Życie bez bólu

Nasze Zdrowie IV
Dodatek promocyjno-reklamowy do „RZECZPOSPOLITEJ„.
nr 300 (6983) 23 grudnia 2004 r.

Życie bez bólu

Rozmowa z dr. n. med. Włodzimierzem Kubiakiem, dyrektorem generalnym Janssen-Cilag Polska

Firma Janssen-Cilag Polska to firma innowacyjna. Jak działania państwa firmy wpływają na rozwój medycyny i wzrost jakości życia społeczeństw?

Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że leki stworzone i produkowane przez Janssen-Cilag wpłynęły znacząco na rozwój światowej medycyny. Potwierdza to opinia międzynarodowego i polskiego środowiska medycznego. Nasze preparaty wciąż są nowatorskimi osiągnięciami w leczeniu różnych schorzeń, jak np. Durogesic w zwalczaniu bólu nowotworowego. Niektóre substancje aktywne, wynalezione w laboratoriach firmy Janssen-Cilag, stały się podstawą leków o szczególnym znaczeniu, umieszczonych na liście Leków Podstawowych WHO. Produkty naszej firmy zostały uhonorowane wieloma prestiżowymi nagrodami. W maju 2002 r. Durogesic otrzymał medal za innowacyjność i wysoką skuteczność w konkursie na Lek Dziesięciolecia ogłoszonym przez „Gazetę Farmaceutyczną”.

Zatrzymajmy się w takim razie przy leczeniu bólu. Czy pojawienie się na rynku preparatu Durogesic było kluczowym momentem w leczeniu bólu i co oznaczało dla pacjentów? Na czym polega ów przełom?

Durogesic był pierwszym opioidowym lekiem przeciwbólowym dostępnym w formie plastrów. Sposób podawania leku przez skórę sprawia, że jego substancja aktywna – fentanyl wchłania się bezpośrednio do krwi. Dzięki temu Durogesic działa nieprzerwanie przez 72 godziny i plaster wymaga zmiany jedynie co 3 doby. Pacjent może więc spokojnie spać i odpoczywać, a nawet pracować zawodowo, bez konieczności przerywania aktywności życiowej. Nasze siedmioletnie doświadczenie w terapii bólu nowotworowego, pozwala mi stwierdzić, że Durogesic jest lekiem docenianym zarówno przez pacjentów, jak też lekarzy.

Czy w takim razie możemy powiedzieć, że Polacy „żyją bez bólu”? Czy otrzymują go wszyscy potrzebujący?

Niestety, nadal istnieje duża grupa pacjentów cierpiących z tego powodu. Jak pokazują badania, pacjenci ci są po prostu niedostatecznie leczeni. Myślę, że warto zawsze przypominać, że leczenie bólu nowotworowego to nie zbędny luksus, tylko powinność każdego lekarza.

Musimy pamiętać przede wszystkim o pacjencie, ponieważ trzeba mieć świadomość, że ból nowotworowy jest bardzo dotkliwy. Umiarkowany lub silny odczuwa co trzeci leczony przyczynowo pacjent z chorobą nowotworową i 60-90 proc. chorych w ostatnim okresie życia. Nieuleczalnie chorzy cierpią na ból wszechogarniający. Boli ich wszystko: ciało, psychika i dusza. Do opanowania tak ogromnego bólu potrzebna jest pomoc holistyczna udzielana przez wielodyscyplinarne zespoły, organizowane w system opieki paliatywnej i hospicyjnej.

A co z chorymi, którzy cierpią na ból nienowotworowy np. związany z chorobami pochodzenia reumatycznego, takimi jak bóle krzyża, choroba zwyrodnieniowa stawów, osteoporoza czy reumatoidalne zapalenie stawów?

Rzeczywiście WHO ogłosiła lata 2000-2010 „Dekadą kości i stawów”, aby zwrócić uwagę państw i rządów na problem profilaktyki, właściwego leczenia i zapobiegania kalectwu w chorobach układu ruchu. Polska od grudnia 1999 jest sygnatariuszem „Dekady”, co szczególnie zobowiązuje nasze państwo do zajęcia się kwestią niedoleczenia bólu w chorobach kości i stawów. Niedostateczne leczenie silnego bólu nienowotworowego generuje koszty związane z absencją w miejscu pracy, albowiem ból przewlekły jest najczęstszą przyczyną zwolnień lekarskich. Wiąże się to także z koniecznością zapewnienia hospitalizacji i opieki społecznej zniedołężniałym pacjentom i wreszcie z wypłatą odszkodowań ubezpieczonym. Umożliwienie tej grupie pacjentów dostępu do skutecznego i bezpiecznego leczenia jest kluczowe. Preparaty takie jak np. Durogesic mogą dla nich często oznaczać powrót do aktywności zawodowej. Jest to szczególnie ważne w przypadku chorych z bólem nienowotworowym, dla których powrót do aktywnego życia jest wyznacznikiem skutecznego leczenia i rehabilitacji.

Firma Janssen-Cilag Polska znana jest również z zaangażowania w programy społeczne. W jakich najważniejszych akcjach państwo uczestniczą obecnie?

W zakresie bólu prowadzimy działania pod jednym hasłem „Życie bez bólu nowotworowego”. W tym zakresie współpracujemy z Polskim Towarzystwem Opieki Paliatywnej, Polskim Towarzystwem Badania Bólu, Polskim Towarzystwem Medycyny Paliatywnej. Do tej pory na rzecz opieki paliatywnej przekazaliśmy 200 tys. USD. Jesteśmy głównym partnerem akcji społecznej „Hospicjum to też życie”. Mamy nadzieję, że dzięki naszym staraniom, coraz więcej pacjentów będzie miało świadomość, że chorobie nowotworowej nie musi towarzyszyć ból.

Ale nie jest to nasza jedyna inicjatywa. W tym roku mieliśmy zaszczyt odebrać tytuł „Lidera Roku 2004 w Ochronie Zdrowia” w kategorii „Działalność charytatywna” za nagrodzony projekt „Rozbudowa Oddziału Transplantacji Szpiku Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej Akademii Medycznej w Poznaniu”. Firma Janssen-Cilag Polska przekazała na rozbudowę Oddziału 185 000 USD. Dzięki tym środkom w dniu 5 lipca 2004 r. rozpoczęła się realizacja inwestycji, której zakończenie planowane jest na marzec 2005 r. Cieszy nas, że możemy pomóc.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał PJ