiąże się tyle nadziei na podwojenie zużycia przewidzianego w „Założeniach polityki energetycznej Polski do 2020 roku”.

Dla poszerzenia naszego rynku gazowego niezbędny jest też dynamiczny marketing połączony z wprowadzaniem nowych technologii użytkowania gazu (minikogeneracja, klimatyzacja, ogniwa paliwowe, gaz jako paliwo dla pojazdów mechanicznych itd.). W odniesieniu do dyrektyw UE dotyczących przemysłu energetycznego, a przede wszystkim Europejskiej Dyrektywy Gazowej, należy skoordynować nasze wysiłki, które powinny polegać na pełnym wdrożeniu unijnych zdobyczy prawnych oraz na maksymalnym możliwym wykorzystaniu środków pomocowych z Unii Europejskiej. Dla uatrakcyjnienia naszego rynku gazowego i przyciągnięcia potencjalnych inwestorów, zarówno w procesie prywatyzacyjnym, jak i po jego zakończeniu potrzebny jest jasny i względnie stabilny system legislacyjny i regulacyjny. Szczególnie ważne są przepisy rządzące koncesjami i regulacją cen i taryf gazowych oraz importem gazu ziemnego.

Włączenie Polski do Unii Europejskiej, szybki rozwój techniki i multimedialności będą wpływać na stopniowe eliminowanie dotychczasowego, pejoratywnego odbioru pojęcia monopolu gazowego, a klient powinien kupować energię zawartą w gazie ziemnym, jak każde inne dobro użytku codziennego.